moj szczeniaczek mial wypadek,co robic?

Dyskusje o chorobach, ich leczeniu, oraz profilaktyce.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

mysiunia89
Posty:1
Rejestracja:29 czerwca 2008, 12:53
Lokalizacja:Czerwionka

29 czerwca 2008, 13:45

witam wszystkich,pisze z nadzieja,ze uzyskam pomoc:)
Wczoraj zabralam moja 3-miesieczna suczke(mieszaniec)do mojej siostry,ktora rowniez ma takiego pieska(brata mojej suczki).
Podczas szalenczej zabawy pieskow,na moja suczke przewrocil sie kwietnik po czym jedna z doniczek uderzyla ja w tylka czesc ciala.Z poczatku wygladala jak z paralizowana,nieumiala za bardzo chodzic,po dlugim rozcieraniu,masowaniu itd,sunia doszla do formy,na szczecie nie bylo to zlamanie ani uszkodzenie kregoslupa.Jednak w drugi dzien nozka nadal jest oslabiona,sunia biega i skacze normalnie,jednak widac ze nie wszystko jest ok.wszystkie kosci sa wporzadku nic nie odstaje,ale czy takie stluczenie moze byc bardzo niebezpieczne?czy po jakims czasie wszysko z nozka bedzie ok?I jesli wybiore sie do weta co on moze pomoc??
Licze na pomoc:((( :(
tayekuna
Posty:105
Rejestracja:29 kwietnia 2007, 16:53
Lokalizacja:Rębisze Działy

29 czerwca 2008, 19:33

Polecam jednak wizyte u weterynarza, może potrzebny jest jakis srodek przeciw bolowy. Oko fachowca oceni czy na prawde nic sie nie stało.
bies
Posty:4
Rejestracja:02 lipca 2008, 12:06

11 lipca 2008, 19:46

jakby tobie spadlo cos na plecy, po czym mialabys paraliz, to tez bedziesz pomocy przez net szukac czy ruszysz cztery litery do lekarza?
Troche wyobrazni ludzie
Awatar użytkownika
Ania_Ś
Posty:89
Rejestracja:30 lipca 2007, 21:09
Lokalizacja:Śląsk
Kontakt:

12 lipca 2008, 19:32

Na pewno weterynarz pomoże więcej w takiej sytuacji niż my tutaj :roll: .
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 45 gości