Witam,
Tak jak podałam w temacie mój york ma bardzo rzadkie włosy na głowie, jak również łyse łatki pod łapkami (tam gdzie przechodzą szelki). Rysio ma obecnie osiem miesięcy i jest zdrowym pełnym energii psem. Je suchą karmę Achane i dużo warzyw (np marchew, kalarepa). Kąpie go w specjalnym szamponie dla szczeniąt yorków i używam dodatkowo odżywki.
Od szczeniaczka miał mało włosów na głowie, ale uznałam, że mu wraz z dorastaniem ich przybędzie. Niestety się myliłam
Nie wiem czy jest z yorkami jest jak z ludźmi i niektórzy mają genetycznie gęściejsze włosy, a inny nie... Martwię się tym bo nie wiem czy to poważny problem.
Liczę na wasze rady.
Mój york ma rzadkie włosy! Pomocy!!
-
- Posty:184
- Rejestracja:19 sierpnia 2011, 15:10
powodów moze być kilka hormony, wycierające szelki zmien na obroże niewycierające są takie skórzane szyte na okrągło dla małego psa nie bedzie to duzy wydatek tylko pamiętaj skora a nie skóropodobny. Może byc alergia i drapanie pies może wydrapywac sierść no i aktywny tryb życia pies biega po krzakach i sobie wyrywa moja zostawia kłaki nawet na przeszkodach które skacze.
1 - jaki włos był u rodziców, dziadków, pradziadków - geny dziedziczy się z wielu pokoleń wstecz
2 - ewentualne predyspozycje jakie odziedziczył piesek możesz sprawdzić jeżeli piesio jest rasowy, jeżeli to piesek w typie (kupiony jako york ale bez papierów, bo rodzice mieli ale szczeniaki i inne tego typu kłamstwa i bla bla bla ... ) to powodów jest więcej , nie wiadomo jakie wady, jakie problemy i jakie mieszanki były po drodze .... np. jakiś nagi chiński
3 - szelki - jak chcesz wadę postawy i problemy ze stawami to prowadzaj go dalej w szeleczkach ... cieniutka obróżka i związane włosy na karku tak aby zrobić przedziałek to jedyny sposób wyprowadzania psa żeby nie niszczyć szaty
4 - czy pies nie był aby strzyżony ? Strzyżenie powoduje nieprawidłowe wybarwianie a także niszczy strukturę szaty, włos należy regularnie czesać wyczesując włos martwy i tzw, podszerstkowy (tak, tak, yorki tez go mają wbrew pozorom ! tak samo jak pudle ! to pozostałość szaty 2 warstwowej jaką miały dawno dawno temu) zostawiając włos zdrowy i żywy, strzyżenie na krótko powoduje zanik prawidłowej okrywy na rzecz włosa podszerstkowego. Ewentualnie można psa lekko degażować na długości włosa po uprzednim dokładnym wyczesywaniu
5 - karma i przyswajanie (dziedziczne) przez psa mikro i makroelementów
6 - kosmetyki - może zmień firmę, obecnie jest multum dobrych firm a szampon ma być dla ras długowłosych jedwabistowłosych, masz takie w Khara, Ehaso, w PSH i wielu innych.
2 - ewentualne predyspozycje jakie odziedziczył piesek możesz sprawdzić jeżeli piesio jest rasowy, jeżeli to piesek w typie (kupiony jako york ale bez papierów, bo rodzice mieli ale szczeniaki i inne tego typu kłamstwa i bla bla bla ... ) to powodów jest więcej , nie wiadomo jakie wady, jakie problemy i jakie mieszanki były po drodze .... np. jakiś nagi chiński
3 - szelki - jak chcesz wadę postawy i problemy ze stawami to prowadzaj go dalej w szeleczkach ... cieniutka obróżka i związane włosy na karku tak aby zrobić przedziałek to jedyny sposób wyprowadzania psa żeby nie niszczyć szaty
4 - czy pies nie był aby strzyżony ? Strzyżenie powoduje nieprawidłowe wybarwianie a także niszczy strukturę szaty, włos należy regularnie czesać wyczesując włos martwy i tzw, podszerstkowy (tak, tak, yorki tez go mają wbrew pozorom ! tak samo jak pudle ! to pozostałość szaty 2 warstwowej jaką miały dawno dawno temu) zostawiając włos zdrowy i żywy, strzyżenie na krótko powoduje zanik prawidłowej okrywy na rzecz włosa podszerstkowego. Ewentualnie można psa lekko degażować na długości włosa po uprzednim dokładnym wyczesywaniu
5 - karma i przyswajanie (dziedziczne) przez psa mikro i makroelementów
6 - kosmetyki - może zmień firmę, obecnie jest multum dobrych firm a szampon ma być dla ras długowłosych jedwabistowłosych, masz takie w Khara, Ehaso, w PSH i wielu innych.
-
- Posty:333
- Rejestracja:22 lipca 2011, 15:04
znam wiele właścicieli małych psów w tym yorków którzy wyprowadzają psy w szelkach i o takich problemach nie słyszałam,koleżanka zrezygnowała z obroży bo właśnie obraża psu szkodziła,bardzo dużo yorków ciągnie więc szelki raczej nie zaszkodzą tak jak obroża na ich szyjachpianistka pisze:1 - jaki włos był u rodziców, dziadków, pradziadków - geny dziedziczy się z wielu pokoleń wstecz
2 - ewentualne predyspozycje jakie odziedziczył piesek możesz sprawdzić jeżeli piesio jest rasowy, jeżeli to piesek w typie (kupiony jako york ale bez papierów, bo rodzice mieli ale szczeniaki i inne tego typu kłamstwa i bla bla bla ... ) to powodów jest więcej , nie wiadomo jakie wady, jakie problemy i jakie mieszanki były po drodze .... np. jakiś nagi chiński
3 - szelki - jak chcesz wadę postawy i problemy ze stawami to prowadzaj go dalej w szeleczkach ... cieniutka obróżka i związane włosy na karku tak aby zrobić przedziałek to jedyny sposób wyprowadzania psa żeby nie niszczyć szaty
4 - czy pies nie był aby strzyżony ? Strzyżenie powoduje nieprawidłowe wybarwianie a także niszczy strukturę szaty, włos należy regularnie czesać wyczesując włos martwy i tzw, podszerstkowy (tak, tak, yorki tez go mają wbrew pozorom ! tak samo jak pudle ! to pozostałość szaty 2 warstwowej jaką miały dawno dawno temu) zostawiając włos zdrowy i żywy, strzyżenie na krótko powoduje zanik prawidłowej okrywy na rzecz włosa podszerstkowego. Ewentualnie można psa lekko degażować na długości włosa po uprzednim dokładnym wyczesywaniu
5 - karma i przyswajanie (dziedziczne) przez psa mikro i makroelementów
6 - kosmetyki - może zmień firmę, obecnie jest multum dobrych firm a szampon ma być dla ras długowłosych jedwabistowłosych, masz takie w Khara, Ehaso, w PSH i wielu innych.
0 4 punkcie też pierwsze słyszę wszyscy strzyżą psy czy to yorki,pudle itp i nic się nie dzieje,moja koleżanka i sąsiadka regularnie chodzą do salonu z psami i psy mają piękną sierść
co do problemu to czym żywisz psa ? i w czym go kąpiesz ?
co do problemu
-
- Posty:3475
- Rejestracja:12 listopada 2009, 20:36
Biedronko - psy ciągną bo są nie nauczone chodzić normalnie....fakt - większość właścicieli yorków zapomina że to małe to też pies a nie "jork" i palcem nie kiwnie żeby psa czegokolwiek nauczyć. Popieram - szelki nadają się do samochodu, do ciągnięcia sanek itd a nie na zwykłe spacery.
Strzyzenie psów u wielu ras niestety psuje włos - przykład - 1. pudle, 2. setery, 3. goldeny, 4 . yorki, 5. westy i wiele pewnie innych
A dobry groomer zamiast strzyżenia właśnie oferuje degażowanie, trymowanie i temu podobne. Niestety wielu właścicieli dla wygody własnej kieszeni (bo taniej) i z własnego lenistwa (bo nie chce się codziennie pielęgnować kłaczków pupila) chce strzyżenia na krótko
Jedzenie - jedzenie śmieciowe odbija się na przede wszystkim kondycji skóry = kondycja włosa
Strzyzenie psów u wielu ras niestety psuje włos - przykład - 1. pudle, 2. setery, 3. goldeny, 4 . yorki, 5. westy i wiele pewnie innych
A dobry groomer zamiast strzyżenia właśnie oferuje degażowanie, trymowanie i temu podobne. Niestety wielu właścicieli dla wygody własnej kieszeni (bo taniej) i z własnego lenistwa (bo nie chce się codziennie pielęgnować kłaczków pupila) chce strzyżenia na krótko
Jedzenie - jedzenie śmieciowe odbija się na przede wszystkim kondycji skóry = kondycja włosa
Yorki ciągną bo się ich nie uczy, a szelki tylko ten problem pogłębiają, Niestety - o mikrouszkodzeniach stawów , deformacji postawy nikt nie wspomina zalecając szelki .... A to że sobie ludzie w szelkach prowadzają ... nie oznacza że należy ich naśladować. Owszem są specjalne szory w których motoryka ruchu przebiega prawidłowo, ale ich dostępność jest znikoma.
Pudle się zawsze strzygło , ten włos to wełna przystosowana do strzyżenia od wielu wieków. Yorków się nigdy nie strzygło tylko trymowały się same w czasie pracy. Cockerów, terierów, sznaucerów też nie powino się strzyc tylko trymować zachowując prawidłową strukturę szaty.
Natomiast nowomoda na strzyżenie zaczęła się niedawno, po to żeby ludzie mieli na czym zarabiać i dla wygody, bo trymowanie i czesanie - czyli prawidłowa pielęgnacja danych ras - jest dla niektórych za trudna i powiedzmy szczerze, takie prawidłowe trymowanie jest czasochłonne, za ten czas fryzjer objedzie kilka psów i zarobi kilka razy więcej w tym samym czasie.
Pudle się zawsze strzygło , ten włos to wełna przystosowana do strzyżenia od wielu wieków. Yorków się nigdy nie strzygło tylko trymowały się same w czasie pracy. Cockerów, terierów, sznaucerów też nie powino się strzyc tylko trymować zachowując prawidłową strukturę szaty.
Natomiast nowomoda na strzyżenie zaczęła się niedawno, po to żeby ludzie mieli na czym zarabiać i dla wygody, bo trymowanie i czesanie - czyli prawidłowa pielęgnacja danych ras - jest dla niektórych za trudna i powiedzmy szczerze, takie prawidłowe trymowanie jest czasochłonne, za ten czas fryzjer objedzie kilka psów i zarobi kilka razy więcej w tym samym czasie.
-
- Posty:184
- Rejestracja:19 sierpnia 2011, 15:10
Jeszcze niesłyszałam żeby ktoremus cos się stało a wogole na nauke nigdy za poźno.
Ja owszem słyszałam że niektóre yorki "miały problemy od obroży" - tylko dziwne że zdarza się to najczęściej w tej rasie ... i najczęściej o psów "jork". To wada którą należy eliminować z hodowli nie dopuszczając tych karłowatków do rozmnażania - ale niestety , głupota w imię mody doprowadziła do nadmiernego skarlenia w za krótkim okresie czasu co dało m.in zwiotczenie krtani , wady serca, oczu, braki zębowe i inne problemy w "yorkach".
Ale ludzie ciągle szukają piesków żeby nosic w kieszeni ... nie ważne jakim kosztem.
Ale ludzie ciągle szukają piesków żeby nosic w kieszeni ... nie ważne jakim kosztem.
-
- Posty:184
- Rejestracja:19 sierpnia 2011, 15:10
nawet przy delikatnej krtani itd. jak nauczy się psa nie ciągnąć to obroża zadnej krzywdy mu nie zrobi.
-
- Posty:3463
- Rejestracja:28 stycznia 2011, 23:19
ja osobiście widziałam yorka w sklepie zoologicznym, który tak ciągnął na obroży że aż charczał. To był tak przerażający dźwięk jakby pies ledwo łapał powietrze. Kiedy ze sprzedawcą zwróciliśmy paniusi uwagę, to powiedziała, że była z nim u wet i nie ma zapalenia gardła ani nic i ona w ogóle nie wie dlaczego tak się dzieje! Ja zrezygnowałam z dalszej konwersacji, natomiast sprzedawca wziął psa, ściągnął z niego obrożę, założył szelki i charczenie przeszło. Uważam że w takim wypadku już lepiej psa wsadzić w te szelki, bo przecież zakorzenione jest przekonanie, że jorków się nie uczy chodzić na smyczy, tylko nosi w torebce;)
Jak charczał to raczej zdrowy nie był, a przemiła paniusia tez nie była odpowiedzialna skoro nie nauczyła psa podstawowej sprawy jak chodzenie na smyczy -(
No ale nie zapominajmy, że yorków nie kupują osoby chcące mieć psa tylko głównie pluszaka albo zaszpanować -( I nie wnikają czy "rodzice" powinni być rozmnożeni ...
Moje miniatury jak się im tylko przez nieuwagę pozwoli potrafią w ringówce o grubości jakies 0,5 cm (sznurek !) pociągnąć z kopyta wyładowany stolik wystawowy o wadze dobrych 20 kg + klatka + inne cięzkie bambetle i nie dostają ataków "charczenia" , krztuszenia ani żadnych innych konwulsji ....
No ale nie zapominajmy, że yorków nie kupują osoby chcące mieć psa tylko głównie pluszaka albo zaszpanować -( I nie wnikają czy "rodzice" powinni być rozmnożeni ...
Moje miniatury jak się im tylko przez nieuwagę pozwoli potrafią w ringówce o grubości jakies 0,5 cm (sznurek !) pociągnąć z kopyta wyładowany stolik wystawowy o wadze dobrych 20 kg + klatka + inne cięzkie bambetle i nie dostają ataków "charczenia" , krztuszenia ani żadnych innych konwulsji ....
-
- Posty:3463
- Rejestracja:28 stycznia 2011, 23:19
no tak, tylko one nie ciągną parę miesięcy bez przerwy. On po prostu się dusił, moja suka jak się do czegoś wyrwie jak jest na obroży, to też tak pokasłuje potem przez chwilę, nie wyobrażam sobie co by było gdyby robiła to notorycznie. A to duży pies on mnie za sobą pociągnie, więc ten napór na szyję potrwa sekundę, a takie maleństwo? Babka trzyma smycz, on ciągnie naprzód i naprzód i ta obróżka cały czas wbija się w jego tchawice.
-
- Posty:184
- Rejestracja:19 sierpnia 2011, 15:10
Co nie jest winą samej obroży tylko nienauczenia psa podstawowych rzeczy bo ludzie twierdza że takiego maleństwa to nie trzeba uczyć niczego. Bo szkoli się tylko wielkie owczarki niemieckie.
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 18 gości