Strona 1 z 1
Guzek/narośl? Może jeszcze co innego..
: 18 grudnia 2007, 07:51
autor: Monyka
Mój 8-miesięczny Beagle, od jakiegoś miesiąca ma dziwną narośl w miejscu, gdzie duże rasy zazwyczaj mają modzel. Narośl jest łysa, zaczerwieniona, twarda i napuchnięta. Nic się nie sączy więc weterynarz stwierdził, że nie ma po co brać zeskrobiny. Na początku miała smarowane Pimafucortem i w sumie za dużo to nie dawało, więc od jakichś 2 tygodni ma smarowane Detreomycyną i zakładane rękawki ze skarpetek na łokieć. Może troszkę zmalało, ale też nie rosło. Wczoraj mój pies zjadł skarpetki i sobie podrapał łokieć i znowu jakby napuchło. Ma to tylko na tym jednym łokciu, nigdzie indziej ani śladu żadnej wysypki czy czegoś.
Załączam fotkę :
Proszę o wypowiedź p. Jarka.
Z góry dziękuje i pozdrawiam.
: 18 grudnia 2007, 18:39
autor: Jarek
ja osobiście takie zmiany naskórne po wygaszeniu stanu zapalnego usuwam, bo regularnie zwierze je uraża i one się powiększają . Jest bardzo brzydka brodawkowata zmiana skórna.
: 19 grudnia 2007, 09:10
autor: Monyka
Na razie jeszcze smarujemy, ale po konsultacji z drugim weterynarzem i z Panem, chyba po świętach będziemy wycinać.
Dziękuje za odpowiedź
narośl
: 22 stycznia 2008, 11:13
autor: MUAVMF
Witam
Bardzo mnie ciekawi Monyko jak sobie poradziłaś z tym guzkiem na łapce psinki. U swojego pupila zauważyłam taką samą narośl i też pomimo zastrzyków nie zniknęła. Lekarz namawia nas na wycięcie ,,tego czegoś" lub pozostawienie jeżeli się nie powiększy. Jeżeli możesz podzielić się swoimi doświadczeniami to bardzo proszę o poradę . Co z tym robić?
Pozdrawiam
Muavmf i pies Maja
: 29 stycznia 2008, 11:25
autor: Monyka
MUAVMF, zaczęłam podawać psu Engystol czyli lek uodparniający przed grzybkami no i samą narośl smarowałam Mecortolonem N i o dziwo z dnia na dzień malało a teraz jest już chyba zdrowa
Pojawiają się pojedyncze włoski.
Nie wiem czy pomogła maść czy tabletki, w każdym bądź razie taką kurację zastosowaliśmy