czyszczcenie uszu u labradora
: 11 maja 2010, 20:29
Mam 3-letniego labradora. Jest zdrowy ale ma kłopoty z uszami. Czyszcz ę mu je co tydzień ale mimo to bardzo szybko powstaje mu ponownie dużą ilość smołowatej wydzieliny, która sprawia, że stale te uszy ma podrażnione. Na spacerzy, jak jest puszczony wolno wciąż trze głową o trawę i widać, że te uszy ewidentnie go bolą. Czasami w nocy się budzi i muszę go wypuścić do ogrodu, aby mógł powycierać pyskiem po trawie.
Stosowałem już różne krople do czyszczenia uszu ale nic się nie zmienia. Jakbym mu nie wyczyścił uszu przez 10 dni, to pies nie byłby w stanie normalnie funkcjonować. Z tego co wiem od weterynarzy, to takie przypadki bywają u psów z długimi uszami ale czy aż do tegto stopnia ?
Co z takim przypadkiem robić ? Czy są na to jakeś sposoby aby pieskowi pomóc. Czyszczenie uszu nie należy do jego ulubionych zabiegów pielęgnacyjnych. Muszę to robić zawsze we dwójkę z córką, a i tak nie jest to proste pomimo, że robimy to co tydzień od trzech lat. Za każdym razem jest to stres dla pieska. Porszę o poradę. PZDR
Stosowałem już różne krople do czyszczenia uszu ale nic się nie zmienia. Jakbym mu nie wyczyścił uszu przez 10 dni, to pies nie byłby w stanie normalnie funkcjonować. Z tego co wiem od weterynarzy, to takie przypadki bywają u psów z długimi uszami ale czy aż do tegto stopnia ?
Co z takim przypadkiem robić ? Czy są na to jakeś sposoby aby pieskowi pomóc. Czyszczenie uszu nie należy do jego ulubionych zabiegów pielęgnacyjnych. Muszę to robić zawsze we dwójkę z córką, a i tak nie jest to proste pomimo, że robimy to co tydzień od trzech lat. Za każdym razem jest to stres dla pieska. Porszę o poradę. PZDR