Długo dyszy i sapie po zabawie.
Mój dwu letni pies bardzo długo sapie i dyszy po zabawie,bieganiu,czy jeśli sie czyms podekscytuje.Do tego zawsze mocno sie ślini,ale nie kaszle i nie charczy.Mam jeszcze suke w domu i bawią sie często razem,suka o wiele szybciej "dochodzi do siebie" po zabawie niz pies.Suka nie ślini sie wcale a oboje sa tej samej rasy - amstaff.Po intensywnym wysiłku,suka sapie i dyszy ok. 15 - 20 minut a pies nawet godzine... do tego zmienia miejsce co chwila i nie potrafi poleżec spokojnie,okropnie sie przy tym sliniąc.Dodam ze oprócz tego jest zdrowy,nigdy na nic nie chorował,ma spory apetyt i absolutnie nie jest i nigdy nie był otyły.Kiedys rozciął sobie mocno opuszke i musiał dostać narkoze aby zaszyc rane.Weterynarz osłuchał mu serce stetoskopem przed zabiegiem i nie stwierdził nic niepokojacego.Narkoze i cały zabieg zniósł bardzo dobrze bez żadnych komplikacji i bez problemow wybudził sie z narkozy.Czy to normalne,ze tak długo dyszy? Zawsze sie tak szybko męczył - od szczeniaka.Czy powinnam mu zrobic jakies badania?
a po ile one ważą?
Dzisiaj po zabawie i bieganiu znowu strasznie mocno dyszał i sapał,chodził z miejsca w miejsce i bardzo mocno sie ślinił,dosłownie strużka śliny ciekła mu z pyska cały czas... do tego zauważyłam że oddychając charczał mocno,jakby ten nadmiar śliny mu przeszkadzał,jakby mu coś chlupotało w srodku [ tak to odebrałam na słuch ] ,charczał tak tylko do momentu az sie całkiem uspokoił i ochłonął po zabawie.Normalnie w ciągu dnia nie charczy ani nie kaszle.On sie bardzo szybko ekscytuje wszystkim wokół,nowymi miejscami,innymi psami,nowymi sytuacjami lub jesli wie ze wychodzimy na spacer.Wtedy trzęsie sie mocno,aż drży cały i wtedy tez się tak mocno ślini i po chwili juz mocno sapie i dyszy jakby byl po wysiłku - ślina leci mu strużka z pyska,ta ślina to az taka piana.Czy to normalne? Czy powinnam mu zrobic jakies badania? Może on jest taki "nakręcony" po prostu...
nikt Ci nie powie do końca bez badania bo to jest niemożliwe. Chyba nic złego się nie dzieje , ale jeśli bardzo Cię to niepokoii można zrobić RTG boczne płuc + BADANIE OGÓLNE PSA.
Ok.Dziekuje za odpowiedz poobserwuje go jeszcze,jesli nadal będzie tak charczał jak dzisiaj to pojde z nim na te badania RTG.