Ostre zapalenie trzustki
: 19 lutego 2023, 14:06
Piesek w wieku 14 lat, wyżeł niemiecki szorstkowłosy,
ma obecnie problemy z trzustką...
Dwa tygodnie temu piesek nagle się rozchorował ( dosłownie z dnia na dzień ).
Po spędzeniu nocy w domu oraz przyjęciu z rana karmy, został wypuszczony na zewnątrz (przy temp. -7).
Dwie godziny później znaleźliśmy go pod iglakami,
leżał z szeroko otwartymi oczami i bardzo ciężko oddychał,
wyglądał i czuł się fatalnie.
Podejrzewaliśmy zatrucie...więc przemyciliśmy mu węgiel aktywny.
Po przeniesieniu go do domu, wciąż leżał jak kłoda, mdliło go nawet po przyjęciu wody i zwracał.
Przez kolejne dwa dni nie miał apetytu, nie przyjmował żadnego jedzenia, a gdy przyjął to wymiotował.
W trakcie wizyty u weterynarza zrobiono mu RTG, USG,
pobrano krew na badania oraz podano dożylnie leki:
antybiotyk (synulox), przeciwbólowy (biovetalgin), rozkurczowy (no-spa) oraz przeciwwymiotny (vetemex)
Przez 3 dni dostawał kroplówkę (NaCl).
Na podstawie badania USG (powiększona trzustka) oraz badań krwi rozpoznano ostry stan zapalny trzustki.
Badania krwi wykazały:
- cPL2 645.5 ng/mL (norma 0-200)
- mocno podwyższony ALT 268 U/l
- podwyższony ALP 328 U/l
- podwyższone monocyty 2,25 K/ul
- podwyższony mocznik oraz kreatynina 40 mg/dl, 1.81 mg/dl
- podwyższona glukoza 116 mg/dl
wygląda tak, jakby szwankowały wszystkie narządy ( wątroba, trzustka, nerki...)
Przed tym incydentem wszystko było ok,
ważył 35 kg i jadł dziennie ok 600 g dobrej jakościowo, suchej karmy dla seniora
( rano 330 g oraz wieczorem 250 g)
Miał idealny metabolizm, stolce były zbite i ładnie uformowane,
jedynie dużo pił.
Obecnie czuje się trochę lepiej.
w związku z chorobą przeszliśmy na dietę lekko strawną,
ale gdy dostanie więcej niż 200 g gotowanych ziemniaków lub marchewki,
ma nudności i wymiotuje.
Zaczyna wtedy pomrukiwać i intensywnie chodzić dopóki wszystkiego nie zwymiotuje,
w trakcie wymiotowania potrafi skomleć z bólu...
Toleruje jedynie krowie mleko...ale też nie więcej niż kubek (250 ml).
Dostaje też kisiel z siemienia lnianego, robi kupki ale bardzo małe (bo mało je).
Jak go w tej chwili odżywiać, jeśli przy tej masie powinien jeść co najmniej 1000 kcal dziennie
a on zjada ledwo 500 kcal...
Co lub jakie suplementy mu podawać , żeby go jakoś wesprzeć ?
ma obecnie problemy z trzustką...
Dwa tygodnie temu piesek nagle się rozchorował ( dosłownie z dnia na dzień ).
Po spędzeniu nocy w domu oraz przyjęciu z rana karmy, został wypuszczony na zewnątrz (przy temp. -7).
Dwie godziny później znaleźliśmy go pod iglakami,
leżał z szeroko otwartymi oczami i bardzo ciężko oddychał,
wyglądał i czuł się fatalnie.
Podejrzewaliśmy zatrucie...więc przemyciliśmy mu węgiel aktywny.
Po przeniesieniu go do domu, wciąż leżał jak kłoda, mdliło go nawet po przyjęciu wody i zwracał.
Przez kolejne dwa dni nie miał apetytu, nie przyjmował żadnego jedzenia, a gdy przyjął to wymiotował.
W trakcie wizyty u weterynarza zrobiono mu RTG, USG,
pobrano krew na badania oraz podano dożylnie leki:
antybiotyk (synulox), przeciwbólowy (biovetalgin), rozkurczowy (no-spa) oraz przeciwwymiotny (vetemex)
Przez 3 dni dostawał kroplówkę (NaCl).
Na podstawie badania USG (powiększona trzustka) oraz badań krwi rozpoznano ostry stan zapalny trzustki.
Badania krwi wykazały:
- cPL2 645.5 ng/mL (norma 0-200)
- mocno podwyższony ALT 268 U/l
- podwyższony ALP 328 U/l
- podwyższone monocyty 2,25 K/ul
- podwyższony mocznik oraz kreatynina 40 mg/dl, 1.81 mg/dl
- podwyższona glukoza 116 mg/dl
wygląda tak, jakby szwankowały wszystkie narządy ( wątroba, trzustka, nerki...)
Przed tym incydentem wszystko było ok,
ważył 35 kg i jadł dziennie ok 600 g dobrej jakościowo, suchej karmy dla seniora
( rano 330 g oraz wieczorem 250 g)
Miał idealny metabolizm, stolce były zbite i ładnie uformowane,
jedynie dużo pił.
Obecnie czuje się trochę lepiej.
w związku z chorobą przeszliśmy na dietę lekko strawną,
ale gdy dostanie więcej niż 200 g gotowanych ziemniaków lub marchewki,
ma nudności i wymiotuje.
Zaczyna wtedy pomrukiwać i intensywnie chodzić dopóki wszystkiego nie zwymiotuje,
w trakcie wymiotowania potrafi skomleć z bólu...
Toleruje jedynie krowie mleko...ale też nie więcej niż kubek (250 ml).
Dostaje też kisiel z siemienia lnianego, robi kupki ale bardzo małe (bo mało je).
Jak go w tej chwili odżywiać, jeśli przy tej masie powinien jeść co najmniej 1000 kcal dziennie
a on zjada ledwo 500 kcal...
Co lub jakie suplementy mu podawać , żeby go jakoś wesprzeć ?