ZDJĘCIE RTG - poproszę o diagnozę.
: 22 maja 2009, 11:02
Witam ponownie,
Moja labka chodzi jak na szczudłach (tylne łapy) a jak biega to każda jej łapa żyje własnym życiem. Te tylne potrafi oderwać dwie naraz (jakby się odbijała), to znowu odrywa jedną to zanim ją postawi spowrotem to ta łapa chwilę gdzieś odfruwa (na zewnątrz). I nie ma znaczenia -raz lewa, raz prawa. Z tyłu, jak idzie powoli to jej chód wygląda MASAKRYCZNIE(kręcący się zad i sztywe łapy). Przy badaniu ortopedycznym - bolesności nie stwierdzono.
Zamieszczone wyzej rtg było robione jak miała 5,5 m-ca. Teraz ma 7 m-cy i dalej bez zmian.
Biochemia i morfologia - wyniki idealne.
Sucz nie jest zatuczona.
Dodam, że nie kuleje, nie nie ma problemów z poruszaniem (wstawaniem, itp), żadnych urazów nie odnotowano, nie bawi się z większymi psami, nie jest przetrenowana, nie zabawiamy się w żadne doskoki czy skoki przez przeszkody, jest na dobrej karmie, profilaktycznie dostaje arthroflex, w domu dywany (poza kuchnią i niewielkim korytarzem),do piątego miesiąca noszona na rękach po schodach (mieszkam na parterze), po schodach teraz wchodzi i schodzi ładnie, nie przeskakuje stopni.
Pokłada się na żabę, na boku, sypia na grzbiecie z kołami do góry.
Moje pytanie jest następujące:
Jaką diagnostykę mogę jeszcze wykonać, żeby zobaczyć czy nic się nie dzieje?
Moja labka chodzi jak na szczudłach (tylne łapy) a jak biega to każda jej łapa żyje własnym życiem. Te tylne potrafi oderwać dwie naraz (jakby się odbijała), to znowu odrywa jedną to zanim ją postawi spowrotem to ta łapa chwilę gdzieś odfruwa (na zewnątrz). I nie ma znaczenia -raz lewa, raz prawa. Z tyłu, jak idzie powoli to jej chód wygląda MASAKRYCZNIE(kręcący się zad i sztywe łapy). Przy badaniu ortopedycznym - bolesności nie stwierdzono.
Zamieszczone wyzej rtg było robione jak miała 5,5 m-ca. Teraz ma 7 m-cy i dalej bez zmian.
Biochemia i morfologia - wyniki idealne.
Sucz nie jest zatuczona.
Dodam, że nie kuleje, nie nie ma problemów z poruszaniem (wstawaniem, itp), żadnych urazów nie odnotowano, nie bawi się z większymi psami, nie jest przetrenowana, nie zabawiamy się w żadne doskoki czy skoki przez przeszkody, jest na dobrej karmie, profilaktycznie dostaje arthroflex, w domu dywany (poza kuchnią i niewielkim korytarzem),do piątego miesiąca noszona na rękach po schodach (mieszkam na parterze), po schodach teraz wchodzi i schodzi ładnie, nie przeskakuje stopni.
Pokłada się na żabę, na boku, sypia na grzbiecie z kołami do góry.
Moje pytanie jest następujące:
Jaką diagnostykę mogę jeszcze wykonać, żeby zobaczyć czy nic się nie dzieje?