Sznaucer miniaturowy 13 lat - małopłytkowość, chora wątroba
: 15 października 2021, 01:25
Dzień dobry,
Ok. 3 lata temu okazało się, że pies ma złe wyniki wątrobowe (ASPAT - 81, ALAT-245, AT-1096) i przeszedł na dietę (Royal Canin, Brit). Bierze też Hepadol.
Miesiąc temu pies zaczął mieć trudności z oddychaniem i charczał. Lekarz nocny uznał, że przyczyną są bóle wątrobowe i zaaplikował Ornipural, No-spę, Tolfine i Theospi(r)ex. Nie było poprawy. Tego samego dnia podczas kolejnej wizyty inny lekarz stwierdził kaszel kenelowy i podał Tolfine, Inmodulen, Synulox RTU. Ta terapia okazała się skuteczna. 2 tygodnie temu zaniepokoiły mnie znalezione na podłodze 3 krople czystej krwi z niewiadomego źródła. Badanie moczu było w normie (jedynie pH niskie - 5 i erytrocyty "luźno pokrywają pole widzenia"). Ponieważ USG wykryło kamień 2,7x4,9 w pęcherzu, lekarz uznał go za przyczynę krwawienia i podał Cyclonamine, Melovem i No-spę i kazał przejść na dietę Urinary.
Ostatnio w związku z pogorszeniem się wzroku psa lekarz zalecił kompleksowe badanie krwi. Morfologia jest prawidłowa poza granulocytami kwasochłonnymi - 0,02 (0,10-1,30), procentowo 0,3 (2-10); niskim MCHC -31,2 (32-36) i PLT - 26(!) (200-500). Opis rozmazu wykazuje "brak widocznych zmian", ale jest za dużo neutrofilii -81 (60-77) i za mało limfocytów - 10 (12-30). Biochemia w normie poza AP - 1061 (7-115), stosunkiem A/G - 1,65 (0,5-1,1) (albuminy i globuliny OK) oraz triglicerydami - 106 (23-102). W jonogramie jedynie wapnia nieco za dużo 11,95 (8,8-11,6). FT4 niskie - 0,87 (1-4), T4 też - 14,8 (15-40) w związku z czym lekarz zalecił zwiększenie dawki Forthyronu. Dotychczas pies brał 200/dobę, teraz bierze 300/dobę. Okulista stwierdził niewielką zaćmę i barwnikowe zwyrodnienie siatkówki, ale pies nie wymaga leczenia (starość).
Dzisiaj najbardziej niepokoi mnie ta małopłytkowość. Przejrzałam badania psa z ostatnich lat i zawsze miał w przedziale 420-501 (200-500). Czy leki, które brał ostatnio mogły tak drastycznie obniżyć PLT? Może ta krew nie miała związku z kamieniem w pęcherzu i kapała jako objaw małopłytkowości np. z nosa? Jaką karmę mu podawać - hepatic czy urinary? Lekarz zrobił test na boreliozę (ujemny) i twierdzi, że poprawienie hormonów tarczycy wpłynie na liczbę płytek, a ja czytam i czytam i nie znajduję takiego związku. Bardzo proszę o pomoc i jakieś wskazówki.
Ok. 3 lata temu okazało się, że pies ma złe wyniki wątrobowe (ASPAT - 81, ALAT-245, AT-1096) i przeszedł na dietę (Royal Canin, Brit). Bierze też Hepadol.
Miesiąc temu pies zaczął mieć trudności z oddychaniem i charczał. Lekarz nocny uznał, że przyczyną są bóle wątrobowe i zaaplikował Ornipural, No-spę, Tolfine i Theospi(r)ex. Nie było poprawy. Tego samego dnia podczas kolejnej wizyty inny lekarz stwierdził kaszel kenelowy i podał Tolfine, Inmodulen, Synulox RTU. Ta terapia okazała się skuteczna. 2 tygodnie temu zaniepokoiły mnie znalezione na podłodze 3 krople czystej krwi z niewiadomego źródła. Badanie moczu było w normie (jedynie pH niskie - 5 i erytrocyty "luźno pokrywają pole widzenia"). Ponieważ USG wykryło kamień 2,7x4,9 w pęcherzu, lekarz uznał go za przyczynę krwawienia i podał Cyclonamine, Melovem i No-spę i kazał przejść na dietę Urinary.
Ostatnio w związku z pogorszeniem się wzroku psa lekarz zalecił kompleksowe badanie krwi. Morfologia jest prawidłowa poza granulocytami kwasochłonnymi - 0,02 (0,10-1,30), procentowo 0,3 (2-10); niskim MCHC -31,2 (32-36) i PLT - 26(!) (200-500). Opis rozmazu wykazuje "brak widocznych zmian", ale jest za dużo neutrofilii -81 (60-77) i za mało limfocytów - 10 (12-30). Biochemia w normie poza AP - 1061 (7-115), stosunkiem A/G - 1,65 (0,5-1,1) (albuminy i globuliny OK) oraz triglicerydami - 106 (23-102). W jonogramie jedynie wapnia nieco za dużo 11,95 (8,8-11,6). FT4 niskie - 0,87 (1-4), T4 też - 14,8 (15-40) w związku z czym lekarz zalecił zwiększenie dawki Forthyronu. Dotychczas pies brał 200/dobę, teraz bierze 300/dobę. Okulista stwierdził niewielką zaćmę i barwnikowe zwyrodnienie siatkówki, ale pies nie wymaga leczenia (starość).
Dzisiaj najbardziej niepokoi mnie ta małopłytkowość. Przejrzałam badania psa z ostatnich lat i zawsze miał w przedziale 420-501 (200-500). Czy leki, które brał ostatnio mogły tak drastycznie obniżyć PLT? Może ta krew nie miała związku z kamieniem w pęcherzu i kapała jako objaw małopłytkowości np. z nosa? Jaką karmę mu podawać - hepatic czy urinary? Lekarz zrobił test na boreliozę (ujemny) i twierdzi, że poprawienie hormonów tarczycy wpłynie na liczbę płytek, a ja czytam i czytam i nie znajduję takiego związku. Bardzo proszę o pomoc i jakieś wskazówki.