uchyłek jelita - skutecznośc antybiotyków
: 28 lutego 2023, 19:13
Witam
u mojego 18 nastoletniego pekińczyka, zdiagnozowano rok temu uchyłek jelita. Rok temu lewatywa, oczyszczenie jelita przez weterynarza i stosowanie diety z dodatkiem olejku parafinowego pomogły. Niestety od 2 miesięcy stan psa się pogorszył. Na początku roku pies miał przez kilka dni zaparcie, pomogła lewatywa. Obecnie Pies wypróżnia się samodzielnie około 2 razy na tydzień., Pies z racji swojego wieku , większość dnia przesypia, więc zdarzają się sytuacje, że w nocy dość energicznie chodzi po mieszkaniu. Drugim objawem uchyłka jelita jest to że bardzo często piszczy sygnalizując ból jelita. Piszczenie i ból występują zazwyczaj w nocy. Nie da się określić regularności występowania bólów i piszczenia, ponieważ czasami są to 3 noce pod rząd, a czasami jak ostatnio dwa dni w środku tygodnia (środa, czwartek). Ból jest niwelowany poprzez podawanie "ludzkich leków przeciwbólowych i rozkurczowych" typu pyralgina i nospa. Zaobserwowałem, że pół tabletki któregoś z wymienionych leków rozrobionej w wodzie uśmierza ból na około 2 dni. Pies normalnie je i pije. W okolicy odbytu pojawiła sie charakterystyczne "wypełnienie". Weterynarz zasugerował antybiotyk prawdopodobnie na literę "i" który kosztuje około 170 zł i podaje się psu 7 tabletek przez tydzień i potem miesiąc przerwy. Ja znalazłem informację o stosowaniu u psów leku o nazwie Xifaxan, który również podaje się 7 tabletek pod rząd i potem miesiąc przerwy. Być może weterynarz też miał na myśli ten xifaxan jednak ja usłyszałem że lek zaczyna się na literę" i."
Chciałbym dowiedzieć się czy xifaxan lub inny dedykowany na tę chorobę antybiotyk to jakieś sensowne rozwiązanie w leczeniu uchyłku u tak wiekowego psa,? czy poprawe stanu psa może przynieśc tylko zabieg, lub samodzielne oczyszczanie uchyłka? Czy też xifaxan lub inny antybiotyk działa podobnie jak juz podawane leki rozkurczowe, przeciwbólowe-Pyralgina i nospa i stosowanie jakiegokolwiek antybiotyku nie poprawi stanu psa?
u mojego 18 nastoletniego pekińczyka, zdiagnozowano rok temu uchyłek jelita. Rok temu lewatywa, oczyszczenie jelita przez weterynarza i stosowanie diety z dodatkiem olejku parafinowego pomogły. Niestety od 2 miesięcy stan psa się pogorszył. Na początku roku pies miał przez kilka dni zaparcie, pomogła lewatywa. Obecnie Pies wypróżnia się samodzielnie około 2 razy na tydzień., Pies z racji swojego wieku , większość dnia przesypia, więc zdarzają się sytuacje, że w nocy dość energicznie chodzi po mieszkaniu. Drugim objawem uchyłka jelita jest to że bardzo często piszczy sygnalizując ból jelita. Piszczenie i ból występują zazwyczaj w nocy. Nie da się określić regularności występowania bólów i piszczenia, ponieważ czasami są to 3 noce pod rząd, a czasami jak ostatnio dwa dni w środku tygodnia (środa, czwartek). Ból jest niwelowany poprzez podawanie "ludzkich leków przeciwbólowych i rozkurczowych" typu pyralgina i nospa. Zaobserwowałem, że pół tabletki któregoś z wymienionych leków rozrobionej w wodzie uśmierza ból na około 2 dni. Pies normalnie je i pije. W okolicy odbytu pojawiła sie charakterystyczne "wypełnienie". Weterynarz zasugerował antybiotyk prawdopodobnie na literę "i" który kosztuje około 170 zł i podaje się psu 7 tabletek przez tydzień i potem miesiąc przerwy. Ja znalazłem informację o stosowaniu u psów leku o nazwie Xifaxan, który również podaje się 7 tabletek pod rząd i potem miesiąc przerwy. Być może weterynarz też miał na myśli ten xifaxan jednak ja usłyszałem że lek zaczyna się na literę" i."
Chciałbym dowiedzieć się czy xifaxan lub inny dedykowany na tę chorobę antybiotyk to jakieś sensowne rozwiązanie w leczeniu uchyłku u tak wiekowego psa,? czy poprawe stanu psa może przynieśc tylko zabieg, lub samodzielne oczyszczanie uchyłka? Czy też xifaxan lub inny antybiotyk działa podobnie jak juz podawane leki rozkurczowe, przeciwbólowe-Pyralgina i nospa i stosowanie jakiegokolwiek antybiotyku nie poprawi stanu psa?