Strona 1 z 1

Problemy z odrobaczaniem psa (wymioty)

: 08 stycznia 2009, 22:22
autor: Lidan
Przed planowanym szczepieniem przeciwko wściekliźnie podałam mojej suce w odrobinie pasztetu tabletkę na odrobaczenie (Paratel czy coś takiego) połamaną na 4 części. Nie minęło pięć minut jak Gapa zaczęła wymiotować i wymiotowała dokładnie 4 razy. Później zachowywała się normalnie, po godzinie nawet zjadła poranną porcję suchej karmy. Po kilku dniach zaszczepiłam ją i kupiłam inny środek na odrobaczenie, o którym weterynarz powiedział, że jest dobrze tolerowany przez psy (chyba Drontal lub cos podobnego). Zgodnie z zaleceniem podałam psu tabletkę po tygodniu. Najpierw spróbowałam w całości dać samą, ale Gapa zaraz ją wypluła. Połamałam na kawałki i tym razem podałam w maśle. I znowu zwymiotowała niemal zaraz po podaniu (tym razem tylko raz bo resztę wcześniej wypluła) Za każdym razem podawałam tabletki rano na pusty żołądek. Dlaczego tak się dzieje zwłaszcza, że w poprzednich latach Gapa była regularnie odrobaczana i nie wymiotowała. Czy są środki na odrobaczenie w zastrzyku?

: 09 stycznia 2009, 15:09
autor: afrykaa
nie słyszalam o zastrzykach, ale spytaj weterynarza o krople spot-on Advocat firmy Bayer - odrobaczają, chronią przed pchłami i kleszczami;
aplikuje się na skórę karku;

: 18 stycznia 2009, 23:30
autor: Jarek
w zastrzykach także istnieją ale są atestowane na tasiemce na inne wykazują dosyć duży efekt toksyczności.

: 19 stycznia 2009, 08:17
autor: Robert A.
Advocat i po problemie!!!

: 22 stycznia 2009, 08:09
autor: ela.66
Próbowałam sztuczki z wędliną-wymioty (niewyczajny do przypaw pies zwracał natychmiast). Znalazłam sposób - tabletkę wkładam w "kółeczko" Frolika. Ponieważ sunia trzyma ścisłą dietę-cukrzyca, "inny super smakołyk" jest zjadany dosyć łapczywie i tabletka "przechodzi" bez
problemu.