Silny swiad tylnej czesci ciala psa
: 12 października 2018, 20:43
CWitajcie, moze pomozecie w sprawie, ktorej zaden weterynarz do tej pory nam nie pomogl.
Mam 7 letniego samca shih tzu. Pol roku temu mial zabieg kastracji i bardzo dlugo sie goilo ( zrobila sie skorupa wokol woreczka ktorego nie usunieto- byla ropa i ogolnie 2 miesiace sie ta skorupa rana goila, ale sie udalo). Rana zniknela, szwy usuniete i pojakims czasie nie bylo sladu po cieciu.
Od ostatnich 2 miesiecy mamy taki problem, ze pies sie strasznie drapie w tych okolicach ciala. Sa to takie "ataki" pojawiajace sie raz na jakis czas i trwa to troche ponad tydzien. Na poczatek drapie ogolne tylne czesci ciala, nastepne kilka dni tylnymi lapami wydrapuje dokladnie w miejscu gdzie byly jadra oraz przysiada pupa i z kazdej strony zrywa sie patrzac w tyl jakby przy grzbiecie ogonu. W nocy nie spi tylko sie przemieszcza i drapie. Jest tez bardzo wrazliwy na dotyk jesli sie go glaszcze po tylnych czesciach ciala (jakby od polowy kregoslupa w dol przy ogonie). Po okolu tygodniu nie jest w stanie zrobic krok bo mu w tych czesciach mu tak przeszkadza. Skora jest tylko lekko przeczerwieniona i nie ma zadnych ran czy krostek ani zadnych znakow co to moze byc. Weterynarze nie wykryli zadnych pchel (nosi tez obroze bayer caly czas) i mowiono ze to moze byc alergiczna reakcja na tak naprawde wszystko. Przy kazdej z wizyt (3 wizytyw ciagu 3 miesiecy) dostawal zastrzyk sterydowy na swiad i pozniej tabletki na podtrzymywanie efektu, ktore mial brac przez kolejny tydzien. Przy kazdej sytuacji byl spokoj przez okolo miesiaca zanim wszystko powrocilo dokladnie tak samo. Po ostatnim razie nawet troche mniej pomoglo te leczenie.
Pies juz po tygodniu leczeniea tym razem zaczal pomalu sie znow drapac. Popatrzylam czy tym razem sa jakies krost czy cokolwiek, i zauwazylam, ze ma bardzi siwe i matowe wlosy w miejscu gdzie byly te jadra, odraz bardzo twarde przy dolnej czesci pracia. Nie wiem czy to moze miec cos wsolnego z tym.
Pies jest ogolnie zdrowy' chetnie je i pije, dobrze sie zalatwia - nie ma problemow z kupa czy moczem. Nie wymiotuje i nie ma oznakow krwi nigdzie. Ogolnie ma problemy z gruczolami przy odbycie i musi je miec regukarnie oprozniane, lecz to nie jest powodem tego wszystkiego poniewaz przy kazdej wizycie ( co miesiac teraz) ma je sprawdzane i wyproznione. Badania krwi i usg wszystkich narzadow robiine tuz przed kastracja mialy swietne wyniki. Jedynie te drapanie i ogolnie cos w tych czesciach ciala teraz bardzo mu i nam przeszkadza. Prosze o wszelkie porady poniewaz niechcemy psa katowac ciagle tymi sterydami, ktore i tak juz co raz mniejszy efekt przynosza.
Bede wdzieczna za wszystkie komentarze!
Mam 7 letniego samca shih tzu. Pol roku temu mial zabieg kastracji i bardzo dlugo sie goilo ( zrobila sie skorupa wokol woreczka ktorego nie usunieto- byla ropa i ogolnie 2 miesiace sie ta skorupa rana goila, ale sie udalo). Rana zniknela, szwy usuniete i pojakims czasie nie bylo sladu po cieciu.
Od ostatnich 2 miesiecy mamy taki problem, ze pies sie strasznie drapie w tych okolicach ciala. Sa to takie "ataki" pojawiajace sie raz na jakis czas i trwa to troche ponad tydzien. Na poczatek drapie ogolne tylne czesci ciala, nastepne kilka dni tylnymi lapami wydrapuje dokladnie w miejscu gdzie byly jadra oraz przysiada pupa i z kazdej strony zrywa sie patrzac w tyl jakby przy grzbiecie ogonu. W nocy nie spi tylko sie przemieszcza i drapie. Jest tez bardzo wrazliwy na dotyk jesli sie go glaszcze po tylnych czesciach ciala (jakby od polowy kregoslupa w dol przy ogonie). Po okolu tygodniu nie jest w stanie zrobic krok bo mu w tych czesciach mu tak przeszkadza. Skora jest tylko lekko przeczerwieniona i nie ma zadnych ran czy krostek ani zadnych znakow co to moze byc. Weterynarze nie wykryli zadnych pchel (nosi tez obroze bayer caly czas) i mowiono ze to moze byc alergiczna reakcja na tak naprawde wszystko. Przy kazdej z wizyt (3 wizytyw ciagu 3 miesiecy) dostawal zastrzyk sterydowy na swiad i pozniej tabletki na podtrzymywanie efektu, ktore mial brac przez kolejny tydzien. Przy kazdej sytuacji byl spokoj przez okolo miesiaca zanim wszystko powrocilo dokladnie tak samo. Po ostatnim razie nawet troche mniej pomoglo te leczenie.
Pies juz po tygodniu leczeniea tym razem zaczal pomalu sie znow drapac. Popatrzylam czy tym razem sa jakies krost czy cokolwiek, i zauwazylam, ze ma bardzi siwe i matowe wlosy w miejscu gdzie byly te jadra, odraz bardzo twarde przy dolnej czesci pracia. Nie wiem czy to moze miec cos wsolnego z tym.
Pies jest ogolnie zdrowy' chetnie je i pije, dobrze sie zalatwia - nie ma problemow z kupa czy moczem. Nie wymiotuje i nie ma oznakow krwi nigdzie. Ogolnie ma problemy z gruczolami przy odbycie i musi je miec regukarnie oprozniane, lecz to nie jest powodem tego wszystkiego poniewaz przy kazdej wizycie ( co miesiac teraz) ma je sprawdzane i wyproznione. Badania krwi i usg wszystkich narzadow robiine tuz przed kastracja mialy swietne wyniki. Jedynie te drapanie i ogolnie cos w tych czesciach ciala teraz bardzo mu i nam przeszkadza. Prosze o wszelkie porady poniewaz niechcemy psa katowac ciagle tymi sterydami, ktore i tak juz co raz mniejszy efekt przynosza.
Bede wdzieczna za wszystkie komentarze!