Neya jak wiadomo rzucała się na ludzi, oduczając jej tego wcale nie musiałam zaczepiać ludzi i błagać ich by dali jej smaka, żeby jej się dobrze kojarzyło. Nauczyła się ich ignorować podczas wykonywanej pracy. Była słodkim szczeniaczkiem do którego wyciągnięcie ręki mimo moich uprzedzeń, że nie życzę sobie tego, kończyło się warczeniem i kłapnięciem.
Swoją drogą ciekawe ile ludzi słucha właściciele o niegłaskaniu psa jak ten się wyrywa do człowieka.
Dardamell te wszystkie argumenty już pisałyśmy. Może ktoś dzięki nim sobie przemyśli wszystko jeszcze raz, a może powie, że jesteśmy wariatkami i przesadzamy. Jego wybór.
Głaskanie psa bez pozwolenia właściciela
a czy nie mogło być tak że w momencie kiedy ty miałaś uprzedzenia i mówiłaś stanowczo że nie życzysz sobie aby ktoś głaskał twojego psa ten wyczuwał twoje emocje, zdenerwowanie i w ten sposób zaczął odpowiadać na takie zachowanie agresja? to trochę nie naturalne żeby szczeniak atakował z powodu zbliżającej się do niego rekiSeiti pisze:Była słodkim szczeniaczkiem do którego wyciągnięcie ręki mimo moich uprzedzeń, że nie życzę sobie tego, kończyło się warczeniem i kłapnięciem.
Nie. Mówiłam tak już po tym jak pewien chłopak chciał ją pogłaskać a ona prawie go ugryzła. (miała coś ok 3-4 mies) Jak przychodzą goście to mogą ją pogłaskać dopiero jak ona im pozwoli tzn sama łeb im położy na kolanach, wcześniej nie ma mowy.
no właśnie są właściciele z podejściem za i przeciw. są psy lubiące kontakt z ludźmi i takie które sobie tego nie życzą i najlepszym rozwiązaniem by odróżnić jednych od drugich jest zapytanie czy można psa pogłaskać (z warunkiem że już nie mamy wyciągniętej ręki nad psem i uszanujemy odpowiedź właściciela). gdyby przechodnie tak postępowali nie było by wogóle tematu na forum. tyle w tym temacieDardamell pisze:Są ludzie, którym nie podoba sie aby obcy ludzie głaskali ich psa i już. A inni mają to uszanować a nie się wykłócać i zadawać niemądre pytania i rzucać dziwne argumenty za głaskaniem obcyh psów.
Chcesz aby ludzie głaskali Twoje psy - masz wolna rękę.
hej jestem tu nowa.... moze troche nie na biezaco ... tez mam problem z wyciaganiem reki do mojego psa tylko moj pies jest duzy i troche agresywny do obcych... czasami boje sie ze moze dziabnac kogos ... moj pies nie lubi jak obcy sie do niego kleja obojetnie czy to psy czy ludzie
A jezeli moj pies nie lubi kagancow bo ta opcje juz testowałam? jakis inny odstraszacz jest? albo nauka psa?
-
- Posty:1
- Rejestracja:26 listopada 2012, 14:28
jest to troche sliskie nigdy nie wiesz jak pies moze zareagowac a wina zawsze spadnie na ciebie
-
- Posty:3475
- Rejestracja:12 listopada 2009, 20:36
Jak nie lubi to twoim obowiązkiem jest spowodować aby polubił. Tak samo jak Twoim obowiązkiem jest psa uczyć.MImimi pisze:A jezeli moj pies nie lubi kagancow bo ta opcje juz testowałam? jakis inny odstraszacz jest? albo nauka psa?
-
- Posty:1
- Rejestracja:27 listopada 2012, 18:03
Na spacerze powiedz po prostu, że nie radzisz podochodzić, bo pies nie lubi obcych.
-
- Posty:1279
- Rejestracja:26 stycznia 2013, 21:57
- Lokalizacja:Stavanger
to pogłaszcz mojego
-
- Posty:1279
- Rejestracja:26 stycznia 2013, 21:57
- Lokalizacja:Stavanger
Akurat nie możesz. Właśnie widać, że jesteś zwykłym palantem co to nawet przed jamnikiem ucieka w popłochu i chowa się za "dupę" aby musiała go bronić.
Do pozostałych, ja się nie denerwuję, ja się dobrze bawię.
Do pozostałych, ja się nie denerwuję, ja się dobrze bawię.
-
- Posty:3475
- Rejestracja:12 listopada 2009, 20:36
Sne - jak się umówicie na owo głaskanie to bardzo proszę mnie o tym zawiadomić. Na drugi koniec Polski pojadę zobaczyć jak Twoje maleństwo sztkuje facetowi h... przy samej d...e
Do pozostałych - ja też się dobrze bawię
Do pozostałych - ja też się dobrze bawię