czyszczenie uszu
Nam weterynarz zalecił Otifree. Płyn trzeba wlać do ucha, wymasować (co naszemu labkowi sprawia przyjemność) i chwilę odczekać. Potem brud z uszu dobrze się rozpuszcza i można go wybrać delikatnie patyczkami.
-
- Posty:3475
- Rejestracja:12 listopada 2009, 20:36
Nie wolno grzebać patyczkami w psich uszach. W ludzkich zresztą też nie wolno
-
- Posty:3475
- Rejestracja:12 listopada 2009, 20:36
Zwykła chusteczka nawinieta na palec i namoczona w parafinie płynnej i jedziesz....
-
- Posty:3463
- Rejestracja:28 stycznia 2011, 23:19
ja tam do parafiny nie jestem przekonana. Mam psa który ma namiętnie brudne uszy - zawsze. I zdecydowanie lepiej sprawdzają się płyny, które brud jako tako rozpuszczą i które pies w większości razem z brudem wytrzepie. Ja z konieczności psu uszy czyszczę również dość głęboko i właśnie nawinięta na palec wata sprawdza się najlepiej.
-
- Posty:3475
- Rejestracja:12 listopada 2009, 20:36
Iść do lekarza i nie smarować póki co niczym dopóki wet nie sprawdzi co się dzieje
-
- Posty:384
- Rejestracja:09 lutego 2012, 13:50
Moja Luna ubóstwia czyszczenie uszu i przynajmniej raz na dwa miesiące czyszczę jej specjalnym dobrym preparatem.
-
- Posty:384
- Rejestracja:09 lutego 2012, 13:50
Dodam że używam preparatu do czyszczenia uszu Jean Pierre Hery.
-
- Posty:3463
- Rejestracja:28 stycznia 2011, 23:19
bo najważniejsze to przyzwyczajać psa do takich zabiegów od małego. najlepiej sprawdza się metoda akceptowania czynności nielubianej w zamian za późniejszą nagrodę. my stosujemy tę metodę do wszystkich zabiegów pielęgnacyjnych, co więcej sprawdza się również przy kocie
Mam kundelka, w sumie to nawet 4, ale problem obecnie mam z jednym od dwóch dni. Suczka ma klapciate uszy i nigdy z nimi problemu nie było a ma już te cztery lata, aż do teraz. Często nimi trzepie i drapie się łapą. Potrafi o czwartej nad ranem budzic się i zacząć trzepać uszami. Spojrzałam do ucha, ale nic kompletnie nie ma, żadnego brudu, żadnego smrodu czy zapachu, jedynie krew od zadrapania, to też zwykłym wacikiem nasączonym wodą przegotowaną przetarłam ucho, tylko tyle co na wierzchu. Widzę, że gdy rozmasowywuję jej uchu to napina się jakby w środku coś korciło. Mam w domu środek Otifree, ale nie chcę go używać, bo skoro jest ucho czyste, to nie chce je zalewać żeby nie narobic więcej problemu.. Więc pytanie, co w tym związku najlepiej zrobić? Zakropić czymś innym czy od razu isc do weterynarza?
-
- Posty:233
- Rejestracja:16 października 2016, 15:58
Ostrożnie z tym czyszczeniem żeby psiakowi nie zafundować syndromu Hornera
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 10 gości