Strona 1 z 4
Pytanie...
: 30 sierpnia 2013, 15:21
autor: guucio8
Witam, wie ktoś może, co to za rasa?
nie chce sie wczytać
Re: Pytanie...
: 30 sierpnia 2013, 15:37
autor: Seiti
Jeżeli pies nie ma na swoim ciele tatuażu albo chipa z hodowli to żadna.
Re: Pytanie...
: 30 sierpnia 2013, 16:17
autor: guucio8
Re: Pytanie...
: 30 sierpnia 2013, 16:18
autor: guucio8
może jednak to rasowy piesek?
Re: Pytanie...
: 30 sierpnia 2013, 20:45
autor: Snedronningen
A jak będize rasowy to będzie lepszy, łądniejszy, ineligentniejszy? Nie rozumiem dlaczego ludzie na siłę chcą urasawiać psy, które rasowe nie są. Przecież ten pies nic nie traci będąc kundlem czy mieszańcem.
Re: Pytanie...
: 02 września 2013, 14:16
autor: pianistka
Dokładnie .... jakaś dziwna mentalność ....
A najgorsze to jest urasawianie na siłę jedynego niepowtarzalnego psa typu XYZ .
Re: Pytanie...
: 16 września 2013, 00:56
autor: bryza141
dokładnie masz rację
Re: Pytanie...
: 08 października 2013, 18:21
autor: pasiasta1
Czasami zwykły kundelek będzie lepszym wyborem niż rasowiec.
Re: Pytanie...
: 24 stycznia 2014, 18:26
autor: dorota1963
Spieszę wtrącić swoje zdanie! Popieram w stu procentach moich przedmówców. Jestem przekonana że psiak bez rodowodu, mieszaniec od wielu pokoleń, jest równie cenny(nie w zł.)jak piesek rasowy.
Przyjaciela się nie wycenia i nie ocenia.
Re: Pytanie...
: 25 stycznia 2014, 05:56
autor: sofiazoe
Witam, wie ktoś może, co to za rasa?
nie chce sie wczytać
.........................
Re: Pytanie...
: 27 stycznia 2014, 18:07
autor: ruikhal7Tl
Myślę, że chodzi tylko o to, żeby wiedzieć jaką rasę ma piesek (na oko), a nie o to, czy jest rasowy i z dyplomami...
Re: Pytanie...
: 28 stycznia 2014, 08:14
autor: Snedronningen
Usuwam wpis merytoryczny.
Re: Pytanie...
: 28 stycznia 2014, 11:02
autor: Seiti
Snedronningen pisze: Jeżeli komuś nie zależy na cechach użytkowych danej rasy to po co mu owa rasa?
Jak to po co, bo taaakie ładniusie są. Idealnie będą się prezentować na niedzielnym spacerku, gdy pancio ubrany odświętnie będzie zaszczycał park swą obecnością razem ze swym pupilem. Ja czasami myślę, że ludzie sądzą, iż rasowe psy to w genach mają dobre zachowanie i stworzone są po to by jeździć na wystawy, więc nic nie trzeba z nimi robić. A jak pojawią się nieprzewidziane problemy to szok i niedowierzanie.
A kundle z kolej traktowane są jak śmieci, w łbach niektórych nie ma mowy o żadnej wartości psów.
Re: Pytanie...
: 28 stycznia 2014, 20:27
autor: pianistka
Seiti nie przesadzaj bo rasy mają predyspozycje związane z psychiką i wyglądem, co z tym pierwszym zrobi właściciel to sprawa inna.
Są psy rasowe mało ruchliwe, rasy bardzo nakręcone, rasy z dużym instynktem stróżowania, psy długowłose, krótkowłose, psy olbrzymy, psy miniaturowe. To daje rasa dziś.
Re: Pytanie...
: 29 stycznia 2014, 09:37
autor: Snedronningen
Pianistko, nie wydaje mi się aby Seiti przesadzała. Wiele osób nawet nie wie jakie predyspozycje psychiczne związane są z daną rasą. Ludzie kupują beagle i zdziwieni, że psy uciekają, kupują malamuty i zdziwieni, że psy nie słuchają i bywają agresywne do innych psów, kupują dalmatyńczyki i zdziwieni, że uciekają, etc.
Naprawdę nie spotykasz takich ludzi? Mnie szlag trafia jak słyszę, jak dumny właściciel yorka jako ciekawostkę podaje, że to psy myśliwskie. No rzeczywiście to tylko ciekawostka...