Strona 1 z 1

pies z przebitym gardłem

: 28 stycznia 2009, 13:24
autor: jus_tyna_w
mój pies wczoraj na spacerze przebił sobie gardło patykiem... rana ma wymiary 3/4cm i jest w okolicy migdałów (przebił sobie gadło od środka). Szybko pojechałam z nim do lekarza, tam narkoza, szycie teraz pies się męczy... Zastanawiam się czy szycie było konieczne? czy może ktoś z was miał podobne doświadczenia?
Pies krwawił tylko zaraz po urazie, u weterynarza już nie, w takim razie może nie potrzebnie narażałam go tym szyciem na dodatkowe obciążenie (narkoza) i cierpienie teraz, może takie rany goją się same?
CZEKAM NA OPINIE

: 28 stycznia 2009, 13:33
autor: Ania i Szariczek
Na pewno dobrze zrobiłaś, że pojechałaś z nim do veta. Dał co coś do przemywania, tej rany/szwów? Dobrze, że veta odwiedziłaś, bo mogła by się wdać zakażenie, czy coś. Ale to ten pies połknął ten patyk, ze mu gardło przebił?

: 28 stycznia 2009, 14:08
autor: jus_tyna_w
nie dostaliśmy nic do przemywania bo rana jest bardzo głęboko, obok migdałków więc łapki tam nie wsadze :)
patyk spadając wbił się w ziemie a on z impetem i otwartą paszczą się nadział i przebił gardło, patyk nawet się nie złamał, nie utkwił też w gadle, zostawił tylko rane.
wiem że wet to koniecznść tylko zastanawiam się nad celowością szycia gardła, bo antybiotyki przeciw zapalne to wiadomo że muszą być.
Dięki za odp :D

: 28 stycznia 2009, 14:33
autor: Ania i Szariczek
zszyte się <chyba> lepiej zgoi. Nie miałam nigdy na szczęście takiego przypadku.

: 29 stycznia 2009, 12:15
autor: Jarek
rany perforujące gardła powinno się jak najszybcziej szyć. Także Twój lekarz wie bardzo dobrze co robi. Zgrłoś się jeszcze do niego aby obejrzał rane i może zaleci psu środki przynoszące ulgę jeśli ta rana mu bardzo przeszkadza.

: 29 stycznia 2009, 18:28
autor: jus_tyna_w
Bardzo dziękuje za odpowiedź. bałam się, że to szycie to jakaś fanaberia bo spotkałam się z takimi opiniami ;/
Dziękuje :)

: 31 stycznia 2009, 08:20
autor: ela.66
Są ludzie i ludzie, dla niektórych już samo posiadanie psa jest fanaberią, a dbanie o niego czymś niewyobrażalnym, nie do pojęcia, jak UFO.
Zrobiłaś bardzo dobrze. I tak trzymaj.
Pozdrawiam.