Tasiemiec i Aniprazol
: 03 lutego 2019, 22:45
Dzień dobry.
Bardzo proszę o poradę. Parę dni temu w odchodach naszego psa znaleźliśmy tasiemca. Nasza Pani Doktor zaleciła trzydniowe stosowanie Aniprazolu w dawce 4 tabletki dziennie. Pies waży 40 kg więc wszystko byłoby w porządku - sęk jednak w tym, że zgodnie z zaleceniem naszej Pani Doktor Aniprazol podawany był codziennie w 4 dawkach (po 1 tabletce) rozłożonych równomiernie w ciągu dnia - np. pierwsza tabletka o godz 7, druga o godz 11, trzecia o 16, czwarta o 21 - i przez dwa kolejne dni tak samo.
Teraz czytam, że na 40 kg psa powinniśmy podać 4 tabletki dziennie (ale w JEDNEJ dawce) i stosować to przez 3 kolejne dni...
Pytanie - czy sposób w jaki kuracja na tasiemczycę była przeprowadzona u nas w ogóle mogła coś zadziałać ?
Kolejne pytanie - według jednej opinii kurację Aniprazolem powinniśmy po 10 dniach powtórzyć a wg innej nie ma co podawać chemii na zapas i najlepiej zebrać 3 próbki kału - odstępach trzydniowych i go zbadać i sprawdzić czy jest konieczność ponownego podawania leku. Wg pierwszej opinii badanie kału (nawet trzykrotne) w przypadku tasiemca może okazać się nieskuteczne i wskazane jest podanie kolejnych dawek w ciemno. Którą metodę wybrać ?
Edit:
Po dzisiejszym kontakcie z naszą Panią Doktor wiemy, że z tym dawkowaniem nie zrozumieliśmy się i nie było to zamierzone działanie mające coś tam spowodować. Leczenie mamy ponowić w 10 dni po zakończeniu pierwszej kuracji.
Pytania postawione wcześniej pozostają jednak aktualne:
- czy sposób w jaki kuracja na tasiemczycę była przeprowadzona u nas w ogóle mogła coś zadziałać ?
- czy po ponownym - tym razem prawidłowym podaniu Aniprazolu powinniśmy założyć, że tasiemca już nie ma czy powinniśmy to jeszcze sprawdzać w badaniu kału czy też podać Aniprazol ponownie?
Bardzo proszę o poradę. Parę dni temu w odchodach naszego psa znaleźliśmy tasiemca. Nasza Pani Doktor zaleciła trzydniowe stosowanie Aniprazolu w dawce 4 tabletki dziennie. Pies waży 40 kg więc wszystko byłoby w porządku - sęk jednak w tym, że zgodnie z zaleceniem naszej Pani Doktor Aniprazol podawany był codziennie w 4 dawkach (po 1 tabletce) rozłożonych równomiernie w ciągu dnia - np. pierwsza tabletka o godz 7, druga o godz 11, trzecia o 16, czwarta o 21 - i przez dwa kolejne dni tak samo.
Teraz czytam, że na 40 kg psa powinniśmy podać 4 tabletki dziennie (ale w JEDNEJ dawce) i stosować to przez 3 kolejne dni...
Pytanie - czy sposób w jaki kuracja na tasiemczycę była przeprowadzona u nas w ogóle mogła coś zadziałać ?
Kolejne pytanie - według jednej opinii kurację Aniprazolem powinniśmy po 10 dniach powtórzyć a wg innej nie ma co podawać chemii na zapas i najlepiej zebrać 3 próbki kału - odstępach trzydniowych i go zbadać i sprawdzić czy jest konieczność ponownego podawania leku. Wg pierwszej opinii badanie kału (nawet trzykrotne) w przypadku tasiemca może okazać się nieskuteczne i wskazane jest podanie kolejnych dawek w ciemno. Którą metodę wybrać ?
Edit:
Po dzisiejszym kontakcie z naszą Panią Doktor wiemy, że z tym dawkowaniem nie zrozumieliśmy się i nie było to zamierzone działanie mające coś tam spowodować. Leczenie mamy ponowić w 10 dni po zakończeniu pierwszej kuracji.
Pytania postawione wcześniej pozostają jednak aktualne:
- czy sposób w jaki kuracja na tasiemczycę była przeprowadzona u nas w ogóle mogła coś zadziałać ?
- czy po ponownym - tym razem prawidłowym podaniu Aniprazolu powinniśmy założyć, że tasiemca już nie ma czy powinniśmy to jeszcze sprawdzać w badaniu kału czy też podać Aniprazol ponownie?