Duszności i przewlekła biegunka - trudności w zdiagnozowaniu
: 21 października 2018, 21:43
Witam serdecznie wszystkich forumowiczów,
mój 9-letni pies od dłuższego czasu miał problemy z wypróżnianiem, przez ostatnie 3-4 miesiące schudł ok. 10-12 kg (obecnie waży 32 kg). Tempo na spacerach zrobiło się znacznie wolniejsze, nie spacerował już z taką energią jak jeszcze np. rok temu - myślałam, że to przez podeszły wiek już mu się nie chce.
Na początku października miał wyraźne boleści brzucha, chodził skulony i skamlał. Pojechaliśmy do lekarza.
Weterynarz wstępnie stwierdził powiększoną prostatę, podejrzewał zapalenie prostaty lub zapalenie jelita grubego (to była wstępna diagnoza). Lekarz zalecił Dermipred. Pierwszy tydzień stosowania leku przyniósł poprawę apetytu, po czym z dnia na dzień pies znowu stracił apetyt i od ok. 5 dni nie jadł zupełni nic, pił trochę wody. Razem z utratą apetytu zaczęła się biegunka, która trwa od tygodnia.
Wyniki wskaźników, które uległy zmianie w morfologii:
3.10 21.10
WBC(Leukocyty) 11.2 14.8 G/l
RBC(Erytrocyty) 7.36 4.97 T/l
HGB(Hemoglobina) 16.8 12.0 g/dl
HCT(Hematokryt) 49.9 29.4 %
PCT(Hematokryt płyt.) 0.143 %
Weterynarz mówi, że zmiana wyników morfologii może być wynikiem odwodnienia/osłabienia organizmu lub zaczyna się jakiś stan zapalny.
Dodatkowo, pies od ok. 5 dni bardzo ciężko i szybko oddycha (ok. 47 oddechów/minutę), nie ma temperatury. Po osłuchu weterynarz nie stwierdził wyraźnych/niepokojących znaków, że coś z sercem może dziać się niedobrego.
Będę wdzięczna za jakąkolwiek poradę. Jestem zdezorientowana tymi wszystkimi objawami, weterynarzowi też na razie trudno jednoznacznie stwierdzić co jest przyczyną.Czy to możliwe, że w jednym czasie uwidoczniły się problemy z prostatą i klatką piersiową(sercem/płucami)?
Zaczęło się od problemów z wypróżnianiem, bólów podbrzusza, utraty apetytu, a teraz do tego doszedł ten ciężki oddech, który bardzo mnie martwi.
Pies jest apatyczny, przez większość dnia leży, wstaje z trudem i niechętnie. Nie je w ogóle od kilku dni, dziś nakarmiliśmy go na siłę.
mój 9-letni pies od dłuższego czasu miał problemy z wypróżnianiem, przez ostatnie 3-4 miesiące schudł ok. 10-12 kg (obecnie waży 32 kg). Tempo na spacerach zrobiło się znacznie wolniejsze, nie spacerował już z taką energią jak jeszcze np. rok temu - myślałam, że to przez podeszły wiek już mu się nie chce.
Na początku października miał wyraźne boleści brzucha, chodził skulony i skamlał. Pojechaliśmy do lekarza.
Weterynarz wstępnie stwierdził powiększoną prostatę, podejrzewał zapalenie prostaty lub zapalenie jelita grubego (to była wstępna diagnoza). Lekarz zalecił Dermipred. Pierwszy tydzień stosowania leku przyniósł poprawę apetytu, po czym z dnia na dzień pies znowu stracił apetyt i od ok. 5 dni nie jadł zupełni nic, pił trochę wody. Razem z utratą apetytu zaczęła się biegunka, która trwa od tygodnia.
Wyniki wskaźników, które uległy zmianie w morfologii:
3.10 21.10
WBC(Leukocyty) 11.2 14.8 G/l
RBC(Erytrocyty) 7.36 4.97 T/l
HGB(Hemoglobina) 16.8 12.0 g/dl
HCT(Hematokryt) 49.9 29.4 %
PCT(Hematokryt płyt.) 0.143 %
Weterynarz mówi, że zmiana wyników morfologii może być wynikiem odwodnienia/osłabienia organizmu lub zaczyna się jakiś stan zapalny.
Dodatkowo, pies od ok. 5 dni bardzo ciężko i szybko oddycha (ok. 47 oddechów/minutę), nie ma temperatury. Po osłuchu weterynarz nie stwierdził wyraźnych/niepokojących znaków, że coś z sercem może dziać się niedobrego.
Będę wdzięczna za jakąkolwiek poradę. Jestem zdezorientowana tymi wszystkimi objawami, weterynarzowi też na razie trudno jednoznacznie stwierdzić co jest przyczyną.Czy to możliwe, że w jednym czasie uwidoczniły się problemy z prostatą i klatką piersiową(sercem/płucami)?
Zaczęło się od problemów z wypróżnianiem, bólów podbrzusza, utraty apetytu, a teraz do tego doszedł ten ciężki oddech, który bardzo mnie martwi.
Pies jest apatyczny, przez większość dnia leży, wstaje z trudem i niechętnie. Nie je w ogóle od kilku dni, dziś nakarmiliśmy go na siłę.