padaczka?, drugi atak, czy juz leczyć?
: 01 marca 2007, 19:51
Dzień dobry,
moja suczka wczoraj miała drugi atak, który wyglądał na padaczkowy. Poprzedni był 6 tygodni wcześniej. Nie wiem czy w przeszłości to sie zdarzało- sunia jest u mnie od trzech miesięcy i nie znam jej przeszłości.
Po pierwszym ataku była badana kardiologicznie- osłuchowo i w EKG bez zmian, poza arytmia oddechową.
Obydwa ataki miały łagodny przebieg- kilkunastosekundowe drgania i sztywnienie łapek, minimalne ślinienie (2-3 kropelki), bez utraty przytomności. Po ok 1-2 minutach zadnych zauważalnych zmian w zachowaniu.
Czy w tej sytuacji wskazane jest już podawanie leków, czy można "spokojnie" czekać na kolejny atak, zeby ewentualnie sprawdzic, czy jest jakas prawidłowość w ich częstotliwości?
Czy te dwa ataki w stosunkowo krótkim czasie należy juz z całą pewnością uznać za objaw choroby? Próbuje sie jeszcze łudzic, że może to wynik jakis niedoborów witaminowych (zwiazanych chocby z ciążą i karmieniem szczeniąt w listopadzie/grudniu) i długotrwałego stresu?
Sunia, poza tym wydaje się zdrowa i w dobrej kondycji. Jest żywiołowa, aktywna, ale bardzo lękliwa.
moja suczka wczoraj miała drugi atak, który wyglądał na padaczkowy. Poprzedni był 6 tygodni wcześniej. Nie wiem czy w przeszłości to sie zdarzało- sunia jest u mnie od trzech miesięcy i nie znam jej przeszłości.
Po pierwszym ataku była badana kardiologicznie- osłuchowo i w EKG bez zmian, poza arytmia oddechową.
Obydwa ataki miały łagodny przebieg- kilkunastosekundowe drgania i sztywnienie łapek, minimalne ślinienie (2-3 kropelki), bez utraty przytomności. Po ok 1-2 minutach zadnych zauważalnych zmian w zachowaniu.
Czy w tej sytuacji wskazane jest już podawanie leków, czy można "spokojnie" czekać na kolejny atak, zeby ewentualnie sprawdzic, czy jest jakas prawidłowość w ich częstotliwości?
Czy te dwa ataki w stosunkowo krótkim czasie należy juz z całą pewnością uznać za objaw choroby? Próbuje sie jeszcze łudzic, że może to wynik jakis niedoborów witaminowych (zwiazanych chocby z ciążą i karmieniem szczeniąt w listopadzie/grudniu) i długotrwałego stresu?
Sunia, poza tym wydaje się zdrowa i w dobrej kondycji. Jest żywiołowa, aktywna, ale bardzo lękliwa.