Forum dla właścicieli psów. kotów i innych zwierząt

Dzień dobry. Piesek 13 letni golden retriever z nieoperacyjnym nowotworem śledziony w ostatnim czasie zachorował na zespół przedsionkowy. Miał kłopoty z równowagą, więc mniej się ruszał i spędzał czas głównie na leżąco, przez co w trakcie upału w okolicy sromu zalęgły się larwy much. Przez kilka dni walki z nimi przeniosły się na uda i ogon. W trzecim dniu piesek przestał wstawać i robił siku na leżąco na podkład. Ćwiczyliśmy z nim chodzenie w szelkach ale robił jedynie po kilka kroków a z wlasnej woli wstawał tylko żeby zrobić kupę. Zauważyłam wtedy, że na nogach pojawiły się łyse placki ale myślałam, że jest to spowodowane larwami. Już w kolejnym dniu pozbyliśmy się całkowicie robaków ale piesek wciąż miał problemy z chodzeniem. Z dnia na dzień było coraz lepiej lecz przez kolejny tydzień wciąż sikał na leżąco, na podkład ale mimo to nogi były mokre od moczu. Po każdym wysikaniu był myty szamponem dla zwierząt ale w nocy parę godzin leżał z mokrymi nogami, ponieważ mogliśmy go umyć dopiero z samego rana. Teraz od ,,przygody" z larwami minęły dwa tygodnie, piesek jest sprawny, wstaje na siku ale wciąż ma duże łyse placki na udach i na granicy z futrem widać odchodzącą całymi płatami skórę.
Czy może być to spowodowane działaniem moczu? Na reszcie ciała skóra jest ładna, różowa, futro też wygląda normalnie. Na udach w łysych miejscach skóra jest delikatnie zaczerwieniona.

Dzień dobry,
Łysiejące plamy mogą być spowodowane popuszczaniem moczu, jednakże ciężko postawić jednoznaczną diagnozę bez badania klinicznego. W razie dalszego niepokoju należy udać się do lekarza weterynarii, który stwierdzi przyczynę wyłysień.

Pozdrawiam,
Karolina Miechowska

Dziękuję za odpowiedź, niestety okazało się, że piesek ma chorobę Cushinga - stąd zarówno zmiany skórne jak i popuszczanie moczu.