Kąpanie psa

Dyskusje o pielęgnacji psów.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

szarada

12 listopada 2013, 13:15

W Krakowie,na te kulki mówimy rzepy,jest takie powiedzenie: "czepia się,jak rzep psiego ogona" :D Ja mam gładkowłose,kąpie je tak jak napisał Robert A.o swoich suniach. A te kulki mnie rozśmieszyły.Zawsze unikałam takich miejsc,ale w związku z rehabilitacją suni,mam zalecenie,spacerowania po wysokich trawach i cała jestem w kulkach,nawet dżinsów się czepiają,do tego pokrzywy i osty,a ja alergik.Zawsze ze śmiechem,mówiłam do psa,na następny spacer zaprosimy doktora. A co do błota,dobermanka jak biegała luzem,uwielbiała włazić do błocka, na moich terenach są moczary.Z brązowego dobermana,robił się czarny,potem było tarzanie w trawie,biegi na wyścigi z wiatrem,nie raz zaliczyła potok z czystą wodą.Naprawdę do domu wracałam z brązowym,czystym dobermanem.Ale nasze spacery nie trwały 5 minut, a kilka godzin .
Jamniorkowi,musiałam przeczyścić gąbka z letnia wodą podwozie, a długowłosy Mado, pobiegał jeszcze chwile po ogrodzie i po wyszczotkowaniu,był o.k.
Snedronningen
Posty:1279
Rejestracja:26 stycznia 2013, 21:57
Lokalizacja:Stavanger

12 listopada 2013, 13:47

Ale rzepy to są takie duże, a mnei i suki czepiają się wiecznie takie małe. Raz wpadłam nawet w panikę, bo jedna była przykryta włosami a ja myślałam, ze suka ma jakiś guzek czy kleszcza.
Flash
Posty:46
Rejestracja:04 stycznia 2013, 20:19

12 listopada 2013, 14:29

Ja od kilku lat prawie zapomniałam co to zabłocone łapy, czy futro w rzepach. Beagle śliski i gładki z najbardziej hardkorowego spaceru po przetarciu szmatką zamienia się w nówkę nieśmiganą :lol:
Za to sznaucer bez mycia łap po porannym spacerze zaniesie cały dom piachem, a o rzepach przypomniałam sobie po spacerach nad rzeką :evil: O tyle jest nam trudniej, że mały jeszcze nie wie o co z tym chodzi i nie umie spokojnie zaczekać na pomoc w wyciąganiu ich :wink:
megan
Posty:436
Rejestracja:22 marca 2007, 16:19

12 listopada 2013, 23:25

Ja tak na szybko co do rzepów. Rzepy swoją drogą cholerstwo jest, ale te kulki to takie małe kulki, małe, zielone i wyglądają na nieczepliwe. Z rzepami, i ciernistymi gałązkami, najgorzej jest wtedy, kiedy Ruda mnie uprzedzi i sama zabierze się najpierw za wyciąganie, mnie zostaje potem splątany i obśliniony kołtun do opracowania. No i trzeba uważać, żeby Broń Boże nie ciągnąć ... przyznaję się, zdarzyło mi się obciąć.
Lidan
Posty:167
Rejestracja:17 grudnia 2006, 23:13
Lokalizacja:Kraków

14 listopada 2013, 18:47

Cha cha cha.... Ale się uśmiałam a tego uślinionego kołtuna :D Rzepy w futrze mojego pseudo sznaucera są trudne do usunięcia ale gdy Gapa sama bierze się za odrzepianie kończy się tym, że z łapy część rzepa wbija się w brodę i dopiero wtedy jest jazda z wyciąganiem. Koło mnie też dużo tego małego zielonego paskudztwa, którego jest znacznie więcej niż zwykłych rzepów. Moje kudłacze często muszę z tego wyczesywać i wyszarpywać.
megan
Posty:436
Rejestracja:22 marca 2007, 16:19

15 listopada 2013, 21:11

Wszystko z życia wzięte:) No i mogę mówić o szczęściu, bo jakby Ruda jeszcze brodę miałaby mieć, z której musiałabym coś wydłubywać ... A z drugiej strony jednak gorzej z seterem, bo te uszy ... i ogon z frędzlami ... Ale znajomy nasz ma PONa i ma gorzej ... Takie sobie rozważania...
Ginger33
Posty:1
Rejestracja:26 listopada 2013, 20:37

26 listopada 2013, 20:45

Moja ma krótką sierść wiec nie mam kłopotu. Kąpię ją 2 razy do roku. Jak na dworze sa kałuże to nawet jest taką szlachcianką ze nie przejdzie po niej tylko przeskoczy :D
malgos322
Posty:1
Rejestracja:22 grudnia 2013, 23:47

22 grudnia 2013, 23:58

Przydatne informacje tu sa :)
Trajkoctwo

06 stycznia 2014, 14:33

Psa się kąpie wtedy kiedy jest brudny i tyle, mój pies musi być myty ok co miesiąc bo z białego PONa robi się szara kula, ale to nie jest reguła, poprostu kiedy sierśc robi się niemiłą w dotyku a pies zaczyna lekko śmierdzieć to ląduje pod prysznicem.
ola988
Posty:1
Rejestracja:17 stycznia 2014, 11:38

17 stycznia 2014, 11:43

co pies to inna historia. :D
ziuta69
Posty:1
Rejestracja:17 stycznia 2014, 17:31

17 stycznia 2014, 17:41

Jakim szamponem najlepiej myć psa rasy shih tzu :?:
onpuo_o@wp.pl
Posty:1
Rejestracja:21 listopada 2011, 15:09

16 lutego 2014, 22:57

Najlepiej myć psa tylko wtedy, kiedy jest to naprawdę konieczne. Kąpiele wysuszają skórę.
marzena zielińska
Posty:1
Rejestracja:20 lutego 2014, 13:22

20 lutego 2014, 13:35

Ja moje psy kąpię raz w miesiącu. maja krótka sierść i nie wymagają częstszego mycia.
ek720531

20 lutego 2014, 22:33

przyznam że ja mam problem nie tyle z kąpielą co z wysuszeniem mojego Rexa, wszystko wokół jest mokre. próbowałam się kiedyś wspomóc suszarką to myślałam że ją zje :)
ek7205
Posty:1
Rejestracja:20 lutego 2014, 22:12

20 lutego 2014, 22:52

więc lepiej nie ryzykowac...
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 15 gości