Forum dla właścicieli psów. kotów i innych zwierząt

Witam, jestem tutaj nowa i nie zdążyłam jeszcze przejrzeć całego forum i tym samym nie wiem, czy nie zadaję pytania, które już padło. Co sądzicie o Revetii?

Revettię podawała psiakowi moja babcia, biedak ledwie wstawał, jest poprawa. Nie wiem,na ile to wynik Revetii,ale rzeczywiście od momentu podawania, widać różnicę. Ale pewnie warto popytać u weterynarza może? pozdrawiam!

ja nie podawałabym nic zwierzakowi bez konsultacji z lekarzem, jeśli coś jest nie tak z naszym pupilem to suplement nie wystarczy - trzeba sprawdzić czy nie jest poważnie chory...

Ja też doradzałabym wizytę u weterynarza.

Sądzę, że każdy odpowiedzialny właściciel najpierw zapyta o opinię lekarza, ja bym nie ryzykowała żeby dawać coś zwierzakom bez wiedzy na temat danego preparatu.

Dołączam się do pytania, dokładnie chodzi mi o Revetia sierść. Stosował ktoś? Pieseł ma niedoczynność tarczycy, ale wyrównaną lekami. Taka rasa... ale może coś ograniczy ilość sierści

jestem ciekawa opinii na temat Revetii właśnie

Zawsze warto najpierw zapytać weterynarza, żeby nie zaszkodzić pieskowi.

Revetia nie działa bo za bardzo nie ma jak i co działac , ale nie zaszkodzi

Nie, nie, nie i jeszcze raz nie! Nie podajemy żadnych wynalazków i dziwnych preparatów bez konsultacji z lekarzem. Już o niejednym takim przypadku słyszałam, co to właśnie zaszkodziło, zamiast pomóc. To są zwykłe chwyty marketingowe. Jeśli psu coś dolega, trzeba zadbać o pełną diagnostykę i wdrożyć ewentualne leczenie, a nie bawić się w znachora. To trochę tak, jak stosowanie samodzielnie środków na hemoroidy, a może i nawet gorzej. Na jakiś czas pomogą. A potem?

Karuskova tą Revetią nie zaszkodzisz psu, chyba że mu podasz 1/3 opakowania na raz i dostanie biegunki/ wymiotów. W przypadku takiego suplementu diety nie trzeba konsultować się z lekarzem, to tak jakbyś Ty chciała kupić jakąś Skrzypovite na włosy czy inny genialny wynalazek, ale przed kupnem zawracałabyś głowę lekarzowi rodzinnemu czy taka Skrzypowita, Belissa i inne preparaty ci zaszkodzą. A jak będziesz chciała kupić multiwitaminę też na konsultacje medyczną pójdziesz ?

Do lekarza idź a nie pytasz tu.
___

Krzysiekewa, ano widzisz, nie do końca masz rację. Tak właśnie te firmy żerują na naiwności i niewiedzy ludzi. Zbędne łykanie suplementów, KIEDY ICH NIE POTRZEBUJEMY, może przynieść zupełnie odwrotny skutek. I tak jest u ludzi, tak też jest u psów. Skąd wiesz, że Twój pies potrzebuje takiego, a nie innego składnika? Skąd wiesz, że jest mu on niezbędny? Tym bardziej sztuczny, w "chemicznej" postaci? Ja na przykład wolę podać raz w tygodniu surowe jajko, siemię lniane, które można dawać nawet codziennie (działa fajnie osłonowo na przewód pokarmowy) czy choćby tran - też codziennie lub raz na dwa dni albo oliwę z oliwek. To wszystko jest naturalne i zupełnie bezpieczne, w 100% zdrowe. Jeśli chodzi o wszystkie środki na stawy, to obciążają one wątrobę, należy robić miesięczną przerwę w podawaniu takich preparatów raz na 3 miesiące, aby nie zniszczyć psu wątroby. A jeśli ta wątroba od początku była w "nieciekawym" stanie? To wszystko nie jest takie hop siup. Słyszałam o psie, który był całkiem zdrowy, wyniki super i nagle wątroba mu siadła, a u weta okazało się, że Pani Opiekunka podawała swojemu pupilowi cudowną Revettię... Także naprawdę - radzę kwestię przemyśleć dwa razy. Nie chodziło mi o działanie jednorazowe, że nagle psu stanie się coś od razu, ale to wszystko przecież odkłada się w organizmie, w narządach...

Karuskova , bardzo dobrze Robisz że Stawiasz na środki naturalne i nie podajesz suplementów i tak Masz rację że producenci suplementów żerują na naiwności i niewiedzy konsumentów. Jednak nikt przed podaniem suplementu Revetia nie pójdzie do weterynarza żeby zrobić biochemie i oznaczyć stężenie mikro makro elementów i witamin. Suplementy typu Revetia zawierają w skladzie dawki nie przekraczające dobowego zapotrzebowania zwierzaka i nie ma praktycznie możliwości aby taki suplement zaszkodził, chyba że zwierzak jest uczulony na jakiś składnik ( bardzo rzadko się to zdarza ). Ja nie widzę możliwości aby Revetia uszkodziła wątrobe zwierzakowi. Ja nigdy Revetii nie stosowałem i jestem przeciwny suplementom diety ( z uwagi na brak jakiejkolwiek kontroli nad sposobem wytwarzania i składem takowych ). Mamy 3 starsze suczki i "suplementujemy" je codziennie ale środkami mającymi status leków nie suplementów diety. Co do suplementów na stawy : uwazam ze takie srodki nie działają ( na poziomie placebo działają bo właścicielowi wydaje się że zwierzak lepiej funkcjonuje ).

a na co jest w ogóle ta revita? Ja szczerze nie podawaŁabym żadnych leków , jeśli nie wiemy czy to ma pomóc/