Witam mam 5 miesięcznego amstaffa. Piesek lubi strasznie pałętać się miedzy nogami gdy tylko ktoś gotuje albo gdy ktoś je siedzi pod stołem i żebra, w takich sytuacjach mówiliśmy komendę na miejsce! Zdarzało się że pies był uparty i wracał to podnosiliśmy ton i krzykiem. Zauważyłem to dopiero teraz jaki popełniliśmy błąd, przez to pies nie kojarzy sobie dobrze swojego miejsca, gdy bawię się z nim wydaję różne komendy pies jest zadowolony ale gdy powiem na miejsce z podkulonym ogonem idzie na nie. Chciałbym się dowiedzieć czy da się jakoś to zmienić żeby reagował na tą komendę z podniesionym ogonem żeby nie było to dla niego karą?
Dziękuje z góry za odpowiedzi
komenda i lęk
-
- Posty:1279
- Rejestracja:26 stycznia 2013, 21:57
- Lokalizacja:Stavanger
Usuwam wpis merytoryczny.