Kąpanie psa

Dyskusje o pielęgnacji psów.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

eleonora29
Posty:97
Rejestracja:17 września 2013, 19:40

15 października 2013, 16:33

Moim zdaniem dla psów krótkowłosych dokładna kąpiel z użyciem dobrego szamponu 1 raz w roku jest jak najbardziej ok! :D
kerst15
Posty:1
Rejestracja:17 października 2013, 21:25

17 października 2013, 21:38

Fajne Forum :) Dzieki za Wasze rady
Lidan
Posty:167
Rejestracja:17 grudnia 2006, 23:13
Lokalizacja:Kraków

02 listopada 2013, 22:32

89ola pisze: tak na marginesie myślałam że tylko sierść mojego psa ma samoczyszczące właściwości :mrgreen:
bruna kąpałam dwa razy w życiu i to jako szczeniaka, teraz nie mieści mi się po prostu do wanny (duży pies plus mała wanna)....
pies tapla się w kałużach ale to pikuś, bruno o ile woda nie jest zamarznięta prawie przez cały rok kąpie się w kanale, średnio raz w tygodniu, latem codziennie. woda śmierdzi zdechłą rybą, sierść psa po powrocie do domu też, aż do wyschnięcia. nie wiem na jakiej zasadzie to działa ale mój pies nie tylko nie cuchnie ale i jego sierść jest miękka i puszysta i to zaraz po wyschnięciu.
dodam że pies śpi ze mną na łóżku i jeszcze żadnego syfu nie dostałam :wink:
Miałam podobnie z poprzednią krótkowłosa sunią. Jak była mała często tarzała się w różnych zdechłych rybach i innych trupach więc była często kąpana. Miała biało czarną sierść i tez wydawało mi się, że ciągle jest brudna. Z jakiegoś powodu (pewnie częstych wyjazdów) zaprzestaliśmy częstych kąpieli i odkryłam, że mój pies, który był brudny po jakimś czasie robił się czysty. Obecnie mam 2 długowłose mieszańce. Starsza jest kąpana 3 razy do roku ze względu na wizyty u fryzjera. Młodsza z powodu częstych bliskich kontaktów z padłymi kretami musi być kąpana częściej. Nie wnikam w szczegóły ale swoje psy kąpię raczej wtedy gdy jest to konieczne. Ani one za tym nie przepadają ani ja (nie lubię przymusowego dodatkowego sprzątania łazienki po ich otrząsaniu się) :P
eleonora29
Posty:97
Rejestracja:17 września 2013, 19:40

06 listopada 2013, 16:19

Moim zdaniem jeżeli ma się warunki żeby po "błotnym"spacerze czy unurzaniu się pieska w jakiś świństwach należy umyć go każdorazowo wodą bez detergentów . Mycie jeszcze nikomu nie zaszkodziło, a wydaje mi się że wręcz przeciwnie,chociaż są zwolennicy tezy że "częste mycie skraca życie". Ja akurat mam inne zdanie w tym względzie i czekanie że pies po jakimś czasie zrobi się czysty (po jakim?),nie leży w mojej naturze, tym bardziej że moja labka lubi się pchać na fotele,tapczan i pasjami przytulać. Do tego wszystkiego bardzo lubi takie mycie i po spacerze już czeka pod drzwiami łazienki na mycie łap,(a jak trzeba to więcej) i sama wskakuje do wanny. Szamponem myję ją ponieważ jest krótkowłosa, dwa do trzech razy w roku.
megan
Posty:436
Rejestracja:22 marca 2007, 16:19

09 listopada 2013, 22:24

Nasza Ruda (seter) należy do grupy samooczyszczających się raczej, kąpanie z szamponem itd. raz w roku przed strzyżeniem i w sytuacjach ekstremalnych (np. padlina), błotnistą jesienią i zimą opłukiwane są łapy wodą (wczepiają się grudki błota, no i śnieg i sól), ale co dwa, trzy dni trzeba futro wyczesać, codziennie wybrać gałązki, listki. Szczeniaka nigdy nie kąpaliśmy, bo nie było takiej potrzeby. Pierwsza prawdziwa kąpiel w wieku półtora roku.
zwierzozwierz
Posty:29
Rejestracja:15 września 2012, 17:18

11 listopada 2013, 12:57

raz w roku??
o mamo to mój pies bylby już błotną kulą:D
eleonora29
Posty:97
Rejestracja:17 września 2013, 19:40

11 listopada 2013, 13:21

Masz rację,ja zamiast samooczyszczania preferuję płukanie woda bez detergentów. Szkoda,że ludzie nie mogą się samooczyszczać,(Chociaż niektórzy kto wie? Przejażdżka np.autobusem nasuwa mi takie wątpliwości) ale byśmy zaoszczędzili kasy na środkach myjących a i skóra by się nie "zdzierała"! :lol:
Snedronningen
Posty:1279
Rejestracja:26 stycznia 2013, 21:57
Lokalizacja:Stavanger

11 listopada 2013, 16:54

Dziś była u mnei znajoma, któa zwierząt w domu nie ma. Suke musiała głąskać cały czas. Pytam sięw końcu czy ona jej nie śmierdzi. "Nie, nie śmierdzi." Pytam czy brudna jakoś bardzo. "Nie, nie jest." Koleżanka ręce miała czyste. Więc chyba jednak nie muszę suki dwa razy doroku kkompać. Czysta i nie śmierdzi, a nie myta już ho ho.
isabelle30
Posty:3475
Rejestracja:12 listopada 2009, 20:36

11 listopada 2013, 17:03

...
Ostatnio zmieniony 16 listopada 2013, 14:27 przez isabelle30, łącznie zmieniany 1 raz.
Snedronningen
Posty:1279
Rejestracja:26 stycznia 2013, 21:57
Lokalizacja:Stavanger

11 listopada 2013, 17:36

To nie jest jednak czysta? :cry: A wyglada na czystą. I nie śmierdzi. A co najwazniejsze, żadna z nas przy neij nie kicha. Ja uczulona na psią ślinę a koleżanka na prawie wszsytko.
Swoją drogą pince polo orzechowe nie zawiera orzechów. Koleżanka uczulona a to zjdała bez problemów. :mrgreen:
isabelle30
Posty:3475
Rejestracja:12 listopada 2009, 20:36

11 listopada 2013, 18:05

...
Ostatnio zmieniony 16 listopada 2013, 14:26 przez isabelle30, łącznie zmieniany 1 raz.
megan
Posty:436
Rejestracja:22 marca 2007, 16:19

11 listopada 2013, 22:35

Myślę, że to, jak często kąpiemy psa (tzn. pies do wanny i traktowany samą wodą lub plus szampon zależnie od okoliczności), zależy też trochę od jego wielkości. Nie dlatego, że małego łatwiej do owej wanny wsadzić, ale ... jak wracamy z błotnistego spaceru ja z seterem i cocker spaniel, to spaniel wygląda tak, że aż się prosi o wannę, bo trzy czwarte psa od dołu w górę jest w błocie, a seter tylko łapy. No i rodzaj sierści może? Gdybym umiała wstawić fotki, to przedstawiłabym wszystkim naocznie samooczyszczającego się setera w pełnym blasku, ale no tak to musicie mi uwierzyć na słowo, że czysty jest:) Samooczyszczanie nie znaczy oczywiście braku pielęgnacji: bez obierania z gałązek, listków, takich małych zielonych kulek (wie ktoś może, co to za roślina?), szczotkowania i czesania i seter zamieniłby się co prawda nie w błotną ale w skołtunioną kulą, dużą kulą. M.
megan
Posty:436
Rejestracja:22 marca 2007, 16:19

11 listopada 2013, 22:39

kulę miało być, nie kulą:)
isabelle30
Posty:3475
Rejestracja:12 listopada 2009, 20:36

11 listopada 2013, 22:43

...
Ostatnio zmieniony 16 listopada 2013, 14:25 przez isabelle30, łącznie zmieniany 1 raz.
Snedronningen
Posty:1279
Rejestracja:26 stycznia 2013, 21:57
Lokalizacja:Stavanger

11 listopada 2013, 22:59

No cóż, jak pies grzecznei chodzi to może mniej ubłocony. Ale suka grzecznie nie potrafi spacerować, trzeba nisko przy ziemi tarzając niemalże brzuchem w błocie.
Te kulki mnie osobiście wkurzają ogromnie. Nie dość, że suka cąła w kulkach to ja i smycz też.
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości