Strona 1 z 1

Jamnik - prawdopodobieństwo dyskopatii

: 20 października 2024, 11:11
autor: nataliakopania93
Dzień dobry!
zwracam się z prośbą o pomoc, ponieważ od kilku miesięcy z nasileniem w ostatnich kilku tygodniach, próbuje pomóc, znaleźć przyczynę i sposób działania który mógłby pomóc mojemu psu.
Mowa o przeszło 8 letnim jamniku. Pierwsze problemy z dziwnym zachowaniem suni pojawiły się w lutym tego roku. Zawsze była bardzo żywym pieskiem, takim którego rozpierała energia. Jak wspomniałam wcześniej w lutym był pierwszy epizod kiedy trzymała dość sztywno szyję i głowę, wydawało się, że ma napięte mięśnie brzucha i była lekko osowiała. Wizyta u weterynarza skończyła się podaniem zastrzyku Laxicom, oraz wykonaniem RTG (poniżej zamieszczam zdjęcie). Problem w zasadzie zniknął po wizycie, piesek wrócił do sprawności aż do sierpnia 2024, kiedy to niestety znowu pojawiły się podobne problemy. Kolejna wizyta u weterynarza (podano Laxicom, Pyralgivet oraz do domu 10 tabletek Galliprant), pomgoło na bardzo krótko, dosłownie po dobie było praktycznie to samo, leki podawane w domu nie przynosiły większych efektów.
Sytuacja trwa do teraz, od końca sierpnia. Błąkamy się po różnych gabinetach, jedni podają sterydy (po których jamnik wraca do całkowitej sprawnosci - jest żywiołowy, szalony jak wcześniej), inni sugerują stosowanie leków przeciwbólowych i przeciwzapalnych (scanodyl). Poprawa jest, ale w nieznacznym stopniu. Dodam, że piesek je, piję, załatwia się bez problemu. Nie podkuła ogona, nie zaplata nogami.
Objawy to głównie, głowa opuszczona widocznie niżej niż zwykle, delikatna apatia, bardzo napięte mięśnie brzucha, niechęć do wskakiwania na jakiekolwiek łóżka, kanapy (wiem, że w przypadku takich problemów należy wnosić psa zachowując przy tym kręgosłup w jednym poziomie - tak też robimy.)
Bardzo proszę o sugestie co w takiej sytuacji najlepiej zrobić. Tomografię, rezonans? Leczyć psa dalej lekami przeciwbólowymi?
Warto dodać że sunia potrafi mieć chwile kiedy mam wrażenie “zapomni się” i na bardzo krótką chwile wstępuje w nią duch pieska którym była kiedyś.
Badania krwi ze wszystkimi możliwymi próbami wątrobowymi, hormonami - są w normie.
Bardzo proszę o radę, jestem zrezygnowana, nie wiem gdzie się udać i czego się spodziewać.
Załączam link do RTG:

https://ibb.co/R4DsYJy
https://ibb.co/rw73CvG

Re: Jamnik - prawdopodobieństwo dyskopatii

: 22 października 2024, 00:08
autor: wittycritic
Należy zgłosić się do neurologa weterynaryjnego

Re: Jamnik - prawdopodobieństwo dyskopatii

: 22 października 2024, 16:35
autor: Vet4u
Witam,
Warto skonsultować się z neurologiem weterynaryjnym lub ortopedą, jednak bardziej skłaniałabym się do pierwszego specjalisty.
Pozdrawiam serdecznie,
Vet4u