czy mozna go jeszcze wychowac ?!??!!
mam psa ktory pzybłąkał się w wieku 3 lat. Nie umiem go wychować.Ciągnie na spacerach, szczeka na inne psy, warczy kiedy coś je i ktoś stoi obok niego, próbowałam nauczyć go komendy siad według tego co podali w książce ''Jak rozmawiać z psem''.Pisze tam że to najważniejsza komenda a mój Fifi nie wie co ma robić.skacz tylko żebym dała mu chrupka Może to przez tragiczne przejścia??Co robić??
Odchowałam 4 psy, które chodziły, jak zegarek, ale od szczeniaka. Trzyletni pies, to dorosły "człowiek". Jak wychować np. 30-letniego faceta ?????
Myślę, że tylko konsekwencją i cierpliwością i miłościa.
Nie wiesz, co przeszedł ten pies. Dam przykład. Moja sunia sznaucerka, po przeprowadzce, gdzie dostała do dyspozycji zielony taras (a zbiegło się to z odejściem jej towarzysza wilczarza), zmieniła zachowanie o 360 stopni. Ta cicha i spokojna suczka zaczęła dosłownie "ryczeć" na wszystko, co żyje i się rusza. Odwoływałam ją z tarasu na miejsce, kiedy "milczała", gdy ktoś przechodził była chwalona i nagradzana. Przyniosło skutek. Na tarasie odzywa się wtedy, gdy słyszy anormalne zachowania (wrzaski, walenie piłką, itp). Jak widać wystarczyła zmiana warunków by pies zmienił zachowanie. Sprawdziła się metoda łagodnej kary i nagród.
Myślę, że tylko konsekwencją i cierpliwością i miłościa.
Nie wiesz, co przeszedł ten pies. Dam przykład. Moja sunia sznaucerka, po przeprowadzce, gdzie dostała do dyspozycji zielony taras (a zbiegło się to z odejściem jej towarzysza wilczarza), zmieniła zachowanie o 360 stopni. Ta cicha i spokojna suczka zaczęła dosłownie "ryczeć" na wszystko, co żyje i się rusza. Odwoływałam ją z tarasu na miejsce, kiedy "milczała", gdy ktoś przechodził była chwalona i nagradzana. Przyniosło skutek. Na tarasie odzywa się wtedy, gdy słyszy anormalne zachowania (wrzaski, walenie piłką, itp). Jak widać wystarczyła zmiana warunków by pies zmienił zachowanie. Sprawdziła się metoda łagodnej kary i nagród.
A może jakaś szkółka dla psów .
Wybierz sie z psem do behawiorysty. JEsli chodzi o warczenie psa przy misce, nie wolno go karac gdyz w ten sposob potegujemy to zachowanie, pies nauczy sie, ze jesli jestes w poblizu gdy on je, to jest zagrozony i dalej bedzie warczal ( zawsze slabsze osobniki bronia swojego jedzenia). Proponuje wrzucac ( gdy pies je) psu do misku z pewnej odleglosci kawalki jedzenia i poprostu wychodzic. stponiowo nalezy ta odleglosc zmiejszac, az w koncu wlozysz mu reka do miski jedzenie- pies powinien przestac warczec, zrozumienie ze oplaca mu sie gdy jestes w poblizu kiedy on je.
1. ciągnie na smyczy - a jak uczyliście się chodzić na smyczy? Na jakiej smyczy chodzi? Co robisz, jak ciągnie?mada10 pisze:mam psa ktory pzybłąkał się w wieku 3 lat. Nie umiem go wychować.Ciągnie na spacerach, szczeka na inne psy, warczy kiedy coś je i ktoś stoi obok niego, próbowałam nauczyć go komendy siad według tego co podali w książce ''Jak rozmawiać z psem''.Pisze tam że to najważniejsza komenda a mój Fifi nie wie co ma robić.skacz tylko żebym dała mu chrupka Może to przez tragiczne przejścia??Co robić??
2. Szczeka na inne psy - czy ma w ogóle kontakt z innymi psami? Co się dzieje, jak szczeka? (tutaj na pewno trzeba zobaczyć zachowanie psa - spróbuj konsultacji z behawiorystą)
3. Warczy, kiedy coś je - można zastosować kilka "technik" np. pokazać psu, że nasza obecność przy misce, to coś dobrego (najpierw z większej odległości "dorzucać" coś psu do miski, potem stopniowo (kiedy pies przywyknie, że my=coś dobrego) zbliżać się do miski, aż będziemy w stanie "włożyć" jedzenie do miski (ew. wziąć miskę, dołożyć, oddać miskę). Można też "spalić" miskę - dzienną porcję jedzenia wydawać z ręki, "za coś" - siad-jedzenie, waruj-jedzenie, do mnie-jedzenie (oczywiście pies musi najpierw dowiedzieć się od nas, co te komendy oznaczają).
I wiek naprawdę nie jest kluczowy. Psy uczą się bardzo dobrze, kochają zasady i rytuały, które dają im poczucie bezpieczeństwa. 3-letni pies może się jeszcze wszystkiego nauczyć!
Można wszystko. 11-letnia suczka nauczyła sie jeść na dla niej ustawiony dzwonek alarmu - biegiem pędzi do kuchni (wyeliminowanie smakołyków i konieczne posiłki o stałych porach-cukrzyca). Teraz w wieku 12-lat nauczyłam chodzić do osiedlowego sklepiku po pieczywo i nabiał. Na słowo sklep skręca w prawo (nie w lewo do lasu). Ponieważ ja jem II sniadanie po tym spacerze (ona obiad), pokazywałam jej "co kupiła". Po przyjściu do domu dostawała łyżkę serka wiejskiego lub jogurtu. Teraz wystarczy słowo "sklep" i jej własny obiad po zakupach
Cierpliwości i powodzenia.
Cierpliwości i powodzenia.
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 12 gości