Ospały Owczarek Niemiecki Długowłosy - Prośba o diagnozę
: 21 maja 2024, 17:33
Witam serdecznie,
Od jakiegoś czasu nasza Gaya jest strasznie wolna. Trwa to już około miesiąca, początkowo myśleliśmy, że to okres spowodował takie zachowanie choć wcześniej aż tak jej nie spowalniał.
Gaya ma 9 lat i na co dzień jest nad wyraz pobudliwa. Zawsze miała tyle energii, że z trudem sobie z nią radziliśmy. Od 2 miesięcy dla własnego zdrowia zacząłem chodzić na długie wieczorne
spacery i Gaya oczywiście ze mną, tzn. 4km szybkiego chodu 6km/h. Wszystko było ok i po jakimś miesiącu usłyszałem dziwne powłóczenie nogami (charakterystyczny dźwięk drapania pazurem o asfalt) co jakiś czas kilka razy w ciągu spaceru, jakby w trakcie chodu chciała sobie rozciągnąć tylne łapy. Myślałem, że to normalne, że może coś jak zakwasy u ludzi po wcześniejszych spacerach. Po 2 miesiącach takich spacerów nagle z dnia na dzień zwolniła i jak zawsze szła pyskiem przed moją nogą tak teraz zaczęła chodzić za mną. Trzymała tempo ale zawsze za mną co nie jest normalne w jej przypadku. Zaraz po tym jak to zauważyłem dostała okres więc tłumaczyliśmy sobie to spowolnienie okresem więc żeby jej dać odetchnąć zrezygnowałem ze spacerów na jakiś czas. W tym samym czasie jakby tego było mało dostała jakaś dziwną infekcję uszu i utraciła około 50% słuchu, Weterynarz przez kolejne 2tyg nie miał wolnych wizyt więc czyściłem uszy co kilka dni i infekcja minęła, ale słuch jakby do końca nie wrócił. Pod koniec tygodnia mamy wizytę u weterynarza więc zajrzy też w te uszy.
Tak więc przez tą infekcję uszu i okres myśleliśmy, że to były przyczyny tego spowolnienia, ale uszy są już czyste, wosk się nie gromadzi jak wcześniej, słuch w większości wrócił a energia nadal na tym samym poziomie.
Jak zawsze wystrzeliwała jak z procy do drzwi kiedy ktoś zapukał, tak dziś leży sobie na swoim posłaniu i szczeka tylko. Widać, że ma problemy ze wstawaniem i ogólnie dużo śpi.
Nie wiem czy ja ją tymi spacerami dobiłem czy tak nagle przyszła starość ale 9 lat owczarek? Który dosłownie przed chwilą był nie do opanowania, źródło czystej energii? Ciężko mi uwierzyć w starość przychodzącą tak nagle, to raczej proces rozciągnięty w latach.
W piątek mamy wizytę u weterynarza, ale żona mi dziś wspomniała że owczarki maja jakieś typowe dla tej rasy problemy z tylnymi kończynami, zwyrodnienia czy dysplazje, więc postanowiłem tutaj napisać może ktoś coś podpowie, uspokoi...
z góry wielkie dzięki.
Pozdrawiam Serdecznie
Od jakiegoś czasu nasza Gaya jest strasznie wolna. Trwa to już około miesiąca, początkowo myśleliśmy, że to okres spowodował takie zachowanie choć wcześniej aż tak jej nie spowalniał.
Gaya ma 9 lat i na co dzień jest nad wyraz pobudliwa. Zawsze miała tyle energii, że z trudem sobie z nią radziliśmy. Od 2 miesięcy dla własnego zdrowia zacząłem chodzić na długie wieczorne
spacery i Gaya oczywiście ze mną, tzn. 4km szybkiego chodu 6km/h. Wszystko było ok i po jakimś miesiącu usłyszałem dziwne powłóczenie nogami (charakterystyczny dźwięk drapania pazurem o asfalt) co jakiś czas kilka razy w ciągu spaceru, jakby w trakcie chodu chciała sobie rozciągnąć tylne łapy. Myślałem, że to normalne, że może coś jak zakwasy u ludzi po wcześniejszych spacerach. Po 2 miesiącach takich spacerów nagle z dnia na dzień zwolniła i jak zawsze szła pyskiem przed moją nogą tak teraz zaczęła chodzić za mną. Trzymała tempo ale zawsze za mną co nie jest normalne w jej przypadku. Zaraz po tym jak to zauważyłem dostała okres więc tłumaczyliśmy sobie to spowolnienie okresem więc żeby jej dać odetchnąć zrezygnowałem ze spacerów na jakiś czas. W tym samym czasie jakby tego było mało dostała jakaś dziwną infekcję uszu i utraciła około 50% słuchu, Weterynarz przez kolejne 2tyg nie miał wolnych wizyt więc czyściłem uszy co kilka dni i infekcja minęła, ale słuch jakby do końca nie wrócił. Pod koniec tygodnia mamy wizytę u weterynarza więc zajrzy też w te uszy.
Tak więc przez tą infekcję uszu i okres myśleliśmy, że to były przyczyny tego spowolnienia, ale uszy są już czyste, wosk się nie gromadzi jak wcześniej, słuch w większości wrócił a energia nadal na tym samym poziomie.
Jak zawsze wystrzeliwała jak z procy do drzwi kiedy ktoś zapukał, tak dziś leży sobie na swoim posłaniu i szczeka tylko. Widać, że ma problemy ze wstawaniem i ogólnie dużo śpi.
Nie wiem czy ja ją tymi spacerami dobiłem czy tak nagle przyszła starość ale 9 lat owczarek? Który dosłownie przed chwilą był nie do opanowania, źródło czystej energii? Ciężko mi uwierzyć w starość przychodzącą tak nagle, to raczej proces rozciągnięty w latach.
W piątek mamy wizytę u weterynarza, ale żona mi dziś wspomniała że owczarki maja jakieś typowe dla tej rasy problemy z tylnymi kończynami, zwyrodnienia czy dysplazje, więc postanowiłem tutaj napisać może ktoś coś podpowie, uspokoi...
z góry wielkie dzięki.
Pozdrawiam Serdecznie