Paraliż jednostronny pyska
Witam serdecznie moja labladorka lat 7 doznała ostatnio nagle paraliżu prawej strony pyszczka. Opada powieka, wisi warga oraz slini sie. Oczywiście jeszcze tego samego dnia udaliśmy się do lecznicy, zostały podane leki. Lekarz zbadał psa na podstawowe odruchy neurologiczne oraz została zbadana tarczyca. Wszystko ok. Aktualnie jesteśmy w trakcie brania leków. Dzisiaj zachowuje się dobrze, jest świadoma wszystkiego, skora do zabawy, ma apetyt. Jednakże niepokoi mnie jedna rzecz, o ile na ogół w oczy tylko delikatnie rzuca się ten paraliż jednostronny o tyle gdy w grę wchodzą emocje (zabawa, pora spaceru itp. ) momentalnie paraliż się nasila, tak jakby skala tego była zależna od emocji. Nieważne czy są to emocje pozytywne czy negatywne. Czy powinien czym prędzej dokonać badania rezonansu magnetycznego czy wstrzymać się aż skończy leki i dostanę dalsze zalecenia od lekarza ? Jest to moje oczko w głowie i nie wiem czy przesadzam i mam sie uzbroić w cierpliwość czy powinienem działać.
Dzień dobry,
W tej sytuacji rekomendowałybyśmy wizytę u specjalisty - neurologa, dużo chorób może dawać objawy neurologiczne - w tym choroby zakaźne. Rezonans magnetyczny jest drogim badaniem (koszt to około 1000 - 2000 zł), dlatego lepiej najpierw byłoby poszukać specjalisty z zakresu neurologii, który zadecyduje czy takie badanie powinno być wykonane.
Pozdrawiamy,
Zespół Vet4u
W tej sytuacji rekomendowałybyśmy wizytę u specjalisty - neurologa, dużo chorób może dawać objawy neurologiczne - w tym choroby zakaźne. Rezonans magnetyczny jest drogim badaniem (koszt to około 1000 - 2000 zł), dlatego lepiej najpierw byłoby poszukać specjalisty z zakresu neurologii, który zadecyduje czy takie badanie powinno być wykonane.
Pozdrawiamy,
Zespół Vet4u
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 26 gości