Forum dla właścicieli psów. kotów i innych zwierząt

Na żywo obserwuję moją pierwszą hodowlę psów i jest to trochę niepokojące. Trzymali sukę na smyczy i prowadzili ją w pozycji. Za rogiem trzymali psa na smyczy i poprowadzili go (w zasadzie Wes ciągnął tę osobę). Nie mogli wykonać pracy, ponieważ był w stanie połączyć się tylko wtedy, gdy ona od niego uciekała. Cały czas wyobrażam sobie, że dzieje się to z człowiekiem. Czy tak wygląda większość hodowli psów, czy po prostu tak to robią ci ludzie? Zawsze myślałem, że to pozwoliłoby połączyć dwa psy, dopóki w końcu nie skończą

myslę, że w takiej sytuacji (jeśli byłeś jej świadkiem) to warto to zgłoiśc. żeby odpowiednie organy prześwietliły hodowlę psów...