narośl guzowata.

Dyskusje o chorobach, ich leczeniu, oraz profilaktyce.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

psinka

26 listopada 2005, 16:13

Jestem tutaj stałą bywalczynią.Poprostu mam wyjątkowo chorowitego psa.
Wczoraj zauważyłam na brzuchu mojego 7-mio mies.owczarka ,narośl czy guz.Jest to twarde,wystające i ciemno różowe.Pies tego nie liże więc śmiem twierdzić,że to jest nie drażniące psa.Natomiast ja martwię się czy to nie jakaś sprawa nowotworowa?Pies zachowuje się jak zwykle.
Proszę o radę. :(
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty:13054
Rejestracja:29 września 2004, 14:43
Kontakt:

27 listopada 2005, 23:38

pokaż to lekarzowi lub zrób zdjęcie i wyślij na priva bez tego ani rusz
psinka

28 listopada 2005, 11:09

Wróciłam od weta,okazuje się ,że to rodzaj nowotworu tkanki tocznej.Dowiedziałam się,że to spotyka psy wiecznie chore,biorące różne leki.
A ja zaczynam się zastanawiać czy nie uśpić psa.Nie umiem sobie poradzić z chorobami psa i drogim jego utrzymaniem.
Niewiem co robić.
psinka

03 grudnia 2005, 19:49

Pies ma wyciętą tę narośl,o której pisałam wcześniej.Jest to rodzaj nowotworu tkanki tocznej.
No i mam pytanie:czym naprawdę jest spowodowana choroba,czy rzeczywiście spotyka chorowite szczeniaki?
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty:13054
Rejestracja:29 września 2004, 14:43
Kontakt:

03 grudnia 2005, 23:27

w przypadku różnych guzów i zmian tła nowotworowego etiologia ich jest niepoznana. Wiemy , że sprzyja nowotworom wiele czynników więc jak można się domyślać nie ma jednej przyczyny na to składa się wiele czynników. Ale jeśli bardzo sie niepokoisz najlepiej taką zmiane oddać do badania histopatologicznego. Tam specjalista określi co to było i ustali czy to było złośliwe i jak złośliwe.
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 59 gości