Forum dla właścicieli psów. kotów i innych zwierząt

Witam mam suczke rasy yorkshireterrier ktora ostatnio miala pierwsza cieczke i w 15 dniu od rozpoczecia "skleszczyla" sie z pieskiem (niestety wiem ze nie dopilnowalam, a majtki jakims cudem zostaly sciagniete) nie wiem co mam teraz robic narazie czekam na jakiekolwiek objawy, mozecie mi cokowliek napisac na temat porodow itd, najbardziej boje sie o sunie bo wiem ze jest jeszcze za mala

Drogi gosciu jesli jest to nie pożadana ciaża udaj sie do weterynarza, obecnie sa bardzo dobre srodki na zlikwidowanie nie chcianej ciaży u Twojej suni. Lekarz dokładnie Ci to wyjaśni kiedy należy podac takie zastrzyki. Mysle że Twoja sunia jest za mlodziutka na pierwsze szczenieta.

Tayekuno, ale te środki to olbrzymie dawki hormonów, które mogą doprowadzić do poważnych chorób. To zdecydowanie szkodliwe dla tej suczki. Lepiej, żeby urodziła i odchowała. Dla niej będzie to najzdrowsze.

Przykro mi ale wobec tego nie rozumiem w czym problem... piszesz że obawiasz sie o zdrowie swojej suczki bo jest bardzo jeszcze mloda, a potem piszesz że lepiej żeby jednak urodziła i nie widzisz tu żadnego niebezpieczeństwa dla swojej suni. Dzisiejsze leki weterynaryjne są na prawdę bezpieczne, musza byc tylko odpowiednio dobrane do wagi suni. Jeśli nie podejmiesz żadnej decyzji też bedzie żle. Poradz sie najlepiej weterynarza a on wybierze najmniejsze zlo dla Twojej suni.

Anonymous pisze:Tayekuno, ale te środki to olbrzymie dawki hormonów, które mogą doprowadzić do poważnych chorób. To zdecydowanie szkodliwe dla tej suczki. Lepiej, żeby urodziła i odchowała. Dla niej będzie to najzdrowsze.

A ciekawe co później będzie? Kolejne biedy w schronie.

Hmm, kastracja?

Chefrenek pisze:

Anonymous pisze:Tayekuno, ale te środki to olbrzymie dawki hormonów, które mogą doprowadzić do poważnych chorób. To zdecydowanie szkodliwe dla tej suczki. Lepiej, żeby urodziła i odchowała. Dla niej będzie to najzdrowsze.

A ciekawe co później będzie? Kolejne biedy w schronie.

Sorki ale ja tego nie napisalam, moj post to ten pierwszy i teraz ten, suczka jest w ciazy, wiec juz nieczemu w sumie nie mozna zapobiec, mam nadzieje ze urodzi i nic jej sie nie stanie, a pieski napewno nie trafia do schroniska, wiec tym akurat nie musicie sie martwic

Chefrenek pisze:pieski napewno nie trafia do schroniska, wiec tym akurat nie musicie sie martwic

A skąd wiesz? Jasnowidz jesteś? Czy też wszystkie sobie je zatrzymasz?
Boszsz... widzisz i nie grzmisz!

Anka - Bora pisze:

Chefrenek pisze:pieski napewno nie trafia do schroniska, wiec tym akurat nie musicie sie martwic

A skąd wiesz? Jasnowidz jesteś? Czy też wszystkie sobie je zatrzymasz?
Boszsz... widzisz i nie grzmisz!

Ale to nie ja napisałam.

Jedyne co mam do powiedzenia to to że panuje tu mętlik bo nie wiadomo kto jest kim , przez tych gości
No dobra sklamałam mam cos do powiedzenia
Jak można nie dopilnować suni no jak i to do tego jeszcze Yorka
Toż to są małe i delikatne pieski

Basia

MAMAMIKIWIKI pisze:J
Jak można nie dopilnować suni no jak

Widać można... przymknąć oko na kilka chwil albo pooglądać samoloty
A na poważnie, były przypadki, że psowi wystarczyło 10 minut, żeby pokryć sukę kiedy właściciel stał w kolejce po bułki, później było wielkie halo, psina spączkowała

A W JAKIM WIEKU I WADZE JEST TWOJA YORKA?

tyle yorkow jest w ogloszeniach a wy dalej je rozmnazacie!!!