Forum dla właścicieli psów. kotów i innych zwierząt

Witam , mam jamniczkę i niestety muszę jej obcinać pazurki...Chodzi o to że ona sie tego boi , czasem piszczy.. Oczywiście ja obcinam tylko odrobinkę by nie uszkodzić nerwa... Ale ona się boi i piszczy , ją to boli ? Czy mogę jej to jakoś złagodzić ? Jedzonko nie działa... próbowałam
Z góry dziękuje

moja babcia miała podobny problem, do ego jej jamnik miał straszny charakterek i za byle co pokazywał jakie to on ma piękne kły -.- radziła sobie w ten sposób: wypuszczała go poprostu do ogrodu a on uwielbiał kopać dziury za kretami, dodatkowo starała się brać go na spacery tak żeby szedł asfaltem i to też pomagało w ścieraniu pazurków

czy ta sama metoda jest dobra dla owczarka niemieckiego? Moja sie nei boi obcinaczki, ale jak tylko probuje obciac pazur zachowuje sie jakby bardzo ja bolalo :/

A co za różnica jakiej rasy jest pies? Jeżeli sprawdzone jest, ze psa to nie boli to albo tego nie lubi bo nie lubi albo jednak sie boi. Postępowanie jw.

Ja swojego psa biorę podstępem. Jak śpi na plecach to mu obcinam, a jak się obudzi to trzeba go głaskać i głaskać żeby się nie skapnął:)

Swojego owczarka kaukaskiego do obcięcia pazurów musiałem potraktować sandalinem

...

daj spokój... to najgorszy moment w życiu mojego psa kiedy muszę mu obciąć pazury....

Może warto udać się z tym do weterynarza. Oni zrobią to profesjonalnie.
Poza tym ceny nie są wysokie do 20 zł max

...

kiciulinda pisze:Oni zrobią to profesjonalnie.

Profesjonalizm , aż krew się leje !

Nawet bardzo profesjonalnie... a potem pies warczy i gryzie Cie po rękach bo trzymasz w nich obcinaczkę do pazurów.

U mojego Pekińczyka obcinanie pazurów wchodziło w grę tylko u weterynarza niestety:(

Pies powinien, sam sobie ścierać pazury. Długie spacery, kopanie dołów w ziemi, albo rozszarpywanie jakiegoś drewna najlepiej będą mu służyły. Wtedy ani właściciel, albo zwierze się nie męczy i stresuje.