Zaczne od tego, że zaczeło to się dziać ok 2 godziny temu ięc nei mam żadnej możliwości pujścia do weterynarza(wszystko zamknęte)
Piesek to suczka rasy shih tzu.
przyszedłem do domu a ona leżała zmarnowana na ziemi, całe mieszkanie było w jej odchodach i wymiocinach(odchody to sama woda)
nie wiedziałęm co jej jest, położyłem ją do łóżeczka, obok postawiłęm wodę,
strasznie wymiotowała, jest tak słaba, że nie ma siły wstać i się załatwić tylko (przepraszam za wyrażenie) robi pod siebie(dosłownie sama ciecz!)
Nagle wstała zaczeła biegać i pisczeć, nie wiedziałęm jak ją uspokoić, narazie przestała piszczeć wskoczyął na łóżko, przykryłem ją kołdrą i leży:(:(:(:(
Co jej jest? Jak mam jej pomóc? oczywiście jutro z rana jade do weterynarza ale boję się, że nie przeżyje dzisiajszej nocy!!!! Pomóżcie!!
chory shih tzu!!pomocy!!Błagam!@
- Kasia i Maniuś
- Posty:696
- Rejestracja:13 sierpnia 2007, 19:46
- Lokalizacja:Kraków
Może warto poszukać całodobowego weterynarza
pilnie do lekarza