Dzień dobry, piszę z zapytaniem, bo nie wiem już co robić.
Suczka, lat 16, West.
Zdaję sobie sprawę, że to już dość długi wiek, ale może się jeszcze z pieskiem uda coś zrobić, chociaż wszyscy, włącznie z weterynarzem doradzają coraz częściej myślenie o eutanazji
Piesek ma cukrzyce, nie widzi, nie słyszy, ale w miarę sobie radzi.
Z objawów: bardzo dużo śpi, praktycznie całe dnie, ma stale zapchany nos- co też mu bardzo przeszkadza, bo to jednak jedyna rzecz, która pomaga mu w lokalizacji.
Niestety, obecnie ma duże problemy jelitowo-żołądkowe, biegunki, nietrzymania moczu i kału, bardzo często popuszcza.
Była już kilkukrotnie krótkotrwale leczona: metrobactinem, carobinem i maślanem, faktycznie w okresie brania leku się poprawiało, natomiast obecnie(po 3 takim leczeniu w okresie pół roku) już coraz częściej dostaje samoczynnych biegunek... Nie chce wtedy jeść, prześpi cały dzień... robi się błędne koło.
Z badań obrazowych miała robione USG, problemy są z trzustką, śledzioną, wątrobą i ostatnio coś z nerkami.
Leczona jest insuliną.
Co można, czy da się jeszcze coś zrobić z tym nietrzymaniem kału(mocz znacznie rzadziej)? Może jakaś specjalna karma, może coś innego?
Zupełnie nie wiem co robić w tej sprawie, piesek jeszcze według mnie nie czuje się tak źle, żeby myśleć o eutanazji, prócz ospałości- no ale to jednak sprawa cukrzycy, ale to nietrzymanie/biegunki też widzę, że są bardzo męczące zarówno dla nas jak i dla psa.
Dzięki serdeczne za wszelkie odpowiedzi...
Stary pies- popuszczanie/biegunki co robić?
Dzień dobry!
Z pana opisu można wywnioskować, że niestety suczka jest już w nie najlepszym stanie. Leczenie i rokowanie oczywiście zależą od tego jakie konkretnie problemy ma suczka z poszczególnymi narządami. Jeśli chodzi o nietrzymanie kału to może być (ale nie musi) to objaw zespołu zaburzeń poznawczych. Specjalne karmy niewiele pomogą w takiej sytuacji. Dodatkowo przez znaczną utratę zmysłów suczka może być po prostu zdezorientowana. Niestety z tak dużymi problemami ciężko mówić o wysokim komforcie życia. Warto byłoby częściej obserwować suczkę, czy na pewno czuje się dobrze pomimo tylu niedogodności. Proszę postawić się w miejscu pupila i przemyśleć całą sytuację. Warto też porozmawiać z lekarzem weterynarii czy istnieją jeszcze jakieś metody leczenia i czy to nie będzie tylko przedłużanie cierpienia psa.
Pozdrawiam,
Zespół Vet4u
Z pana opisu można wywnioskować, że niestety suczka jest już w nie najlepszym stanie. Leczenie i rokowanie oczywiście zależą od tego jakie konkretnie problemy ma suczka z poszczególnymi narządami. Jeśli chodzi o nietrzymanie kału to może być (ale nie musi) to objaw zespołu zaburzeń poznawczych. Specjalne karmy niewiele pomogą w takiej sytuacji. Dodatkowo przez znaczną utratę zmysłów suczka może być po prostu zdezorientowana. Niestety z tak dużymi problemami ciężko mówić o wysokim komforcie życia. Warto byłoby częściej obserwować suczkę, czy na pewno czuje się dobrze pomimo tylu niedogodności. Proszę postawić się w miejscu pupila i przemyśleć całą sytuację. Warto też porozmawiać z lekarzem weterynarii czy istnieją jeszcze jakieś metody leczenia i czy to nie będzie tylko przedłużanie cierpienia psa.
Pozdrawiam,
Zespół Vet4u