Obedience i tropienie

Dyskusje o psiej tresurze.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

SleepingSun
Posty:3463
Rejestracja:28 stycznia 2011, 23:19

15 kwietnia 2012, 17:53

są takie płyny na przykład o zapachu kaczki, zająca do tropienia.
Louhans
Posty:349
Rejestracja:31 grudnia 2010, 19:22

15 kwietnia 2012, 18:54

Seiti pisze:Skąd masz nogę dzika? Albo źle szukam ale naprawdę nie ma u mnie dziczyzny.
Miałam szczęście, na jednym z moich szkolen tropowych, była konieczność odstrzelenia rannego dzika w zagrodzie dziczej. Dziczek został poźniej rozparcelowany a ja dostałam jego nogę. Siedzi sobie w zamrażalniku i jest wyciągana do ćwiczeń.

Można też kupić w sklepach myśliwskich specjalne roztwory o zapachach dzika i innych zwierząt (w zależności na co psa szkolisz). Co więcej taką "farbę" możesz położyć dzień wcześniej, a następnego dnia pies i tak pójdzie jej śladem. Oczywiście trzeba zaczynać od świeżych śladów...
Powiem ci, że ćwiczenie na farbie jest rewelacyjne!!! Pies idzie z nosem przy ziemi (zapach jest dla niego intensywny) i po takich ćwiczeniach jest mega zmęczony.
My miałyśmy dzisiaj kolejne szkolenie, moja suka zrobiła 2x100m (świeża farba) i 1x600m (24h farba). A przecież w nocy i nad ranem padał deszcz i zrobiła ścieżkę prawidłowo. Wróciłam z nią do domu i nie ma psa.
Ja tymi zajęciami jestem zafascynowana :) a moja psica przeszczęśliwa. Żadne bieganie za freesbie nie jest takie fajne, jak zapachy w lesie :)
Seiti
Posty:3112
Rejestracja:03 lutego 2011, 10:58
Lokalizacja:Łódź

16 kwietnia 2012, 09:36

Brak odpowiedniego miejsca- to jest problem. Samochodu nie posiadam, lasu blisko nie ma...
Kiedyś ćwiczyłyśmy coś takiego: nasączałam watę alkoholem w ilości 2 sztuk i 3 o innym zapachu. Kładłam watę z zapachem alkoholu i drugim zapachem w jakiejś odległości od nas, dawałam jej do powąchania drugą watę z alkoholem i miała odnaleźć ten sam zapach. Szło jej bardzo dobrze.
Muszę poszukać jakiegoś miejsca, tylko żadne mi do głowy nie przychodzi.
Seiti
Posty:3112
Rejestracja:03 lutego 2011, 10:58
Lokalizacja:Łódź

11 grudnia 2012, 17:46

Wypróbowałam rally-o, znaki kl.1 i jestem z Neyi dumna. Pięknie wykonała wszystko. :mrgreen:
Jednak czegoś ją nauczyłam. :lol:
soki
Posty:1
Rejestracja:23 grudnia 2012, 09:32

23 grudnia 2012, 09:34

Super.
Seiti
Posty:3112
Rejestracja:03 lutego 2011, 10:58
Lokalizacja:Łódź

12 stycznia 2013, 13:38

Patrz Dardamellku jak Cię okłamałam. Mówiłam, że Neya nie bardzo chce po śladzie iść... a dzisiaj szła idealnie. Dokładnie tam gdzie stąpałam, z nosem przy ziemi (no ale ona nigdy nie korzystała jakoś specjalnie z wiatru górnego), wszystkie łamania idealnie zrobiła i znalazła to co miała. Dzisiejszy trening uważam za bardzo udany :D
Snedronningen
Posty:1279
Rejestracja:26 stycznia 2013, 21:57
Lokalizacja:Stavanger

02 lutego 2013, 22:16

Usuwam wpis merytoryczny.
Ostatnio zmieniony 18 grudnia 2014, 08:21 przez Snedronningen, łącznie zmieniany 1 raz.
Magda F
Posty:11
Rejestracja:14 lutego 2013, 20:38

18 lutego 2013, 20:07

Louhans pisze:Ja ćwiczę inaczej tropienie... Fakt, że my ćwiczymy na śladzie dzika.
Najczęściej jade do lasu, ale zdarza mi się też w parku. Wybieram takie miejsce gdzie jest duzo drzew, najpierw dają suce obwąchać dziczą nogę, następnie przypinam ją do drzewa, oddalam się tak abym na chwile zniknęła jej z zasiegu wzroku, nastepnie układam ślad (wlekę nogę na sznurku za sobą z załamaniami w lewo i prawo) i na końcu zostawiam nogę. Następnie wracam po psa, zaprowadzą ją na początek śladu i daję komendę "szukaj trop". Ona ma mnie doprowadzić do nogi (dzika) dokładnie po śladzie po którym go prowadziłam. Za odnalezienie (bez chodzenia na skróty co też probuje robić) oczywiście nagroda :)
Nie wiem jak się robi z gubieniem rzeczy podczas spaceru, bo faktycznie moja suka od razu zatrzymuje sie przy upuszczonej przeze mnie rzeczy i dzięki temu udało mi sie nie stracić rękawiczki, chusteczki, a nawet bezrękawnika :)
My tropimy po śladzie. Jutro jedziemy do lasu i będziemy ćwiczyć na "farbie" :)
A co dajesz w nagrodę - tą własnie nogę?
Seiti
Posty:3112
Rejestracja:03 lutego 2011, 10:58
Lokalizacja:Łódź

20 lutego 2013, 20:11

Czuję, że będę mieć problem z chodzeniem po śladzie na trawie...
Na śniegu idealnie. Dzisiaj położyłam ślad Shenie i poszła ślicznie. Przypominam, że na początku nie chciała, ale naoglądała się jak Neya nagrody za to dostaje i spróbowała ;) Na koniec pracy z Sheną położyłam Neyi i po nią poszłam. No pięknie, nawet ze śladami zwodniczymi (przypadek).
mg
Posty:519
Rejestracja:20 października 2008, 18:11
Lokalizacja:Katowice

22 lutego 2013, 18:14

A my zaczęłyśmy tropić "pod okiem" Agnieszki Pache, sucz mi się fajnie wkręciła w tą zabawę :wink:
Tu kilka zdjęć z naszych spotkań:

http://www.facebook.com/media/set/?set= ... 452&type=3

Jutro znowu lecimy na tropy skoro świt.
Seiti
Posty:3112
Rejestracja:03 lutego 2011, 10:58
Lokalizacja:Łódź

22 lutego 2013, 20:04

A takie zajęcia są płatne? Ile kosztują? Jak to wygląda? Tzn Neya ma problemy z innymi psami i jakby weszły jej w drogę to nie byłoby fajnie dla nikogo (jej motto: idź istnieć gdzie indziej; hrabianka nie chce by do niej podłaziły)
mg
Posty:519
Rejestracja:20 października 2008, 18:11
Lokalizacja:Katowice

22 lutego 2013, 21:20

Tak, zajęcia są płatne.

Spotykamy się w lesie, psy są pod kontrolą przewodników - w czasie zajęć na smyczach/ linkach , puszczane są tylko na polecenie trenera.

Ślady układamy tak, żeby nie wchodzić sobie w drogę, nie ma opcji, żeby na ślad wszedł ktokolwiek/ inny pies ( chyba, że jakiś obcy spacerowicz się przypląta znienacka).
Seiti
Posty:3112
Rejestracja:03 lutego 2011, 10:58
Lokalizacja:Łódź

23 lutego 2013, 21:13

To musi być świetna zabawa i super nauka od kogoś doświadczonego. Nam na razie pozostaje bawić się samemu.
Mam skleroze i juz nie pamiętam jak się uczyło układania śladu na chodniku... zaćmienie mózgu mam.
Magda F
Posty:11
Rejestracja:14 lutego 2013, 20:38

24 lutego 2013, 15:10

mg - a Wy tropicie na tej farbie czy jakoś inaczej?

Bo słyszałam, że jest wiele sposobów. np za zabawka i po śladach właściciela.

Jedno mnie intryguje - co można dać psu w nagrodę jak tropi taka nogę dzika? Bo co może być dla psa lepsze niż taka noga sama w sobie ? :? konsternacja :( Ale idea sama w sobie bardzo mi się podoba. Może być dobra zabawa.
Czy to prawda, że psy są potem spokojniejsze?
Snedronningen
Posty:1279
Rejestracja:26 stycznia 2013, 21:57
Lokalizacja:Stavanger

24 lutego 2013, 18:26

Usuwam wpis merytoryczny.
Ostatnio zmieniony 18 grudnia 2014, 08:21 przez Snedronningen, łącznie zmieniany 1 raz.
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 7 gości