pies agresywny

Dyskusje o psiej tresurze.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

bazikcz73
Posty:20
Rejestracja:17 maja 2014, 15:06

17 maja 2014, 15:23

Witam wszystkich,
od stycznia , jako rodzina, jestesmy posiadaczmi psa, suczki- kundla, miesznka spaniela z innym psem, suczka ma już w tym momencie 1,5 roku. My adoptowaliśmy ją jak miała rok. Była psem do budy, a właściciele chcieli się jej pozbyć, więc z litości wzięliśmy ją do domu. Pies jest lękliwy, na poczatku, przez 3 miesiące posikiwał jak się przestraszył, w chwili obecnej rzadko się to zdarza, ale Miśka jest coraz bardziej agresywna. Jako właścicielkę wybrała sobie moją córkę, mimo tego, że miała koszyk z kocykie, ulubionym jej miejscem stał się pokój córki- tam śpi, tam ma miskę. Miesiąc po adopcji zdarzało się , że kiedy syn chciał wej ść do pokoju córki, to pies warczał, po pewnym czasie już nie warczał a szczerzył kły, od niedawna jednak pies atakuje syna- trzy razy już go ugryzł- raz do krwi, reszta to siniaki. Nie wiem co mam robić- już probowaliśmy wszystkiego- Miśka była okrzyczana i wywalana na korytarz lub na pole, ostatnio , jak zaczęła gryźć dostawała po pysku, ale to nie skutkuje. Co mamy robić? Psa mi szkoda, szczególnie, że dużo z nią przeszliśmy- jest niejadkiem... Co robić???
Awatar użytkownika
cockermanka
Posty:169
Rejestracja:25 stycznia 2007, 10:40
Lokalizacja:Beskidy

17 maja 2014, 16:16

Pies ewidentnie pilnuje zasobów. Bicie go nic nie zmieni,a wręcz pogorszy... Najlepiej by było umówić się na spotkanie z mądrym szkoleniowcem,żeby zobaczył psa w akcji i ustalił,jak z psem pracować.
bazikcz73
Posty:20
Rejestracja:17 maja 2014, 15:06

17 maja 2014, 16:25

Z tym pilnowaniem zasobów to coś jest...Miśka była najmniejsza i nasłabsza w miocie, zawsze odpychana od miski, zawsze gryziona przez inne psy
bazikcz73
Posty:20
Rejestracja:17 maja 2014, 15:06

17 maja 2014, 16:29

Zapomniałam jeszcze dodać, że Miśka nie za bardzo chce przebywać na polu, w domu czuje się najlepiej.
Awatar użytkownika
cockermanka
Posty:169
Rejestracja:25 stycznia 2007, 10:40
Lokalizacja:Beskidy

17 maja 2014, 16:53

Wcale jej się nie dziwię,skoro większość dotychczasowego życia spędziła przy budzie...to teraz woli to,co lepsze. I słusznie.
bazikcz73
Posty:20
Rejestracja:17 maja 2014, 15:06

17 maja 2014, 17:01

tym bardziej jej się dziwię, że tak się zachowuje- jest przez nas niuniana do bólu, ma same rarytasy do jedzenia, ponieważ jest niejadkiem, więc wszystkiego próbowaliśmy- od karm dla psów , poprzez mięsko i pasztety, wątróbkę, a ona tak się odwdzięcza... myśmy ją od śmierci wybawili, bo właściciele chcieli ją uśpić- niby, że im kurę zagryzła...
Awatar użytkownika
cockermanka
Posty:169
Rejestracja:25 stycznia 2007, 10:40
Lokalizacja:Beskidy

17 maja 2014, 17:41

No i może w tym jest problem,że niuniacie za bardzo...bo psica doszła do wniosku,że teraz wszystko będzie na jej zasadach... Jeśli to jest mieszanka cocker spaniela,to wymaga konsekwentnego prowadzenia. Jasno określonych zasad,których będzie się trzymać cała rodzina.
Zagryzienie kury mnie nie dziwi szczególnie - ale żeby z tego powodu psa chcieć usypiać... :?
Psica jest młoda i na pewno da się z nią popracować.
Zajrzyj na forum cockerspaniel.webd.pl,myślę że tam uzyskasz więcej informacji.
bazikcz73
Posty:20
Rejestracja:17 maja 2014, 15:06

17 maja 2014, 18:30

co do kury- nie za bardzo chce mi się w to wierzyć, to było w pierwszy dzień świąt, a my właśnie byliśmy na wsi w drugi dzień i usłyszeliśmy opowieść o Miście przy stole świątecznym. Jak usłyszałam że chcą ją zabić, popłakałam się, dzieci też przeżywały , więc mąż się zlitowała i zapadła decyzja, że mamy psa. Zwierząt jest u nas pod dostatkiem- w chwili obecnej mamy jeszcze dwa chomiki- każde dziecko swojego, mieliśmy dwa koty- ale zbyt ruchliwa ulica jest przy nas, był jeszcze żółw, ale zdechł biedaczek. ..Bardzo dziękuję za pomoc...z rad skorzystam
Seiti
Posty:3112
Rejestracja:03 lutego 2011, 10:58
Lokalizacja:Łódź

17 maja 2014, 19:31

A co wy robiliście jak pies warczał? Pewnie wygasiliście jedne znaki grożące, więc pies przeszedł do kolejnych.
Po co krzyczycie, bijecie po pysku? Ja bym was ugryzła za trzepnięcie po pysku i na pewno bym wam nie ufała.

By trzeba było określić poziom kontroli zasobów i czego dokładnie pilnuje, dobrać do tego konkretnego psa metodę. Przez neta się tego nie zrobi. Behawiorysta, który wam wszystko wyjaśni, bo to co robicie sprawę pogarsza.

P.S. psy nie są wdzięczne, nie oczekujcie tego od psa.
bazikcz73
Posty:20
Rejestracja:17 maja 2014, 15:06

17 maja 2014, 20:25

Seiti
nie oczekiwałam po tym forum krytykanctwa, ale pomocy- ja przygaręłam psa z dobroci serca, ateraz sytuacja wydaje się groźna- to o czym piszesz"" A co wy robiliście jak pies warczał? Pewnie wygasiliście jedne znaki grożące, więc pies przeszedł do kolejnych.Po co krzyczycie, bijecie po pysku? Ja bym was ugryzła za trzepnięcie po pysku i na pewno bym wam nie ufała." jest dla mnie kosmosem, nie jestem treserką psów , ze zwierzętami byłam wychowywana od małego- zawsze w domu były psy, ale nie przypominam sobie, żeby z jakimkolwiek były takie problemy. I jeszcze raz podkreślę- nie chcę krytyki, ale pomocy, po to jestem na forum, wiem, że masz większa wiedzę niż ja, więc się z nią podziel, bo nie wiem, co mam dalej robic, moja rodzina czuje sie zagrożona...wiec oddać psa do właścicieli, gdzie wiadomo co ją czeka???, bo z Twojej wypowiedzi wynika jakimi złymi właścicielami jesteśmy...
Seiti
Posty:3112
Rejestracja:03 lutego 2011, 10:58
Lokalizacja:Łódź

17 maja 2014, 21:12

Walicie psa po pysku za warczenie, czego wy się spodziewacie? trochę szacunku do psa. Bicie, krzyczenie nic absolutnie nie daje, tylko pogarsza sprawę, bo pies traci zaufanie, poczucie bezpieczeństwa, a dążenie do konfrontacji z psem kończy się pogryzieniem. Kontrola zasobów nie jest sikaniem w domu, by szukać porad na forum. po pomoc udaj się do specjalisty.
Snedronningen
Posty:1279
Rejestracja:26 stycznia 2013, 21:57
Lokalizacja:Stavanger

17 maja 2014, 21:18

Usuwam wpis merytoryczny.
Ostatnio zmieniony 17 grudnia 2014, 18:24 przez Snedronningen, łącznie zmieniany 1 raz.
bazikcz73
Posty:20
Rejestracja:17 maja 2014, 15:06

17 maja 2014, 21:25

I znowu to samo- kontrola zasobów- a co to jest, ja jestem laikiem, który adoptował roczną suczkę, żeby nie poszła do uśpienia...piszesz- walicie po pysku, czy ja tak napisałam??? w którym miejscu?????, lekko dostała dłonią i to przy sytuacji kiedy Miśka rzuciła się trzy razy na syna. Skąd wzięłam takie sposoby??? kto miał mi doradzić???? nie zdawałam sobie sprawy, że biorąc psa z budy, ratując przed uśpieniem, mam się udać do trenera...jeszcze raz powtarzam, wzięliśmy psa z litości- to lepiej było, żeby właściciele uśpili?????? taka była jedynie opcja!
bazikcz73
Posty:20
Rejestracja:17 maja 2014, 15:06

17 maja 2014, 21:28

człowieku, po twoich postach czuję się jak potwór- brawoooo, czy o to Ci chodziło??????cóż widocznie w tym świecie faktycznie nie trzeba okazywać litości- nawet psom....żałuję...
Seiti
Posty:3112
Rejestracja:03 lutego 2011, 10:58
Lokalizacja:Łódź

17 maja 2014, 21:32

:shock: Parę oddechów.
Kontrola zasobów- pies pilnuje tego co uznał za swoje i może to być wszystko co jest mu do szczęścia potrzebne. nie wchodzi się w konfrontacje. zrobiliście głupotę i przyjmij to do wiadomości. udaj się do profesjonalisty.
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 22 gości