ONka boi się psów po starciu

Dyskusje o psiej tresurze.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

ONiONKA

21 maja 2012, 10:25

Witam,

nie wiem od czego zacząć -wszystko działo się na naszym podwórku. moja 5-miesięczna Onka została "poturbowana" przez sukę dorosłego owczarka sąsiadów i dodatkowo dołożył się ich kundel. na szczeście byłam prawie na miejscu więc zdązyłam dobiec i dość szybko zareagować - żadnych ran nie było. jednak uraz psychiczny został. moja mała boi się teraz psów - tzn reakcja jest taka - na psy szczeka, ujada ale gdy nie daj boże ten pies sie "odezwie" to ONka z panicznym piskiem, skomleniem ucieka, ale wręcz takim jakby ją mordowali. i niestety ogólnie stałą sie bardziej strachliwa - również w stosunku do ludzi. teraz nie wiem co zrobić - boję się ze albo jej tak zostanie i bedzie strasznie lekliwa albo jak już wydorośleje przerodzi sie to w agresję. poradzcie mi co zrobic. uprzedzam, że mieszkam w Polsce B a nie w metropolii gdzie są "przedszkola dla psiaków" gdzie można je socjalizować z innymi psiakami, zostaję niestety sama z tym problemem...
Seiti
Posty:3112
Rejestracja:03 lutego 2011, 10:58
Lokalizacja:Łódź

21 maja 2012, 11:56

U mnie było podobnie i cały czas się z tym męczę. Z ludźmi udało mi się odnieść sukces ale z psami nadal mamy problem ale i tak jest lepiej.
Postaw na posłuszeństwo, wypracuj odwołanie by nogi psa same do Ciebie gnały. Ogólnie zacznij ją szkolić jeśli tego nie robisz, tylko pamiętaj o cierpliwości i spokoju. ;)
Ja najpierw wypracowałam za pomocą piłki by Neya ignorowała ludzi, potem robiłyśmy wycieczki na zatłoczone ulice.
Możesz poprosić kogoś kogo pies nie zna o pomoc, zarówno w sprawie ludzi jak i psów. Stoisz ze swoją a obcy przechodząc rzuca jej jedzenie najpierw z bezpiecznej odległości tzn takiej gdzie jest spokojna. Tak samo z psem, ktoś przechodzi z psem w bezpiecznej odległości (w takiej gdzie pies jest spokojny) a Ty nagradzasz jej spokojne zachowanie np dajesz pasztet do lizania. Z czasem odległości maleją. Może ktoś napisze lub dopisze coś innego. :) Powodzenia
SleepingSun
Posty:3459
Rejestracja:28 stycznia 2011, 23:19

21 maja 2012, 13:28

przede wszystkim znajdź normalnego, grzecznego psa. Zacznijcie od spacerów w sporej odległości, potem po kilku dniach bliżej, aż dochodzicie do spacerów równoległych. Za pewne w końcu suczka sama zainicjuje kontakt z tym drugim psem ale dopiero po jakimś czasie kiedy przekona się, że nic jej nie zrobi.
ONiONKA

05 czerwca 2012, 19:10

być moze minęło mało czasu, ale pracowałam z nią intensywnie... ale moja sunia robi sie agresywna - sytuacja z ostatnich dni - przyjechali goście, sunia przywitała ich radośnie, nie bała się, nie była agresywna - ale gdy wyciągneli z saochodu 2 maleńkie psiaki - york miniaturki to już koniec! sunia jest w stosunku do nich agresywna, ujada, szczeka a gdy próbują ją pogłaskać wyskakuje z zębami. także ludzi toleruje, ale posiadaczy psów NIE! cieżko jest mi znalźć kogoś z normalnym psem, żeby oswajać ją - mieszkam na wiosce i okoliczne psy to biedne stworzenia całe życie więzione na łańcuchach więc same reagują tak samo agresywnie na inne psy. Ale już teraz wiem że to jedyna droga do sukcesu - kontakty z innymi psami. Tym samym apeluję do nowych posiadaczy psów, żeby już od małego przyzwyczajali swoje maluchy do innych zwierząt.
Seiti
Posty:3112
Rejestracja:03 lutego 2011, 10:58
Lokalizacja:Łódź

05 czerwca 2012, 20:59

Najważniejsze to by szczeniak nie został sponiewierany przez dorosłego psa. U mnie od tego wszystko się zaczęło i moja akceptuje psy które poznała do ataku amstaffa z innymi jest ciężko chyba że to psiak który padnie na plecy :( Ale ja się nie poddam i tego Tobie życzę.
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 13 gości