ból w pachwinach u jamnika
: 27 lipca 2008, 09:36
Witam p. Doktorze!
Chciałabym się zapytać o moją sześcioletnią suczkę jamnika.
Po raz drugi ma porażenie jamnicze. Ma zwyrodnienie dwóch kręgów.
Pierwszy raz miała cztery lata temu; całkowity paraliż tylnych kończyn, brak czucia. przez miesiąc czasu codziennie dostawała Dexazone i Cocarboxylaze. Wyszła z tego.
W styczniu br dostała lekkiego porażenia tylnych kończyn, kilka zastrzyków (dexafot+catosal+furosemid) i polepszyło się. Pies za dużo ważył 12,2kg. Odchudziliśmy ją, obecnie waży 10,2kg.
W połowie lipca nastąpił lekki nawrót- podano jej te same leki.
Po czterech dniach jej stan sie pogorszył. Nie mogła juz ustać na tylnych łapkach, bardzo ją bolało. Nasz weterynarz zmienił jej zastrzyki na nivalin. Dziś podaliśmy jej dziewiąty zastrzyk. Jest znaczna poprawa- pies stoi samodzielnie, chodzi, tylko jeszcze się chwieje. W trakcie leczenia zbadaliśmy jej mocz- okazało sie, że ma lekkie zapalenie pęcherza moczowego-podajemy jej tabletki synergal 250mg-po połowie co 12 godz. Dostała juz dwie całe tabletki. Niepokoi nas natomiast ból w pachwinach, przy tylnych kończynach, który odczuwa przy najlżejszym dotknięciu. Czy jest on spowodowany zapaleniem pęcherza moczowego? Czy ten ból promieniuje? Czy może powinniśmy wykonać jeszcze jakieś inne badania? Wiem, że takie choroby leczy się długo i dwie tabletki to niewiele, ale chciałabym wiedzieć czy można coś jeszcze sprawdzić. Może dodatkowo przyplątała się inna choroba? Będę wdzięczna za wszelkie wskazówki. Pozdrawiam Kamila H.
Chciałabym się zapytać o moją sześcioletnią suczkę jamnika.
Po raz drugi ma porażenie jamnicze. Ma zwyrodnienie dwóch kręgów.
Pierwszy raz miała cztery lata temu; całkowity paraliż tylnych kończyn, brak czucia. przez miesiąc czasu codziennie dostawała Dexazone i Cocarboxylaze. Wyszła z tego.
W styczniu br dostała lekkiego porażenia tylnych kończyn, kilka zastrzyków (dexafot+catosal+furosemid) i polepszyło się. Pies za dużo ważył 12,2kg. Odchudziliśmy ją, obecnie waży 10,2kg.
W połowie lipca nastąpił lekki nawrót- podano jej te same leki.
Po czterech dniach jej stan sie pogorszył. Nie mogła juz ustać na tylnych łapkach, bardzo ją bolało. Nasz weterynarz zmienił jej zastrzyki na nivalin. Dziś podaliśmy jej dziewiąty zastrzyk. Jest znaczna poprawa- pies stoi samodzielnie, chodzi, tylko jeszcze się chwieje. W trakcie leczenia zbadaliśmy jej mocz- okazało sie, że ma lekkie zapalenie pęcherza moczowego-podajemy jej tabletki synergal 250mg-po połowie co 12 godz. Dostała juz dwie całe tabletki. Niepokoi nas natomiast ból w pachwinach, przy tylnych kończynach, który odczuwa przy najlżejszym dotknięciu. Czy jest on spowodowany zapaleniem pęcherza moczowego? Czy ten ból promieniuje? Czy może powinniśmy wykonać jeszcze jakieś inne badania? Wiem, że takie choroby leczy się długo i dwie tabletki to niewiele, ale chciałabym wiedzieć czy można coś jeszcze sprawdzić. Może dodatkowo przyplątała się inna choroba? Będę wdzięczna za wszelkie wskazówki. Pozdrawiam Kamila H.