Czy zmiana Furosemidu na Upcard przyczyniła się do pogorszenia?
: 02 lutego 2021, 17:16
Panie doktorze,
Mój York 14 lat i 7 m-cy niestety zmarł w sobotę. W listopadzie została stwierdzona choroba serca z falą zwrotną i zostały wdrożone leki jak w tej chorobie czyli Furosemid, Vetmedin(Cardisure zamiennie) i Hepatiale. Piesek czuł się lepiej, czasami gorzej, pokasływał jak w tej dolegliwości, czasami duszności. W zeszłą środę wizyta u kardiologa pokazała obraz serca bez zmian, i pomimo wzmożonego pokasłiwania, usg nie ukazało wody w płucach. Pani doktor zaproponowała, na moją prośbę, wypróbowanie Upcard zamiast Furosemid(czy Libeo) ze względu na dawkowanie raz dziennie. Piesek zawsze miał problemy z przyjmowaniem leków, już nie wspominając o apetycie i chęci jedzenia. Jadł ostatnio tylko, żeby przetrwać. Upcard podałam przez dwa kolejne dni-czwartek i piątek. Sobota 4 rano obudził mnie dyszący i pognałam do kliniki. Przez te dwa dni podawania miałam wrażenie, że nawet stan polepszył się, mniej kasłał. W lecznicy USG wykazało tym razem wodę w płucach. Pomimo interwencji kilkugodzinowej, podawania iniekcyjnie i poźniej dożylnie leków (m.in. furosemid iniekcyjnie, nawet po drugiej mniejszej dawce), leżenia pod namiotem tlenowym, oddech nie poprawiał się. RTG wykazało zajęte płuca. Niestety piesek odszedł.
Zdaję sobie sprawę, że jest to poważna choroba. Piesek już nie był taki aktywny jak jeszcze rok temu, i ogólnie nie był już taki wesoły. Chore serce to bomba zegarowa i jest nieprzewidywalne. Ale nurtuje mnie jedno- czy zmiana diuretyku w ciągu tych dwóch dni mogła przyczynić się do tak drastycznego pogorszenia? Planuję porozmawiać z panią doktor w przyszłym tygodniu, ale od wczoraj nie mogę przestać o takiej ewentualności myśleć i mam straszne wyrzuty sumienia.
Będę wdzięczna za opinię.
Dziękuję serdecznie
Mój York 14 lat i 7 m-cy niestety zmarł w sobotę. W listopadzie została stwierdzona choroba serca z falą zwrotną i zostały wdrożone leki jak w tej chorobie czyli Furosemid, Vetmedin(Cardisure zamiennie) i Hepatiale. Piesek czuł się lepiej, czasami gorzej, pokasływał jak w tej dolegliwości, czasami duszności. W zeszłą środę wizyta u kardiologa pokazała obraz serca bez zmian, i pomimo wzmożonego pokasłiwania, usg nie ukazało wody w płucach. Pani doktor zaproponowała, na moją prośbę, wypróbowanie Upcard zamiast Furosemid(czy Libeo) ze względu na dawkowanie raz dziennie. Piesek zawsze miał problemy z przyjmowaniem leków, już nie wspominając o apetycie i chęci jedzenia. Jadł ostatnio tylko, żeby przetrwać. Upcard podałam przez dwa kolejne dni-czwartek i piątek. Sobota 4 rano obudził mnie dyszący i pognałam do kliniki. Przez te dwa dni podawania miałam wrażenie, że nawet stan polepszył się, mniej kasłał. W lecznicy USG wykazało tym razem wodę w płucach. Pomimo interwencji kilkugodzinowej, podawania iniekcyjnie i poźniej dożylnie leków (m.in. furosemid iniekcyjnie, nawet po drugiej mniejszej dawce), leżenia pod namiotem tlenowym, oddech nie poprawiał się. RTG wykazało zajęte płuca. Niestety piesek odszedł.
Zdaję sobie sprawę, że jest to poważna choroba. Piesek już nie był taki aktywny jak jeszcze rok temu, i ogólnie nie był już taki wesoły. Chore serce to bomba zegarowa i jest nieprzewidywalne. Ale nurtuje mnie jedno- czy zmiana diuretyku w ciągu tych dwóch dni mogła przyczynić się do tak drastycznego pogorszenia? Planuję porozmawiać z panią doktor w przyszłym tygodniu, ale od wczoraj nie mogę przestać o takiej ewentualności myśleć i mam straszne wyrzuty sumienia.
Będę wdzięczna za opinię.
Dziękuję serdecznie