Mój nowy ON-ek ma ponad 7 miesięcy i.........psie ADHD. Pies był kupiony w październiku ub.r. a w tym roku zamieszkali u mnie bardzo chorzy rodzice, w związku z czym nie mam czasu na psa, jego szkolenie pod okiem instruktora, czy też układanie samemu. W związku z czym myślę o kastracji, by choć nieco uspokoić jego charakter.
Autorzy książki "Mój pies świadczy o mnie", Brian Kilcommons, Sarah Wilson, zachęcają w swej pracy, by to zrobić, ponieważ to, że "ja panuję nad psem, nie znaczy, że panować będzie nad nim moja rodzina".
Czy z kastracją wiążą się jakieś niebezpieczeństwa dla psa?
Kastracja psa
- cockermanka
- Posty:169
- Rejestracja:25 stycznia 2007, 10:40
- Lokalizacja:Beskidy
A znasz minusy kastracji?Jest niemało.
Kastracja nie jest lekiem na całe zło, skoro nie masz zupełnie czasu dla psa,to może znajdź mu nowy dom. To młody pies,więc zmiana domu nie będzie dla niego tragedią.
Kastracja nie jest lekiem na całe zło, skoro nie masz zupełnie czasu dla psa,to może znajdź mu nowy dom. To młody pies,więc zmiana domu nie będzie dla niego tragedią.
Minusów jest tyle samo co i plusów. Psy policyjne są też kastrowane i nie tracą nic na swoim znaczeniu. Autorzy w/w książki piszą: "to że ty panujesz nad swoim psem, nie znaczy, że będzie panować nad nim twoja rodzina." Chcę na przyszłość uniknąć nieszczęścia, bo pies na widok grupy dzieci dostaje furii, choć jej powodem może być zapewne drażnienie go przez te dzieciaki.cockermanka pisze:A znasz minusy kastracji?Jest niemało.
Kastracja nie jest lekiem na całe zło, skoro nie masz zupełnie czasu dla psa,to może znajdź mu nowy dom. To młody pies,więc zmiana domu nie będzie dla niego tragedią.
- cockermanka
- Posty:169
- Rejestracja:25 stycznia 2007, 10:40
- Lokalizacja:Beskidy
Minusów jest więcej i są to w większości minusy zdrowotne. Jakim cudem kastracja ma ma mieć jakikolwiek wpływ na takie zachowanie psa? Jak pies ma problem, to się z nim pracuje. A jak się nie ma czasu dla psa, to się psa nie bierze.szames pisze: Minusów jest tyle samo co i plusów. Psy policyjne są też kastrowane i nie tracą nic na swoim znaczeniu. Autorzy w/w książki piszą: "to że ty panujesz nad swoim psem, nie znaczy, że będzie panować nad nim twoja rodzina." Chcę na przyszłość uniknąć nieszczęścia, bo pies na widok grupy dzieci dostaje furii, choć jej powodem może być zapewne drażnienie go przez te dzieciaki.
Przepraszam, czy tam też byłeś/łaś taka mądra? Mam psa od października ub.r. a od stycznia mam w domu chorych rodziców, więc pies był pierwszy.cockermanka pisze:szames pisze:
A jak się nie ma czasu dla psa, to się psa nie bierze.
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości