![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Jak w tytule... Mam kłopot z moją suczką. Mianowicie nadmiernie gubi sierść. Myślę że to już nie jest linienie wiosenne. Bardzo mocno ociera się bokami o ogrodzenie, po tarzaniu na trawie też pozostawia gęste ślady- podwórko wymaga czasem grabienia :/.
Zastanawiam się czy nie jest to jakiś objaw alergii? Czasem kiedy gruczoły pod ogonem były już mocno zapchane Luna drapała się bardziej niż wcześniej. Po interwencji weta i podaniu zastrzyku odczulającego był spokój.
Luna też ok miesiąca temu była sterylizowana i też zastanawiam się czy to nie jakaś odroczona reakcja organizmu. Przy poprzednim razie dostaliśmy taki " tonik" do nacierania skóry i jej stan bardzo szybko się poprawił. Dodam że ostatnio tak gubiła sierścisko że dorobiła się łysawych placków...
Nadmierne osypywanie się trafia jej się dwa razy do roku, niby normalne ale nie w takich ilościach.
Poradzcie co z tym robić dalej?