Zmiana miejsca leżenia suczki i szczeniąt.

[Emciax33]

Moja suczka Lili ( mieszaniec kundelek z jamnikiem ) Urodziła 3 pieski wczoraj rano. Lecz oszczeniła się w małej dziurze. Ledwie ona tam wchodzi. To jej pierwsze dzieci po ma około 2 lat. I dziś rano gdy wyszłam na podwórko usłyszałam piszczenie psiaczków. Podeszłam do tej "dziury" a one wszystkie były na zewnątrz. Nie wiem o co chodzi. Myślałam że może jak suczka wychodzi to brzuchem pcha też i małe. Więc mam pytanie.
Czy mogę zmienić miejsce leżanie suczki z małymi.?
Tak dla ich bezpieczeństwa.

[pianistka]

Suczka z małymi natychmiast powinna być przeniesiona do domu, do odpowiednio przygotowanego kojca, ciepłego, suchego, widnego, zabezpieczonego, higienicznego (sprzątanego minimum 2 x dziennie, suke i maluchy powinien obejrzeć weterynarz czy nie został jakiś maluch lub łożysko bo inaczej suka zdechnie. Powinnaś sprawdzić pępowiny maluchów - a raczej niech to zrobi weterynarz.
Matka ma otrzymywać wysoko energetyczny pokarm - dużo mięsa, jajek , sera a karmę około 1/2 porcji więcej niż normalnie na 1 malucha , ma być karmiona 4 razy dziennie - aż do około 6 tyg.
Maluchy karmi się od 4 tyg podając siekane/mielone mięso, zółtko jaja, biały serek, powoli co kilka dni.
Maluchy masz odrobaczyć w wieku 3, 5 i 7 tyg bo założę się że nikt nie pomyślał o tym przed ciążą więc jest b.wysoki stopień ryzyka robaczycy (właściwie macie to jak w banku), zaszczepić w wieku 6 i 8 tyg (i dopiero mozna wydawać) a sukę za 3 msc wysterylizować żeby za pól roku nie padła.
Pozwalanie na takie rodzenie bo sie nie upilnowało, bo suka raz musi itp brednie przeciętnie skracają żywot suk o połowę. Dla jej bezpieczeństwa obowiązkowa sterylizacja, dla dobra ogółu gatunku też obowiazkowo sterylizacja - mamy 5 milinów psów bezdomnych a każdy następny miot to w ciągu 10 lat to kilkadziesiąt kolejnych w schronisku ( w tym z kilak tych zagryzionych) , kilkanaście tych co będą zdychać w rowach potrącone przez samochody, z głodu gdzieś na łańcuchu albo błąkających się bezdommnych...

Szczeniaki zresztą też powinny być jak najszybciej poddane sterylizacji i kastracji bo schroniska pękają w szwach żeby rodziły sie następne zwierzeta.

Wiem, że zaraz podniosą sie głosy że to dziecko, co ona zrobi - ano dużo, najwyższy czas aby w polskich zacofanych realiach nareszcie nastąpił przełam i ODPOWIEDZIALNOSC za to co sie dzieje w obejściu.
Za zrozumienie w końcu że zwierzę nie jest rzeczą ! I tak jak w krajach cywilizowanych powinno się sie brać odpowiedzialność - a pozwolenie żeby suka sama urodziła gdzieś w dziurze to totalne zacofanie !
Gdzie byli dorośli że do tego dopuścili ?!?
Przecież suka nie od wczoraj chodziła w ciąży, chodziła w niej 9 tygodni !!! Był czas żeby pomyśleć o podaniu środków antyciązowych, był czas aż 1,5 roku żeby sukę wysterylizować !!!