Czy to była wścieklizna?
: 22 lipca 2019, 10:55
Witam, wczoraj wraz z kolegą znaleźliśmy młode kociątku, siedziało przy chodniku. Zabraliśmy na ręce i po chwili odłożyliśmy. Ok. godzinę później znów przejeżdżaliśmy, a kotek dalej siedział w tym samym miejscu, tyle że przy pyszczku miał białą pianę, a na chodniku obok również była plama z białej plamy ( wyczytałem, że mogą to być wymioty przy zatruciu itp.) Kotka zabraliśmy i oddaliśmy pani mieszkającej obok. Dała mu mleka choć niechętnie pił, pochlipał z 3 razy i nic, kiedy przesunęła miskę, nawet za nią nie ruszył, stał nieruchomo w miejscu - było widać, że był osłabiony. Pani przesunęła go ręką. Oczy wyglądały w miarę OK, nie było żadnych widocznych zmian, źrenice też chyba ok. Kot nie ugryzł mnie, nie podrapał i chyba nie polizał, nie miałem też żadnych ran. I tu moje pytanie: czy to mogła być wścieklizna? Jeśli tak to czy muszę zostać zaszczepiony? Bardzo proszę o pomoc.