Nie trzymanie moczu
: 26 lipca 2019, 11:51
Witam,
Wiem że ten wątek był poruszany parę razy, liczę jednak że może coś się zmieniło, albo akurat w naszej sytuacji coś się da doradzić.
Mamy problem z 12 letnią suczką Amstaffa.
Około 4 lata temu miała sterylizację ze względu na ropomacicze. Wszystko było dobrze do zeszłego roku kiedy zauważyliśmy że bezwładnie popuszcza mocz np, leżąc na boku widać jak sobie sam kapie. Oczywiście od razu zgłosiliśmy się do lekarza. Który obstawił dwie możliwości albo właśnie problem po sterylizacji lub niestety już starość. Dostaliśmy syrop Propalin i wszystko wróciło do normy już po pierwszym użyciu, nawet przy mniejszej dawce niż była wymagana do jej wagi. Niestety około dwa tygodnie temu problem znienacka powrócił. Od razu podaliśmy dawkę do jej wagi jednak nic to nie dało, wiec wybraliśmy się lekarza, który dał nam Incurin. Zalecił początkowo jedną tabletkę, jednak to nic nie dało przez pierwsze dni, więc zalecił dwie czyli maksymalna dawkę, którą bierzemy już 3 dzień i nie ma żadnej poprawy. Czy szukać jeszcze jakiś leków i liczyć że co pomogą czy jest jeszcze jakaś szansa na ratowanie tej sytuacji?
Głownie martwi mnie zima, ponieważ po nocy jeśli leży na boku widać mokre plamy na nodze, boje sie że mokra wyjdzie na mróz -15 stopni żeby nie nabawiła się jakiś zapaleń, albo czegoś jeszcze gorszego?
Co do zapachu moczu nie jest jakiś "śmierdzący", wiadomo czuć lekka nieprzyjemną woń, jednak kiedy to powróciło zlikwidowaliśmy wszystkie koce i legowiska na rzecz jednorazowych mat, oraz częstszego przemywania newralgicznych miejsc wodą.
Mam nadzieję że uda sie coś poradzić oraz za wszelkie sugestie bardzo dziękuje!
Wiem że ten wątek był poruszany parę razy, liczę jednak że może coś się zmieniło, albo akurat w naszej sytuacji coś się da doradzić.
Mamy problem z 12 letnią suczką Amstaffa.
Około 4 lata temu miała sterylizację ze względu na ropomacicze. Wszystko było dobrze do zeszłego roku kiedy zauważyliśmy że bezwładnie popuszcza mocz np, leżąc na boku widać jak sobie sam kapie. Oczywiście od razu zgłosiliśmy się do lekarza. Który obstawił dwie możliwości albo właśnie problem po sterylizacji lub niestety już starość. Dostaliśmy syrop Propalin i wszystko wróciło do normy już po pierwszym użyciu, nawet przy mniejszej dawce niż była wymagana do jej wagi. Niestety około dwa tygodnie temu problem znienacka powrócił. Od razu podaliśmy dawkę do jej wagi jednak nic to nie dało, wiec wybraliśmy się lekarza, który dał nam Incurin. Zalecił początkowo jedną tabletkę, jednak to nic nie dało przez pierwsze dni, więc zalecił dwie czyli maksymalna dawkę, którą bierzemy już 3 dzień i nie ma żadnej poprawy. Czy szukać jeszcze jakiś leków i liczyć że co pomogą czy jest jeszcze jakaś szansa na ratowanie tej sytuacji?
Głownie martwi mnie zima, ponieważ po nocy jeśli leży na boku widać mokre plamy na nodze, boje sie że mokra wyjdzie na mróz -15 stopni żeby nie nabawiła się jakiś zapaleń, albo czegoś jeszcze gorszego?
Co do zapachu moczu nie jest jakiś "śmierdzący", wiadomo czuć lekka nieprzyjemną woń, jednak kiedy to powróciło zlikwidowaliśmy wszystkie koce i legowiska na rzecz jednorazowych mat, oraz częstszego przemywania newralgicznych miejsc wodą.
Mam nadzieję że uda sie coś poradzić oraz za wszelkie sugestie bardzo dziękuje!