Strona 1 z 1

Czy czteromiesięczny szczeniak może skakać?

: 02 października 2007, 00:00
autor: Gość
Jak w temacie. Wiem, że nie należy ćwiczyć ze szczeniakiem skoków przez przeszkodę ani wyskoków po freesbie ale jak szczeniak w tym wieku z upodobaniem wskakuje na fotele czy kanapy i robi to wielokrotnie w ciągu dnia to pozwolić mu czy nie? Szczenię jest średniej rasy, nie zagrożonej chorobami kręgosłupa ani dysplazją stawów ani również wypadaniem rzepki. Właściciele wpadli w panikę, bo na przedszkolu postraszono ich że szkodzi to na kręgosłup oraz jest niewskazane z uwagi na jego podporządkowanie, bo nie może przebywać na jednym poziomie ze swoim panem (teoria dominacji się kłania). Zalecono im też, żeby po prostu zamykali pokój. Oni nie chcą psu zaszkodzić ale też nie mają sumienia odmawiać mu przyjemności jaką mu to sprawia. Szczenię ma obecnie około 39 cm w kłębie. Trochę popytałam wśród osób bardziej doświadczonych ale zdania były podzielone. Chodzi mi tylko i wyłącznie o aspekt zdrowotny, bo tym podporządkowaniem mniej się przejmują.
Przeglądałam stare posty ale nie zauważyłam, żeby temat był poruszany.

: 02 października 2007, 22:19
autor: Jarek
już pisaliśmy i o schodach i poruszaniu się małych psów ( szczeniat). Jeśli zwierzę jest zdrow i nie ma żadnych ojawów choroby stawów, nie ma też radiologicznie stwierdzonej predyspozycji do rozwoju dysplazji ruch zdroworozsądkowy wraz ze skokami musi być. Generalizcja takich rzeczy wg. mnie odbywa się ze szkodą zarówno fizyczną jak i psychiczną dla szczeniąt. Powtarzałem to w innych postach - ZDROWY ROZSĄDEK, ZDROWE PODEJŚCIE DO RZECZY. Zamykanie drzwi do pokoju? Hm. Jakbym miał pieska pokojowego nigdy tego nie zrobiłbym. Jeśli miałbym bernardyna jego królestwem jest ogród oczywiście może być z możliwością wejścia do domu - teza : ZDROWY ROZSĄDEK. Mówię to z punktu lekarza. W zależności od rasy są wyjatki . Generalizacja tego problemu jest krzywdząca niektóre zwierzęta. Moje prywatne zdanie.

: 04 października 2007, 01:03
autor: Gość
Bardzo dziękuję za odpowiedź. Mnie również wydawało się, że jak szczeniak sam sobie robi takie agility po kanapach i fotelach, sam sobie dawkuje taki ruch to chyba nie może mu to zaszkodzić. Od innych właścicieli otrzymuję podobne wiadomości o kaskaderskich wyczynach szczeniąt, którym czasem nawet długi pobyt na dworze nie wystarczy żeby rozładować energię. Ale ktoś zasiał ziarenko niepokoju i wolałam sie upewnić.