dopuszczenie labradora
- Stevie Rae
- Posty:29
- Rejestracja:02 listopada 2010, 14:43
Po pierwsze : Masz psa z rodowodem? Prowadzisz hodowlę, jest on reproduktorem? Jeśli nie, to po jakie licho chcesz dopuścić Go do rozmnażania?
Po drugie: Labradory osiągają dojrzałość płciową w wieku 7 - 12 miesięcy. Cóż ... zaczekałabym.
Po trzecie: Jeżeli na pierwsze pytanie odpowiesz "nie", to wykastruj Go.
Po drugie: Labradory osiągają dojrzałość płciową w wieku 7 - 12 miesięcy. Cóż ... zaczekałabym.
Po trzecie: Jeżeli na pierwsze pytanie odpowiesz "nie", to wykastruj Go.
- Stevie Rae
- Posty:29
- Rejestracja:02 listopada 2010, 14:43
Więc odpowiedz mi na proste pytanie - co masz zamiar zrobić ze szczeniakami?
To nie jest jego potrzeba, ale instynkt. To tak, jakbyś wypuszczała husk'iego na kury sąsiadów, które po godzinie byłyby martwe, i mówiła, że zaspakajasz jego potrzeby. Kastrując Go nie robisz z nim nic - on nie wie, że został wykastrowany. To jest ten sam pies, tylko nie możliwy do rozmnażania.
Jeszcze co do "potrzeby" - nie uważasz, że nie dość, że w ten sposób pies się męczy - bo walczy, tak jak z głodem - musi, to jeszcze męczysz sukę (kolejny instynkt) i szczenięta?
Więcej masz zalet - mam je wymieniać (z kastracjii)?
To nie jest jego potrzeba, ale instynkt. To tak, jakbyś wypuszczała husk'iego na kury sąsiadów, które po godzinie byłyby martwe, i mówiła, że zaspakajasz jego potrzeby. Kastrując Go nie robisz z nim nic - on nie wie, że został wykastrowany. To jest ten sam pies, tylko nie możliwy do rozmnażania.
Jeszcze co do "potrzeby" - nie uważasz, że nie dość, że w ten sposób pies się męczy - bo walczy, tak jak z głodem - musi, to jeszcze męczysz sukę (kolejny instynkt) i szczenięta?
Więcej masz zalet - mam je wymieniać (z kastracjii)?
Jeżeli boisz się o dziecko to psa wykastruj bo pies który 1 raz pokryje będzie samcem alfa czyli dominantem i będzie ustawiał wszystkich podrzędnych włącznie z tobą. Dopiero wtedy poznasz co to charakter samca dominującego, tylko żal mi dziecka i psa - bo w konsekwencji ucierpią oboje. W końcu pies który "raz" się zadowoli pokaże dziecku kto rządzi. Dziecko ucierpi a pies wyleci do "cioci" - te scenariusze zapełniają skutecznie schroniska ...
A jeżeli przejawia chęć kopulacji już teraz to oprócz kastracji idź z nim koniecznie na szkolenie bo to oznacza, że pies robi co chce, kiedy chce i jak chce, że nie ma swojego miejsca w domu a raczej skutecznie wypycha was z przywództwa .
Kastracja i tresura połączona ze sobą obniży jego chęci dominacji i stworzy lepszego towarzysza zabaw szczególnie dla dziecka. Pies ma mieć jasno określone miejsce w domu i należy z nim pracować - szczególnie że to potomek psów wymagających tresury i pracy.
Inna dodatkowa sprawa, masz psa NN którego nazywasz labradorem,licho wie co siedzi u niego w genach ... może zdyskwalifikowani za charakter przodkowie, duże prawdopodobieństwo że rodzice maja dysplazję bo złe wyniki do niedopuszczenie do hodowli psów rasowych, brak badań serca i oczu rodziców (certyfikatów specjalistów czyli okulisty i kardiologa ) a może co tez jest wysoce prawdopodobne mieszanka licho wie z czym , np. kaukazem, wiesz włos krótki jest dominujący u potomstwa Chcesz produkować kaleki ??? Albo zrobisz nagle psu badania za minimum kilkaset złotych u specjalistów ???
Tym bardziej kastracja i tresura.
I zapamiętaj, że pies to nie człowiek - jak bo wytniesz to mu to wisi totalnie, bo pies działa instynktem i hormonami które mu powiedzą - tam jest suka w cieczce , a wtedy aby zdobyć sukę zrobi dużo pokazując swoją siłę. A pozwolenie na jakiekolwiek krycie tylko to spotęguje.
Nie mówiąc że pies jest duuuuuuuuużo za młody.
A jeżeli przejawia chęć kopulacji już teraz to oprócz kastracji idź z nim koniecznie na szkolenie bo to oznacza, że pies robi co chce, kiedy chce i jak chce, że nie ma swojego miejsca w domu a raczej skutecznie wypycha was z przywództwa .
Kastracja i tresura połączona ze sobą obniży jego chęci dominacji i stworzy lepszego towarzysza zabaw szczególnie dla dziecka. Pies ma mieć jasno określone miejsce w domu i należy z nim pracować - szczególnie że to potomek psów wymagających tresury i pracy.
Inna dodatkowa sprawa, masz psa NN którego nazywasz labradorem,licho wie co siedzi u niego w genach ... może zdyskwalifikowani za charakter przodkowie, duże prawdopodobieństwo że rodzice maja dysplazję bo złe wyniki do niedopuszczenie do hodowli psów rasowych, brak badań serca i oczu rodziców (certyfikatów specjalistów czyli okulisty i kardiologa ) a może co tez jest wysoce prawdopodobne mieszanka licho wie z czym , np. kaukazem, wiesz włos krótki jest dominujący u potomstwa Chcesz produkować kaleki ??? Albo zrobisz nagle psu badania za minimum kilkaset złotych u specjalistów ???
Tym bardziej kastracja i tresura.
I zapamiętaj, że pies to nie człowiek - jak bo wytniesz to mu to wisi totalnie, bo pies działa instynktem i hormonami które mu powiedzą - tam jest suka w cieczce , a wtedy aby zdobyć sukę zrobi dużo pokazując swoją siłę. A pozwolenie na jakiekolwiek krycie tylko to spotęguje.
Nie mówiąc że pies jest duuuuuuuuużo za młody.
zjechaliscie kobitke zamiast podpowiedziec jej normalnie.moze znalazla tego psa i zal jej bylo go zostawic.troche serca WY MĄDRZY LUDZIE
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości