Sterylizacja suczki :/

Dyskusje o chorobach, ich leczeniu, oraz profilaktyce.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

Nefrita

18 września 2007, 20:54

Witam serdecznie , mam na imie Karolina i chcialabym dowiedziec sie czegos na temat sterylizacji suczek. 3 dni temu kupilam suczke sztafika ( samca juz posiadam) i chcialabym ja wysterylizowac , wiem , ze moze i jest to okrutne :( ale moj Diablo cierpial kiedys na nuzyce i niechcialabym aby choroba przeniosla sie na szczenieta , a chyba taka mozliwosc istnieje , niechcialabym ryzykowac. Mianowicie chodzi mi o to w jaki sposob moze odbic sie ta sterylizacja na jej zdrowiu ? Czy moze pozniej np. uroic sobie ciaze? Czy moze miec problemy z groczolami piersiowymi? Czy wogole sterylizacja jest dobra , zdrowa... prosze o pomoc!!!!!
Gość

18 września 2007, 21:20

WITAJ KAROLINO, wiele jest na forum, o sterylizacji suczki, jesli uwaznie przejzych posty , mozesz sie sporo dowiedziec, w dziale" choroby", znajdziesz post :jakie badania przed stery....., w dziale hodowla, tez znajdziesz wiadomosci o kastracji suki.
harpia
Posty:219
Rejestracja:28 marca 2006, 07:34
Lokalizacja:Libiąż

18 września 2007, 21:21

Witaj :)
Kastracja (bo o niej mowa) nie jest okrutna, okrutne jest mnożenie na ilość "bo tak natura chciała"
Kastracja ratuje przed ropomaciczem, rakiem, guzami i urojonymi ciążami. Sunia będzie zdrowa i prawdopodobnie żyć będzie dłużej ;)
W podeszłym wieku, u niekastrowanych suczek mogą zacząć się poważne problemy, najczęściej guzy listwy mlecznej.
O samym ropomaciczu nie będę opowiadała, w grudniu przechodziłam to u mojej 14 letniej suni, cudem przeżyła kastrację.

Pomyśl o kastracji Diablo, to też ma sporo plusów.

Po kastracji musisz uważać na dietę, kastratki mogę mieć większy apetyt i co za tym idzie - utyć, ale ruch i zabawa, którą te psiaki kochają, zrobią swoje, problemu nie będzie :wink:
Nefrita

18 września 2007, 23:44

Slicznie dziekuje za pozytywne nastawienie . Faktycznie jak tak sobie wiecej poczytalam na ten temat , to wiecej korzysci z tej sterylizacji. A tez jak sobie pomysle , ze mialabym suni zabierac dzieci i dotego niewiadomo kto i jak by je traktowal , to chyba wpadlabym w depresje jeszcze wieksza niz sunia :( i wyla bym dniami i nocami uzalajac sie nad nia i nad maluchami. Zdecydowane! Sterylizuje ja jak bedzie miala 5 miesiecy , wyczytalam , ze tak najlepiej :) A co do Diabla to niewiem , czy nie wyrzadze mu tym krzywdy , jesli chodzi o samce to naprawde niemam zdania. A co Wy na ten temat myslicie??? :)
Gość

19 września 2007, 09:27

WITAJ KAROLINO, piszac pierwszy post, nie wspomnialam Ci, ze moja sunia /ktora jest moim oczkiem w glowie/ , jest juz 2 miesiace po kastracji tz. usunieciu macicy i jajnikow, i chyba obie z tego powodu jestesmy bardzo zadowolone,zrobilam to z kilku powodow : 1-zdrowie suni, 2- nie jest hodowlana, choc rasowa, 3-obawa o szczeniaki, wychowac je od pierwszego dnia zycia i potem zabrac je suni ,by trafily nie wiadomo gdzie, nie potrafie tak jak i Ty. a co do psa, kastracja zabezpiecza rowniez i psa przed wieloma chorobami, podnosi jego komfort zycia, jest duzo prostszym zabiegiem niz kastracja suki,tanszym, wiec warto rozwazyc. Ja osobiscie zaczelabym od Diablo, a sunie dopiero po pierwszej cieczce, powodzenia .Pozdrawiam
Nefrita

19 września 2007, 20:33

Dzieki wielkie za odpowiedz , hmmm pomysle o kastracji Diabla , jesli ma byc zdrowszy itp. Hmmm ... :) :roll
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Bing [Bot], Google [Bot] i 21 gości