Dzien dobry
Mam mix owczarka niemieckiego, lat 10.5, samiec, kastrowany, bardzo energiczny jak na swoj wiek, wiecznie w ruchu - uwielnia pilke i frisby.
nie mieszkamy w polsce
We wrzesniu 2018 pies byl w polce na rutynowym przegladzie - mial rentgen stawow i konczyn, badania krwi i usg brzucha. Brzych do usg zostal wygolony.
Wyniki nie wykazaly niczego czym mialabym sie martwic - slowa weterynarza w Gliwicach, jedynie co wyszlo to Spondylowa na wysokosci lopatek - tak zgadzaloby sie bo pies miewal bole w przednuch lapach, nie mogl chodzic oraz doslownie mowiac wyl z bolu. Od wrzesnia 2018 bolow brak, pies rowniez nie kuleje - jest ok.
Co mnie zaniepokoilo to toze siersc na brzuchu nie odrosla przez nast kilka tygodni. Jak zadzwonilam do naszego veta w UK, powiedzial ze moe sie tak zdarzyc bo jest zima..... no ok pomyslalam..
Pies zaczal wiecej pic, byl wiecznie glodny, urosl mu tylek.. zrobil sie taka beczka...... siersc na brzuchu nadal nie odrosla, brzuch zrobil sie koloru ciemno szarego.... W sierpniu 2019 zabralam go znowu do naszego weta w UK i zrobilismy badanie krwi - podejrzewali problem z tarczyca.. ja w miedzyczasie poznalam podobny przypadek psa z zespolem cushinga i tez zrobilismy krew w tym kierunku. Wuniki z sierpnia 2019:
wszystko poza wymienionymi ponizej w normie
Platelets - 195 L
Neutrofile 15.8 H
limfocyty 0.2 L
Eosinophiles 0.0 L
ALP 765 H
gamma gt 9.8 H
GLDH - nie sprawdzone
Cortisol basal 83.3
cortisol post ACTH 728
cholesterol, potas, wapn, bilirubina i inne w normie..
I diagnoza: zespol cushinga i Vetoryl 60mg ktory zaczelizmy 19.08.2019.
Niestety.... biarac vetoryl pies przestal jesc i pic, nie bawil sie, byl smutny, kulal na przednioa lape.
Po konsultacji z naszym wetem powiedzial zeby kontynuowac.. po 2 tygodniach pies nadal nie jadl i nie pil - karmilam go z reki zeby zjadl cokolwiek!! Wtedy wet doradzil zeby brac tabletke co 2 dzien... niestety i to nie pomoglo.. pies nafdal byl w zlym stanie.. bolala go watroba - mial takie czerwone placki - siniakie- nie wiem jak to okreslic. Dalej wygladal jak beczka, siersc nie odrosla, brzuch byl nadal ciemnego koloru z czerwonymi siniakami...
Podczas kolejnej konsultacji powiedzialam wetowi ze albo mi psa zabija te tabletki albo on umrze z glodu... i powiedzial ze tabletek dawac juz nie bede...... vetoryl bralismy 5 tygodni
TYDZIEN po odstawieniu vetorylu tarzan zaczal jesc i pic - z wlasniej woli, ZACZELA ODRASTAC SIERSC NA BRZUCHU, kolor szary zaczal sie przeradzac z normalny kolor skory, czerwone siniaki zniknely i pies mi odzyl!! zaczal sie bawic misiami pilkami, odmlodnial o jakies 5 lat!!!!
w pazdzerniku zrobilismy badanie krwi kontrolnie:
MCV 61.4 L
Plateles 137 L
Neutrofile 13.1 H
limfocyty 1.0 N
Eosinophilis 0.1 N
ALP 124 H - duzo nizsze niz poprzednio
gamma gt 5.2 - w normie
GLDH 4.7 N
Cortisol basal 93.8
Cortisol post ACTH 350........................... i diagnoza!! Brak zespolu cushinga!!!
pozostale wyniki w normie.
Nic nie rozumialam.. nasz wet takze.. bo zespolu cushinha nie da sie wyleczyc......
Od pazdziernika nie bierzemy zadnych lekow, pies jest na domowym gotowanym jedzeniu - kurczak i warzywa lekkostrawne - dieta watrobowa, pies aktywny, fakt: pije wiecej wody - ale mysle ze przez to ze jest aktywny - okolo 2 litry na dzien, wiecznie glody..
waga z 42 kg spadla na 36.5 - Tarzan ZAWSZE wazyl 31kg
Zrobilam badania krwi w czwartek (dzis jest sobota) i mam wyniki i troche sie przerazilam...
WBC 15.1 H
neutrofile 13.9 H
limfocyty 0.5 :
eosinophilis 0.0 L
ALP 1025!!!!! H
ALT 56 N
Gamma GT 9.7 H
GLDH 11.5 H
trpjglicerydy 2.02 H
Cortyzolu nie sprawdzalismy
tarzan nadal jest jakby 5 lat mlodszy, bardzo aktywny, kocha swoje frizby.... je, pije, pyskuje...
nadal na diecie - nie daje zadnego psiego jedzenia, ani mokrego ani suchego, wiec patrzac ja jego zachowanie nikt by nie powiedzial ze cos mu dolego.
Skromnie tez musze powiedziec, ze z wygladu niekt mu nie daje 10.5 roku.. kazdy daje 6 czy 7 lat i niekt nie wierzy w to ile faktycznie ma lat..
Bardzo prosze o napisanie czo jego wyniki moga oznaczac... boje sie najgorszego... nowotworu
Bardzo przepraszam za esej ale bardzo sie martwie ze to cos bardzo powaznego...
Tak wiem.. w jego wieku nie moge oczekiwac ze bedzie okazem zdrowia, ja to rozumiem
nie moge tez narzekac bo cale jogo dotychczasowe zycnie nie bylo absolutnie zadnych problemow zdrowotnych.
dziekuje
Marta i Tarzan
wyniki krwi - prosze o pomoc
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 22 gości