HELP!!! łysiejące uszy [zdjęcia]
: 07 lutego 2009, 09:23
hej
mam problem z moim bokserem (3 lata). łysieje mu wewnętrzna cześć małżowiny usznej i żaden wet w sumie nie wie o co chodzi (zarówno lekarz "lokalny" jak i w klinice we Wrocławiu). robione były zeskrobiny, badanie w kierunku grzybicy. kiedyś tez był ten problem. smarowaliśmy wówczas maścią Oridermyl. stan uszu trochę się poprawił (łysienie zwolniło trochę swój przebieg, i nawet kilka nowych włosków wyrosło). ale teraz problem powrócił i to ze zdwojona silą. uszka łysieją w zastraszającym wręcz tempie. w łysiejących miejscach tam gdzie jest jeszcze kilka włosków ma malutkie strupki i pies czasami próbuje wepchnąć sobie łapkę do ucha.
wydaje mi sie ze opis tej przypadłości jest na stronie (mój pies ma identyczne zmiany z tym że na końcówkach ma już łyse placki):
http://www.hungarovet.com/?p=480
jeżeli ktoś jest w stanie przetłumaczyć opis będę wdzięczny.
zdjęcia uszu mojego psa poniżej:
ucho lewe:
ucho prawe wyglada podobnie ale zmiany są trochę mniej zaawansowane
jako jedna z możliwych przyczyn w ww. artykule jest Sarcoptes scabiei var. canis, czyli świerzb. ponieważ maść którą wcześniej stosowaliśmy wykorzystuje się tez przy leczeniu świerzbu w poniedziałek zacząłem smarować mu uszy płynem Novoscabin - środek przeciwświerzbowy i przeciwświądowy. wcierałem w uszy 4 dni (na ulotce jest napisane ze kuracja trwa 3). nie ma żadnej poprawy. naskórek dalej rogowacieje i pojawiły się kolejne drobne strupki.
dzisiaj jadę do weterynarza ale bardzo proszę o opinie i rady.
mam problem z moim bokserem (3 lata). łysieje mu wewnętrzna cześć małżowiny usznej i żaden wet w sumie nie wie o co chodzi (zarówno lekarz "lokalny" jak i w klinice we Wrocławiu). robione były zeskrobiny, badanie w kierunku grzybicy. kiedyś tez był ten problem. smarowaliśmy wówczas maścią Oridermyl. stan uszu trochę się poprawił (łysienie zwolniło trochę swój przebieg, i nawet kilka nowych włosków wyrosło). ale teraz problem powrócił i to ze zdwojona silą. uszka łysieją w zastraszającym wręcz tempie. w łysiejących miejscach tam gdzie jest jeszcze kilka włosków ma malutkie strupki i pies czasami próbuje wepchnąć sobie łapkę do ucha.
wydaje mi sie ze opis tej przypadłości jest na stronie (mój pies ma identyczne zmiany z tym że na końcówkach ma już łyse placki):
http://www.hungarovet.com/?p=480
jeżeli ktoś jest w stanie przetłumaczyć opis będę wdzięczny.
zdjęcia uszu mojego psa poniżej:
ucho lewe:
ucho prawe wyglada podobnie ale zmiany są trochę mniej zaawansowane
jako jedna z możliwych przyczyn w ww. artykule jest Sarcoptes scabiei var. canis, czyli świerzb. ponieważ maść którą wcześniej stosowaliśmy wykorzystuje się tez przy leczeniu świerzbu w poniedziałek zacząłem smarować mu uszy płynem Novoscabin - środek przeciwświerzbowy i przeciwświądowy. wcierałem w uszy 4 dni (na ulotce jest napisane ze kuracja trwa 3). nie ma żadnej poprawy. naskórek dalej rogowacieje i pojawiły się kolejne drobne strupki.
dzisiaj jadę do weterynarza ale bardzo proszę o opinie i rady.