choroba skóry u jamnika
: 22 czerwca 2008, 21:39
Mój jamnika ma 15 lat. Od niedawna na jego skórze pojawiło się coś w rodzaju łupieżu. Weterynarz przepisuje różne specyfiki do smarowania, ale to nie pomaga. Wiem, że mojego psa to bardzoswędzi, bo ociera się o różne przemioty. Najwięcej tego "łupieżu" ma na głowie i karku. Lekarz wspominał coś o sterydach, ale mój pies ma podwyższony enzym wątobowy. łupież ten jest koloru jasno żółtego i tworzy skorupę, która dosyć trudno się złuszcza. Jak wspomniałam wcześniej nic z zastosowanych specyfuików (szampon, płyny do smarowania) nie pomagają.
Prosze o poradę, co mozna by zastosować, aby jej pomóc.
I druga sprawa. Około 1,5 miesiąca temu moją jamniczkę coś ugryzło - tak przynajmniej twierdzi weternarz.Ugryzienie to jest z przodu, blisko przeniej prawej łapki Po ugryzieniu powstała podskórna narośl, średniczy ok. 6 cm. Na skórze na zewnątrz wypadła sierść i stworzyła się skorupka, strupek, który odpada i pojawia się na nowo.
W ostatnich dniach to "coś" (wybaczcie, ale nie wiem jak to nazwać) zaczęło moją jamniczkę strasznie boleć. Dostaje antybiotyki i środek przeciwbólowy, ale wydaje mi się, że to nie pomaga. eterynarz twierdzi, że trzeba to usunąć - jednak jak wspomniałam, jamnik ma 15 lat.
Proszę o radę, w jaki inny sposób mozna by zaradzić i pozbyć się tej narośli. Dodam tylko, że psa to naprawdę boli i strasnie cierpi.
Może ktoś z Was miał podobny problem ?
Prosze o poradę, co mozna by zastosować, aby jej pomóc.
I druga sprawa. Około 1,5 miesiąca temu moją jamniczkę coś ugryzło - tak przynajmniej twierdzi weternarz.Ugryzienie to jest z przodu, blisko przeniej prawej łapki Po ugryzieniu powstała podskórna narośl, średniczy ok. 6 cm. Na skórze na zewnątrz wypadła sierść i stworzyła się skorupka, strupek, który odpada i pojawia się na nowo.
W ostatnich dniach to "coś" (wybaczcie, ale nie wiem jak to nazwać) zaczęło moją jamniczkę strasznie boleć. Dostaje antybiotyki i środek przeciwbólowy, ale wydaje mi się, że to nie pomaga. eterynarz twierdzi, że trzeba to usunąć - jednak jak wspomniałam, jamnik ma 15 lat.
Proszę o radę, w jaki inny sposób mozna by zaradzić i pozbyć się tej narośli. Dodam tylko, że psa to naprawdę boli i strasnie cierpi.
Może ktoś z Was miał podobny problem ?