Ma ktoś jakieś sprawdzone metody
już następnego dnia po przywiezieniu psa z hodowli został sam,najpierw było to 30 minut,potem ciut dłużej i jest ok ale 2 godziny to już dramat,u mnie w budynku mieszkają jeszcze 2 psy ale one przez całe życie nie szczekały tyle co mój przez tydzień póki co nikomu nie przeszkadza ale może zacząć,szczeka jak głupi i piszczy,a jak już wejdziemy na klatkę schodową to już tym bardziej a mieszkamy na 2 piętrze
Przed wyjściem nie żegnam się z psem,nie zwracamy na niego uwagi,po powrocie najpierw się rozbieram a potem witam i zastanawiam się kiedy mu to minie
Lęk separacyjny :)
Zapewniałam szczeniakowi opiekę podczas naszej nieobecności przez długie miesiące. Stopniowo czas nieobecności w domu człowieków był wydłużany. Nie miała lęku separacyjnego.
30 minut jak na pierwszy raz to długo, wg mnie za długo. Psa trzeba uczyc zostawiając go bardzo stopniowo. Zaczynać od wychodzenia za drzwi na chwilę. Teraz to on ma już traumę i nie będzie łatwo. Przed wyjściem wg mnie zawsze trzeba uspokoić psa mówiąc jedną tą samą komendę - np. pani idzie do sklepu, zaraz pani wroci, ty zostajesz - coś w tym stylu. Po to aby uspokoić psa że nic sie nie dzieje.
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 30 gości